Wróciłem właśnie od gazownika, który sprawdził szczelność. Instalacja jest szczelna. Może to wina krótkich odcinków, które robię ostatnio (ok 10km)
Posty napisane przez miechomiecho
-
RE: Strzelanie przewodów zapłonowych
-
RE: Strzelanie przewodów zapłonowych
nie znam.. jak
przetestujesz to opisz tę piankę, może się kiedyś przydać.
u mnie często
śmierdziało z pod maski gazem gdy mieszanka na lpg była zbyt bogataNie sądzę, żeby u mnie była zła regulacja Jesienią ubiegłego roku regulowany miałem reduktor i gaźnik na analizatorze spalin. Raczej samo się nic nie rozregulowało. Ponadto u mnie nie czuć gazu, mimo, dodam, że nocą samochód stoi w garażu.
-
RE: Strzelanie przewodów zapłonowych
nowy to on na pewno
nie jest, raczej po prostu nieużywanyNo tak, prawda Przeleżał na półce
diagnosta na skp
bądź warsztat lpg za symboliczną kwotę powinni namierzyć ewentualny wyciekSpróbuję samodzielnie posprawdzać wieczorem z pomocą pianki testującej.
-
RE: Strzelanie przewodów zapłonowych
też skłaniałbym się
ku przebiciu na cewce..Cewka w miarę nowa (ma może 1-2 lata, oryginał)
może coś ze
ssaniem??Nie, gaźnik mam prawie nowy
-
RE: Strzelanie przewodów zapłonowych
Rozumiem że chodzi
o przewód WN na cewce? Jeśli tak to skoro już skaczą iskry to przewód jak dla mnie
do wymiany tym bardziej że jak piszesz autko szarpie
Kolejnym etapem
zużytych kabli będą problemy z odpalaniem.Ehhh, czasem mam właśnie problemy z odpalaniem. Tak więc przewody już do wymiany.
-
Strzelanie przewodów zapłonowych
Mam problem ze strzelającym przewodem przy cewce zapłonowej. Dzisiaj pada deszcz, zauważyłem, że przeskakuje iskra z przewodu założonego na cewkę zapłonową na przewód od gazu idący po ścianie grodziowej nad cewką...
Czy to już czas na wymianę przewodów zapłonowych? Dodam, że tikacz czasem lubi szarpnąć na lpg, a na benzynie to już norma
Przy okazji stwierdziłem, że mam chyba wyciek gazu albo zbyt wysokie spalanie. Tankując zawsze do pełna, ostatnio musiałem zatankować po zrobionych ok 300km. Wydało mi się to podejrzane. Ale dziś gazu brakło już po ok 206km, co dało mi do myślenia. Normalnie w cyklu mieszanym na pełnym zbiorniku robię ok 400-430km. Na szybko sprawdziłem szczelność układu lpg pod maską i wydaje mi się, że wieje trochę przy wejściu przewodu do reduktora. Niemniej jednak reduktor dostaje gaz tylko podczas jazdy (podczas postoju gaz blokują elektrozawory). W chwili wolnej sprawdzę resztę przewodów
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2014)
Odkurzyłem wczoraj i wymieniłem dywaniki na letnie
-
RE: Podnośnik do kół.
O.K,
dzięki za szybkie
podpowiedzi, moje tico po 19-stu latach "służby" przechodzi w stan spoczynku, muszę
powiedzieć, że nigdy mnie nie zawiodło. No cóż, kiedy je kupowałem byłem 30-latkiem,
dziś już wolę jeździć czymś trochę wygodniejszym (honda jazz). Ale wtedy kupując
tego małego koreańczyka, znajomi trochę się pukali w głowę, jak się okazało
bezpdstawnie. Tico ma przegląd do konca sierpnia i zastawnawiam się co dalej z nim
zrobić, złom, albo na części (oryginalny przebieg 96 tys, km). Ze względu na
bezpieczeństwo bierne tego autka, raczej nie nie chciałbym, by "dojeżdżał" go ktoś z
rodziny lub znajomych...(teściowa nie ma prawa jazdy ). Czyli jak rozumiem, mogę
spokojnie w razie potrzeby jazza na nim podnosić.
pozdrawiamJeśli nie jest jeszcze w złym stanie, warto go odsprzedać, niech służy dzielnie komuś innemu Nie miałbym serca oddawać samochodu w dobrym stanie do kasacji tylko dlatego, że jest stare
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2014)
Ja dziś tylko umyłem, może jutro uda się odkurzyć w końcu
-
RE: Amortyzatory - pytanie
ostatnio
wymienialem osłone przegubu, kupiłem najdroższa Spidana, okazało się że nowa była
pęknieta. zauważyłem dopiero po tygodniu, zdemontowałem i zareklamowałem, ciekawe
jaka bedzie odpowiedzJa kiedyś kupiłem przegub zewnętrzny tej firmy za ponad 130zł chyba i po kilku dniach zaczął stukać. Reklamację uwzględniono.
-
RE: Amortyzatory - pytanie
Panowie jak już
temat o tylnym zawieszeniu to zapytam..
wahacze tył.. co
lepiej zrobić, zakładać nowe zamienniki czy wymienić same tuleje?
Co się bardziej
sprawdzi?To są tanie wahacze po kilku miesiącach u mnie:
Polecam szukać oryginału lub jeśli masz zdrowe wahacze, wymianę tulejek.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2014)
Pomogło?
Od razu pomogło
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2014)
Wymiana wężyka paliwa przed pompą. Od kilku dni nie dało się już jechać na benzynie - popękany wężyk.
Demontaż osłony zimowej chłodnicy.
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2014)
A od niedzieli ma
śnieg padaćWczoraj po wymianie słyszałem, że od soboty Na szczęście koła zmienia się szybko samemu
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2014)
Wyważenie i wymiana kół na letnie
-
RE: Słabe napięcie ładowania
Co to znaczy bardzo
dobrą lutownice?Najlepiej do tego celu wykorzystać lutownicę kolbową o mocy przynajmniej 60W. No i koniecznie jakiś topnik.
-
RE: Słabe napięcie ładowania
Alternator wymieniałem 14.08.2008 r. Kupowałem w foxie za 275zł. Wówczas na liczniku miałem 167900. Dziś mam ponad 280kkm
-
RE: Słabe napięcie ładowania
U mnie naprawa polegała na wymianie mostka prostowniczego. Nie wiem, jak to zrobili, że tak krótko to wytrzymało. Ogólnie naprawy alternatorów/rozruszników do tanich nie należą. Jeśli już naprawiać - to tylko w warsztacie, gdzie udzielą gwarancji. W przypadku tico naprawy te są IMO nieopłacalne, bo nowy alternator/rozrusznik nie kosztuje 800zł. Stąd moja decyzja o kupnie nowego.
-
RE: Słabe napięcie ładowania
Ja przerabiałem ten temat kilka lat temu. Pojechałem do elektromechanika, który naprawił alternator. Po 2 tygodniach problem powrócił, 160zł w błoto. Kupiłem więc nowy alternator i mam święty spokój. Nigdy więcej nie skorzystam z oferty naprawy, która jest kosztowna i bez gwarancji Alternatory szrotowe = loteria, ale jak masz znajomego na szrocie lub trafisz na uczciwego sprzedawcę, to można w razie czego wymienić na inny. Wadą tego rozwiązania jest to, że kupujesz kota w worku. Ja na coś takiego sobie nie mogłem pozwolić (nieoczekiwana awaria na trasie jest niedopuszczalna ). No i roboty więcej, bo każda wymiana to strata czasu.