Ja też wstrzymałbym się z zakupami do czasu oględzin. Jeżeli element jest lekko skrzywiony to o wiele taniej i łatwiej go wyprostować niż wymieniać cały zwłaszcza gdy jest zgrzewany do karoserii.
Ale póki co to kolega zasygnalizował, że na razie nie kupił blach ale je jedynie zarezerwował.
Posty napisane przez ryszard
-
RE: Kolizja
-
RE: Kolizja
Metalową belkę zderzaka znalazłem na Allegro.
Polecałbym ci tą belkę za 100 zł, która mimo, że opisana jest jako używana wygląda jak nowa i przede wszystkim jest oryginalna (ma jeszcze bodajże nalepkę GM). Sprzedawca dużo chce za wysyłkę bo aż 50 zł ale może zgodziłby się ostatecznie wysłać ją taniej.
https://allegro.pl/oferta/tico-belka-zderzaka-przod-7988727628
Może już kupiłeś nową belkę za 70 zł od sprzedawcy Auto Wis z Wieliszewa, którą opisuje jako "Oryginał Daewoo" a na 100% nie jest oryginalna - jest to jakiś zamiennik. Widziałem tą belkę - jest dużo lżejsza (wykonana z cieńszej blachy), nie ma przetłoczeń na uchwytach, które je wzmacniają i ogólnie mniej starannie wykonana.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/belka-zderzaka-wzmocnienie-tico-daewoo-oryginal-i8098151326.html
-
RE: Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku 2020!
Zdrowia na ciele i pogody na duchu. Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślnego nowego roku.
-
RE: Kolizja
@tom83ek
Czekamy zatem na zdjęcia do piątku.
Na podstawie tego jednego zdjęcia, które zamieściłeś widać, że do wymiany lub prostowania jest:_ wspornik błotnika prawy (fartuch) - poz. 6
_ wspornik reflektora prawy (okular) - poz. 3
Być może masz naruszony także górny element boczny prawy - poz. 9
W tym roku robiłem remont blacharki przedniej części nadwozia i wymieniłem między innymi w całości prawy okular i w części prawy fartuch (nie wymieniałem całego fartucha ze względu na to że bardzo dużo zajęło by mi to czasu). Jak znajdę trochę czasu to przedstawię relację z wymiany tych elementów.
Ponadto masz do wymiany lub do wyprostowania metalową belkę przedniego zderzaka (wygięty jest prawy koniec belki) - poz 26
Mam nowy czarny plastikowy przedni zderzak, który zamierzałem sprzedać ale teraz się waham.
Te elementy blacharskie znalazłeś w tej hurtowni którą wskazał BPX33 czy gdzieś indziej? Sam poszukuję kilku elementów blacharskich.
-
RE: Kolizja
Najważniejsze, że nic ci się nie stało. Ticuś jest do naprawienia. Chyba przedniej prawej podłużnicy nie masz do wymiany - tak to mi wygląda ze zdjęcia. Część elementów blacharskich jak błotnik masz do wymiany a część jak np. okular czy fartuch można próbować wyprostować. Stosując tanie elementy ze szrotu takie jak reflektor, plastikowy zderzak itp możesz się zmieścić w kwocie 1500 zl zakładając, że z prac blacharsko - lakierniczych będziesz miał tylko prostowanie blach i lakierowanie błotnika.
-
RE: Naprawa blacharska progów
@Szarik
Wszystko robiłeś sam? Chętnie obejrzę fotki z twojej naprawy. -
RE: Naprawa blacharska progów
@leo napisał w Naprawa blacharska progów:
@ryszard Bardzo praco- i czasochłonna robota. Ale widać, że na długie lata.
Cholernie czasochłonna robota. Gdyby nie to, że robię dla siebie to bym sobie odpuścił. Licząc czas pracy i zestawiając jej koszt do wartości auta naprawa ekonomicznie całkowicie nieopłacalna. Tak bawić się można przy zabytkowym aucie. Każdy etap jest pracochłonny i wymaga niesamowitej precyzji. Wstawka musi być idealnie dopasowana (precyzyjnie. docięta z reparaturki). Za duże szczeliny wynikające z niedopasowania skutkują tym, że blacha łatwiej się przepala, trzeba ostrożniej spawać i czas pracy się wydłuża, Najwięcej zabawy jest z dorabianiem własnej reparaturki. Spawanie punktowe jest czasochłonne szczególnie gdy spawa się punkt przy punkcie a nie poprzestaje na szczepieniu blach w odstępach co 2 cm. Szlifowanie spoin też nie idzie szybko bo trzeba uważać aby nie przeszlifować na wylot papierowej blachy i zapewnić jakąś estetykę spoin. Dłubactwo niesamowite.
