Wyniki dzisiejszych pomiarów:
Punkt pomwył św m: min / max/ średniewł św m: min/ max średnie
A + alternatora 14,42 14,48 14,45 14,1 14,18 14,14
B=C dolna kostka 14,43 14,45 14,44 14,04 14,08 14,06
E górna kostka 14,35 14,39 14,37 13,84 13,87 13,855
F górna kostka (bezp)14,43 14,45 14,44 13,95 13,98 13,465
G + akumulatora 14,42 14,47 14,445 13,77 13,8 13,785
Widać wahania napięcia w poszczególnych punktach pomiarowych w czasie pomiarów
A oto zestawienie porównania spadków napięcia pomierzonych w dniu wczorajszym / dzisiejszym
Spadek na przewodzie prądowym (odcinek AB - biały kabel od zacisku alternatora do wtyczki dolnej kostki) wynosi:
0,13 V / 0,01 V przy wyłączonych światłach mijania
0,21 V / 0,12 V przy włączonych światłach mijania
Spadek na przewodzie prądowym (odcinek BE czyli dolna kostka + kabel do górnej kostki) wynosi:
0,03 V / 0,07 V przy wyłączonych światłach mijania
0,04 V / 0,21 V przy włączonych światłach mijania
Spadek na przewodzie prądowym (odcinek EF czyli górna kostka) wynosi:
0,01 V / - 0,07 V przy wyłączonych światłach mijania
0,08 V / - 0,11 V przy włączonych światłach mijania
Spadek na przewodzie prądowym (odcinek FG czyli bezpiecznik) wynosi:
0,01 V / 0,00 V przy wyłączonych światłach mijania
0,07 V 0,18 V przy włączonych światłach mijania
Obliczone spadki napięć z dnia wczorajszego i dzisiejszego są trochę rozbieżne bo napięcia wahają się w trakcie pomiarów i są mierzone w trochę innych warunkach jak np różny stopień nagrzania silnika. Aby uzyskać miarodajne spadki napięć trzeba byłoby odczytać w tym samym czasie napięcie w poszczególnych punktach pomiarowych a to wymagałoby użycia kilku mierników.
Ogólnie mam trochę niskie napięcie mierzone bezpośrednio na zacisku alternatora pod obciążeniem tylko świateł mijania: wczoraj zmierzone 14,06 V, dzisiaj 14,14 V. Też nie jest najlepiej z napięciem zmierzonym na akumulatorze oczywiście przy pracującym silniku: zmierzone wczoraj 13, 66 V, zmierzone dzisiaj 13,78 V.
Wg książki Trzeciaka napięcie mierzone na akumulatorze przy pracującym silniku i włączonych wszystkich odbiornikach (a więc nie tylko przy włączonych samych światłach mijania) powinno mieścić się w zakresie 14,2 - 14,8 V. Mimo to, że mam niższe napięcie to jednak nie zapala mi się lampka braku ładowania a akumulator mam naładowany. Zastanawiam się czy to napięcie 14,2-14,8 V mierzone na zaciskach akumulatora przy pracującym silniku i włączonych wszystkich odbiornikach jest osiągalne czy coś muszę zrobić z moim alternatorem. Uzyskujecie takie napięcia o jakich pisze Trzeciak?