Standardowo na rantach drzwi
Jakieś 3 lata temu robiłem ranty drzwi i teraz wszystko wylazło, tylko teraz myśle że jak wezmę się za robotę to przy czyszczeniu juz dziury będą. Najwyżej pospawam troche te drzwi i zabezpieczę reaktywnym.
Mam nadzieje ze owe zabiegi starczą na jakieś 5 lat jazdy. Bo jak narazie nie przewiduje zakupu lepszego auta, zresztą przyznam że pojeżdziłem troche po giełdach i z ogłoszeń aut troche poprzeglądałem głównie to interesowałem się golfem w dieselku i szok mnie ogrania co ludzie próbują sprzedać. Jak nie turbo na wykończeniu to dziury wielkości pięści.
Tak wiec wolę swoje tico udoskonalać niż jeżdzić audicą, bemwe czy innym golfem złożonym z trzech aut.
Może to i od koloru lakieru zależy i garażowania.Bowiem najwięcej zardzewiałych to widzialem srebrnych i czerwonych.
Raczej od garażowania, ja mam garaż i mi po 6 latach od nowości rdza wyłazić zaczęła. Z mojej wsi jest jeden rolnik co kupił tico (z 1996r) aby wozić artykuły rolne. Tico cały czas stoi u niego pod domem, w rok od kupna tak go rdza zjadła że mój tikacz przy jego wygląda jak nówka sztuka.
Bowiem najwięcej zardzewiałych to widzialem srebrnych i czerwonych.
A ja myśle że najwięcej rdzewieją te tico co na Żeraniu były robione. Te koreańskie były mocniejsze niż te nasze. Tak samo jak z Astra I, szwabska jest mocniejsza niż ta zrobiona w gliwicach.