Gratuluję.
Jak udało Ci się wyrównać powierzchnię zewnętrzną przed położeniem lakieru? Czy łatanie jest bardzo widoczne?Dzięki. Spawałem blachy punktowo punkt za punktem a następnie spoiny szlifowałem zgrubnie tarczą ścierną kamienną i wykańczająco tarczą listkową.
Wspawana wstawka po oszlifowaniu spoin.
Następnie pomalowałem wspawaną reparaturkę podkładem epoksydowym, który jest dosyć gęsty i wypełnia minimalne nierówności pozostałe po szlifowaniu spoin. Nie używałem szpachlówki. Efekt końcowy jest bardzo dobry - nie widać, że próg był naprawiany.
-
RE: Naprawa blacharska progów
@Szarik
Chyba nie zmieniałem biegunowości do lutospawania. Czyli uchwyt spawalniczy był podłączony do dodatniego bieguna migomatu a przewód masowy do bieguna ujemnego. Z tego co pamiętam to biegunowość zmienia się przy spawaniu specjalnym drutem wytwarzającym osłonę gazową. -
RE: pogaduchy o naprawach blacharskich
Do czasu gdy nie posiadałem sprzętu do spawania progi łatałem matą i żywicą epoksydową. W tym linku przedstawiłem jak naprawiłem próg w moim Tico wspawując wstawki dorobione samodzielnie lub wycięte z reparaturki progu.
https://zlosniki.pl/topic/37529/naprawa-blacharska-progów/22 -
RE: Naprawa blacharska progów
Jako, że temat napraw progów budzi spore zainteresowanie w temacie
https://zlosniki.pl/topic/37737/pogaduchy-o-naprawach-blacharskich/61
dziś znalazłem trochę czasu aby opisać treściwie w formie fotorelacji dalszy ciąg naprawy blacharskiej prawego progu w moim Tico.Próg od zewnątrz po piaskowaniu - część tylna
Próg od zewnątrz po piaskowaniu - część środkowa
Próg od zewnątrz po piaskowaniu - część przednia
Naprawa progu zazwyczaj nie ogranicza się do naprawy zewnętrznego poszycia i wiąże się często z naprawą wewnętrznej części progu, którą stanowi pionowa boczna ściana płyty podłogowej.
Wypiaskowany fragment progu od strony kabiny.
Przy progu do naprawy jest nie rzadko podłoga.
Do naprawy blacharskiej używałem następujących materiałów i sprzętu.
Migomat i butla z mieszanką argonu i dwutlenku węgla.
Wygodne nastawianie parametrów spawania dzięki wyświetlaczowi w jaki wyposażony jest migomat
Szpula drutu spawalniczego stalowego SG2 0,8 mm.
Blacha głębokotłoczna grubości 0,8 mm i 1,0 mm. Poszycia drzwi, maski , progu wykonane są z blachy grubości 0,8 mm.
Przyłbica spawalnicza samościemniająca i środek w spreju zapobiegający przywieraniu odprysków do tulei osłonowej wypływu gazu ochronnego uchwytu spawalniczego.
Rękawice spawalnicze (najlepsze są te z lewej strony zdjęcia z miękkiej skóry zapewniające swobodę działania)
Zanim przystąpiłem do naprawy blacharskiej progów musiałem nauczyć się spawania. Ćwiczyłem spawanie na starej masce silnika. Oprócz zwykłego spawania (drutem ze stopu stali) próbowałem lutospawać (drutem ze stopu miedzi: CuSi3) ale efekty były mocno niezadawalające i zrezygnowałem z tej techniki. Może znajdzie się ktoś, kto lutospawa migomatem i zechce podzielić się swoim doświadczeniem.
Kiepskie efekty mojego lutospawania mimo licznych prób
Po nauce spawania przyszedł czas na właściwe prace. W celu zapewnienia dostępu do progu prawą stronę auta ustawiłem na bloczkach.
Z uwagi na to że większa części progu była w dobrym stanie zdecydowałem się nie wymieniać całego progu a wyciąć skorodowane jego fragmenty i wspawać wstawki.
Naprawa przedniej części progu
Wycinka fragmentu progu.
Rozwiercanie zgrzewu poszycia progu do płyty podłogowej specjalnym frezem
Wycięte okienko w poszyciu progu. Widać po odsłonięciu także przekorodowaną płytę podłogową.
Wytrasowana wstawka na reparaturce progu
Wycięte okienko w płycie podłogowej (w jej pionowej ścianie stanowiącej część wewnętrzną progu)
Spawanie - szczepianie punktowe blach w odstępach ok 20 mm.
Wypełnianie spoinami punktowymi sczepionych blach - widok od zewnątrz.
Wypełnianie spoinami punktowymi sczepionych blach - widok od wewnątrz (od kabiny).
Powiększenie otworu w poszyciu progu w celu zapewnienia dostępu do naprawy wewnętrznej części progu.
Naprawiona wewnętrzna cześć progu w widoku od zewnątrz.
Naprawiona wewnętrzna część progu w widoku od kabiny.
Pomalowany odbudowany wewnętrzny próg.
Wstawka poszycia progu wycięta z reparaturki.
Przyspawana wstawka.
Wstawka zabezpieczona podkładem epoksydowym
Naprawa tylnej części progu.
Stan tylnej części progu.
Wyciete skorodowane poszycie progu. Widoczna skorodowana ściana w głębi progu.
Wstępnie ukształtowana wycięta z arkusza blachy grubości 1 mm reparaturka ściany progu.
Ostatecznie uformowana reparaturka ściany progu.
Odbudowana ściana progu - wspawana dorobiona reparaturka.
Docięta wstawka z reparaturki progu. Wykonane przetłoczenia do drenażu progu i otwory do przyspawania wstawki do ściany progu spoinami otworowymi.
Formowanie przetłoczenia do drenażu progu (matryca - rowek w desce, stempel - wybijak)
Przytrzymanie wstawki do szczepiania za pomocą magnesów.
Szczepianie wstawki.
Wstawka po oszlifowaniu spoin.
Wspawana wstawka pomalowana podkładem epoksydowym.
Na koniec prac cały próg został od środka zabezpieczony preparatem antykorozyjnym Rust Check.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@leo
Chciałem poprawić fabrykę z tym mocowaniem wiązki do nadwozia ale fabryka postarała się żeby mi się to nie udało.
Podwiesiłem zatem wiązkę za pomocą przewodu zasilającego silnik wycieraczek zgodnie z twoim zdjęciem odzwierciedlającym stan fabryczny poprowadzenia i mocowania wiązki.Dobry pomysł z tym wężem. Jeżeli nie mamy odpowiedniego węża, który ciasno by wchodził w kolanko może być mniejszy, który wystarczy nasadzić na stożkową końcówkę lejka, wprowadzić wąż do zbiornika i lać płyn przez lejek.
Mnie ostatecznie udało się zapewnić szczelność połączenia kolana ze zbiornikiem. Szczelność znacząco poprawiła się po usunięciu wiązki z rantu. Przedtem połowa wlewanego płynu nie trafiała do zbiornika. Jednak po tym nadal płyn minimalnie wyciekał. Okazało się, że oring w kolanie jest mocno ściśnięty u góry a luźny u dołu, wskutek zbyt wysokiego usytuowania zbiornika wymuszonym wysokim położeniem rantu (niewycentrowania króćca zbiornika w kolanie zapartym u góry w otworze ścianki nadwozia). Podgiąłem rant do dołu tak aby zbiornik trochę się opuścił przez co oring dobrze się ułożył między ściankami kolana i króćca zbiornika zapewniając całkowitą szczelność połączenia.
Podgięty do dołu rant (powstał luz między zbiornikiem a rantem umożliwiający wycentrowanie króćca zbiornika w kolanie )
Wycentrowany króciec zbiornika w kolanie i wycentrowane kolano w otworze ściany.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@drzonca
Wlew mam zamocowany fabryczną nakrętką (1 punkt mocowania) i śrubą zamiast "słabej" fabrycznej plastikowej spinki (drugi punkt mocowania). Tak więc mocowanie wlewu do ściany nadwozia jest solidne. Problem sanowi wiązka którą położyłem na rancie, która "odsadza" zbiornik od ściany na dole przez co jak pisałem króciec zbiornika z oringiem nie wchodzi dostatecznie głęboko w wlew (kolano).
Raczej wiązka nie powinna być ułożona pod rantem bo wówczas byłby problem z mocowaniem plastikowego fabrycznego nadkola do spodu rantu.
Być może powinna iść za rantem. Nie chce mi się wierzyć że fabrycznie poprowadzono ją tak, że "wisi" w powietrzu przed zbiornikiem jak na moim drugim zdjęciu bez żadnego mocowania.
Nie mogę znaleźć w internecie odpowiedniego zdjęcia.
Znalazłem takie co by potwierdzało, że wiązka nie jest mocowana do nadwozia ale nie mam gwarancji, że ktoś coś przy zbiorniku robił i czegoś nie zmienił.
