Ładna lagunka,
Teraz ja sie pochwalę
i od zadu strony
Nawet kolorki podobne Tez mysłaem o Astrze, ale laguna zadbana sie nawineła
Ładna lagunka,
Teraz ja sie pochwalę
i od zadu strony
Nawet kolorki podobne Tez mysłaem o Astrze, ale laguna zadbana sie nawineła
Laguna twój rocznik też nie wypada zbyt dobrze, tylko 2 gwiazdki, Matiz dostał 3
A ja wcale nie twierdze że Laguna jest super, wrecz przeciwnie, czesto gesto i duże samochody stoja na poboczu tak zmasakrowane że nawet marki nie mozna poznać. A matiz....hmmm kumpel ostatnio rozwalił przy smiesznej predkosci a było takie ładne błękitne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
splice, chciałem tylko pokazać na tych zdjęciach, że projektanci tico starali się zapewnić
minimum bezpieczeństwa i jak na samochód z tamtych lat miał już strefy zgniotu. Powtarzam
jeszcze raz, Tico było stworzone do jazdy miejskiej, a nie do rajdów po świecie.
Rozumiem cie, tylko przypomniał mi sie wypadek jaki był u mnie jak klijent właśnie wjechał pod autobus miejski i tak nawiazałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nie ma bezpiecznego samochodu jak kierowca nie mysli...
co wy z tym bezpieczeństwem od takiego samochodziku chcecie. Poszperałem w necie i znalazłem
parę zdjęć, Tico odkształca się tam gdzie powinien i normalnym jest że zachowując rozsądną
prędkość da się przeżyć.
Na tym zdjęciu widać, że zderzenie było przy dużej prędkości lub z tirem, Tico sie ładnie
poskładał a nie rozsypał w drobny mak
nie wydaje mi sie żeby ktoś kto jechal tym tikaczem przerzył :| Widziałem kiedyś jak klijent wjechał omegą pod jadący z naprzeciwka autobus - z kierowcy omegi nie zostało nic tak jak i z samochodu, kierowca autobusu pojechał do szpitala.... Wiec tico jak by spotkało tira czołowo na swojej drodze to śmiem twierdzić że by dosłownie znikło
To akurat ty tak trafiles bo nie sprawdziles widocznie auta dobrze przed zakupem i to byl tutaj
twoj blad. Jak widzisz tutaj na forum duza wiekszosc ludzi jezdzacych tico chwali sobie te
autka wiec raczej ty popelniles blad przy kupnie auta. Co do laguny to rzeczywiscie jest
opinia o tym ze to auto do bezawaryjnych nie nalezy.. powiem wiecej - nalezy do bardzo
awaryjnych poczytaj opinie na forum laguny (napewno takie istnieje gdzie na necie) albo
pogadaj z ludzmi ktorzy mieli to auto.. powiedza ci tylko ze niezle sie wkopales
No nic.. powodzenia
kolega kolegi który powiedział że kolega przeczytał w interneci... tego typu opinie, a zreszta mniejsza z tym, równiez mam znajomych co o lagunie maja jednak bardzo dobre zdanie (o pierwszej wersji, w drugiej było za dużo bajerów które fakt psuły sie dość często) a inny przykład hmmm starszy jeździ renault i przez ostatnie 3 lata nie siadło zupełnie nic, tylko leje... narazie laguny nie chwale bo poznałem to auto połowicznie, jak przetrzyma okres wakacyjny bez większych usterek to bede zadowolony
PS: Laguna szczególnie w wersji 1.8 nie lubi ostrej jazdy bo siada wtedy skrzynia biegów (szczególnie przy czestych startach z rwaniem asfaltu) i zawieszenie - wiec jesli ktos traktował lagune jako sportowy samochod bo ma silnik 1.8 to nie ma sie co dziwidz ze sie bedzie sypal - ja kupiłem od 50 letniego klijenta co zapobiegawczo nawet olej wymieniał co 10tys km w serwisie (standardowo wymienia sie co 20tys km). Tico jeździłem i pewnie jak bym trafił na zadbany egzempalarz to jeździł bym nadal a że to był pierwszy samochod kupowany na chybcika to tak sie skończyło. Laguna przeszła 4h oględziny i testy - mam nadzieje ze warto było
spalanie spalaniem.. ogolnie te laguny dobrej opinii o awaryjnosci nie maja, 2 znajomych mialo
takie cos i ciagle jakies problemy itd
no ale.. we francuskich autach to raczej standard ale pewnie o tym wiedziales jak wybierales
model auta
no nic, moze akurat bedzie ci sluzyl i nie bedzie sie psul
Jak kupowałem tico to miał być samochód beawaryjny, a trafiłem na zajeżdżonego repcia, tak że te opinie... sa rózne ale dużo zalezy od danego egzemplarza <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
w benzynie to masz? czy lpg?
