sprawa dotyczy GTI MK1.
Wygląda to tak, że jak silnik popracuje do tego stopnia że włączy się wentylator chłodnicy, to
po zgaszeniu silnika nie da się go ponownie odpalić. Rozrusznik kręci jak szalony, ale nie
załapuje. Myślałem że to słaby AKU, ale pożyczyłem sobie 65 Ah z Poldolota i nadal to samo.
Natomiast jeśli odłączę wtyczkę wentylatora (tym samym wyłączając go ) to odpala bez
kłopotu...
Jakieś sugestie Panowie???
u mnie jest podobnie, z tym że nie chce odpalać jak są włączone światła, dmuchawa i radio, rozrusznik wtedy kreci normalnie. z tym, że u mnie to raczej wina słabego aku...