Poniżej to zdjęcie. Widać na pierwszym planie u dołu z prawej strony wiązkę luzem. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
Znów zepsuła mi się pompka spryskiwacza przedniej szyby. Pompkę wymieniłem na używaną sprawną.
Drugi problem to wyciek płynu z kolanka wlewu płynu do zbiornika (na uszczelnieniu kolanka ze zbiornikiem). Problem pojawił się gdy na jesieni zamontowałem wiązkę do rantu nadkola tak jak na tym zdjęciu.
Z powodu tej wiązki zbiornik nie przylega do ściany, przez co kolanko wlewu osadzone jest zbyt płytko na króćcu zbiornika i stąd nieszczelność.
Wcześniej wiązkę miałem niezamocowaną do nadwozia, nie przeszkadzała w ustawieniu zbiornika i połączenie kolanka ze zbiornikiem było szczelne.
Mogę zostawić tak jak było dawniej ale wydaje mi się, że wiązka powinna być przypięta do nadwozia.
Ma ktoś zdjęcie z fabrycznym mocowaniem tej wiązki lub pamięta jak powinna być poprowadzona i zamocowana do nadwozia? -
RE: Głośne zamykanie i otwieranie szyby, opór, przeskok, stuk i piszczenie
@mandrzej
Dobrze wiedzieć. Dzięki za informację. -
RE: Ciekawe aukcje, ogłoszenia związane z Tico
@ Leo
Tu masz tarczę kotwiczną prawą w granicach twoich finansowych oczekiwań:
https://allegro.pl/oferta/tarcza-kotwiczna-daewoo-tico-tyl-prawa-8745175646 -
RE: Obrobiona śruba korka spustowego oleju
@Gooral
Jak widać korek, który wskazałeś w linku (zakładam, że jest oryginalny, stosowany przez producenta auta) nie jest najlepszy. Ja bym wymienił na inny od innego samochodu z większym łbem byle gwint był identyczny albo wkręcając ten fabryczny zachowałbym ostrożność przy jego montażu. Przede wszystkim przed wkręceniem korka, posmarowałbym z dwóch stron olejem uszczelkę miedzianą i wkręcił zalecanym momentem a jeśli takich danych nie ma dosyć lekko. Po zalaniu silnika olejem zobaczyłbym czy nie cieknie z korka olej, następnie pojeździł trochę autem aby olej się nagrzał i stał rzadki i dokonał kolejnej kontroli i w razie potrzeby trochę dokręcił korek. -
RE: pogaduchy o naprawach blacharskich
@Sharky napisał w Skutki wymiany oleju po kilku latach:
Mojej szwagierki Spark trzymał się generalnie OK i podobnie były problemy z progami.
Poniżej fotka z widokiem jednego progu (drugi był w gorszym stanie).
A tu już podczas naprawy w warsztacie.
Jak widać, nie był wymieniany cały próg, a jedynie były robione wstawki.Ja też wstawiałem wstawki wycięte z reparaturki progu bo prawy próg był w większej części w dobrym stanie.
-
RE: pogaduchy o naprawach blacharskich
@Piotrek9214 napisał w Skutki wymiany oleju po kilku latach:
Tu widać fragment progu przed naprawą, korodują głównie boki od wewnątrz. Na razie naprawiłem to tymczasowo, wiosną wytnę i wspawam nowe poszycie, później odpowiednio zabezpieczę.
Trochę odbiegliśmy od głównego tematu ale naprawa blacharki jest dla mnie interesującym tematem ponieważ ciągle zmagam się z korozją by utrzymać karoserię w przyzwoitym stanie.
W zeszłym roku jesienią wspawałem wstawki z blachy w prawy próg i nie zdąrzyłem naprawić lewego progu, który jest jeszcze w gorszym stanie. Zbezpieczyłem go przed wlewaniem się wody do jego środka i dalej na podłogę matą z włókien szklanych wysyconych bitexem i przyklejoną do dziurawego progu. Do środka progu natrysnąłem prepaartu olejowego Rust Check aby korozja nie szalała. Do dziś to prowizoryczne zabezpieczenie się trzyma. Niestety nie zdążyłem i w tym roku zrobić lewego progu bo zająłem się blacharką z tyłu i przodu auta.
-
RE: Obrobiona śruba korka spustowego oleju
@Gooral
Nie znam dobrze angielskiego ale o przypadłości korków chyba piszą w opisie korka na linku do strony. który podałeś
cytat
"The sump plug is removed from the sump pan to drain engine oil during a service. Often the sump plug will have a stripped hex on the head of the bolt, or stripped threads, both usually due to over tightening of the sump plug during a service."