Jest i instalacja gazowa, holenderska, spalanie średnie wyszło ostatnio 9L/100km tak ze chyba całkiem spoko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
nie masz teraz leku przestrzeni?
E tak, 2-3 dni jazdy juz sie człowiek przyzwyczaja
i zegary
teraz wnetrze
kolejne
No i z tyłu
Jak mówiłem wrzuce kilka fotek, co prawda niemyta ale deszcz troche obmył <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jeszcze na Chełmiskich tablicach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Splice, mam prośbę: napisz nam co jakiś czas, jak się Twój nowy nabytek sprawuje, OK?
A ja ze złosnika nie znikam haha są różne fora, ale to jest dopiero drugie (jeszcze www.bike.pl) gdzie panuje naprawde miła atmosfera i każdy kazdemu chce pomóc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mimo że już bez Tico to na forum i tak zagladam codziennie lub co dwa dni <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A Lanuną narazie ponad 300km przejechałem tak że nie bede sie pozytywnie wypowiadał żeby nie zapeszyc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
..... a te psują się na potęgę.
Czasami w czasopismach samochodowych podawane są rankingi awaryjności różnych typów samochodów.
Zwróciłem uwagę, że kiedyś (ok. 2 lata temu) na 113 samochodów na liście, Laguna II zajęła
właśnie 113 miejsce
A tam haha ja mam Lagune I haha Tico miało być bezawaryjne, w wyszło zupelnie inaczej, tak że już z dystansem podchodze do opini o samochodach, teraz patrze czy samochód był szanowany, zadbany itd <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nie chcę krakać ale co do pwych reno lagun to już wystarczająco się nasłuchałem opinii. Kolega
opowiadał, że on kupił leona 1,8t i jest zadowolony podczas gdy jego znajomy Lagune TDI.
Oczywiście zaraz padła w lagunie turbinka i jego znajomy zakończył używanie Reno p oroku
pozbywając się tego dość kosztownej zabawki. Myślałem, że te opinie i tanie ceny rych
wózków to przesada ale chyba to fakt niestety. Tak więc w lagunach awarie to norma
Mnie przekonała jeszcze jedna rzecz, facet kupił Reno Lagune II tak że musiał być z tej zadowolony, sporo nie zmienił marki ani modelu, tylko zakupił nowszą z 2002 roku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
To i ja się dołącze. Nie raz się spotkałem ze śmiechem ze strony kloegów na widok Tico. Ale
zawsze wychodze z założenia, że mam to w .....ie. A po drugie co z tego że on jeżdzi BMW
lub AUDI jak pewnie to tatusia, mamusi a jak już jego to mu tatuś kupił albo dołożył .
Lepiej jeździć swoim Tico niż być na łasce u rodziców.
O z tą opinią się jak najbardziej zgodze. Na co kogo stać tym jeździ, ja jak jeździłem Tico to szczerze mówiąc byłem dumny że jeżdze samochodem na który sam zarobiłem i który sam utrzymywałem, a kolegów którzy to za zdanie prawka dostawał od rodziców wybrany wózek było mi troche żal - czy taka osoba pozna prawdziwą wartość pieniądza? Właśnie jeden 2 tygodnie temu rozbił, ale rodzice mu kupią oczywiście nowy, przecież to nie problem haha Tico jakie jest takie jest ale ma też swoje zalety. To jest napewno super samochód jako taki swój pierwszy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Eee, znajomy chyba raczej nie - chyba, że byłby to znajomy przeznaczony na straty . Jak sobie
przypomnę te wszystkie perypetie Splice z chełmskim mechanikiem...
EDIT - aha, oczywiście myślałem o sprzedaży splicowego tico.
Perypetii to ja miałem z tico sporo haha przez 8 miesiecy poszło w Tico ponad 2000,- i zapowiadały sie kolejne remonty, wiec poszedł na straty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />