Witam
chcialem podzielic
sie relacja z naprawy wybieraka - drazka zmiany biegow
na skutek korozji i
drgan rozkleila sie poduszka drazka zmiany biegow, co spodowalo wpadniecie drazka w
podloge - czesta przypadlosc tico po tylu latach.
Racja, ja swoja poduszke drazka wymienialem pierwszy raz chyba rok temu.
Poniewaz wymiana
poduszki, o ktora ciezko , a kosztuje czasem ponad 50zl jest dosyc klopotliwa ,
pokusilem sie o naprawę :
Nie zuzywa sie na tyle, zeby ja czesto wymieniac (pierwsza wymiana po ponad 13 latach), wiec zdecydowalem sie na zakup - 50zl
drazek
zdemontowalem na kanale, wzialem do domu, przeczyscilem punkt styku i skleilem w 2
miejscach klejem poxipol.
Gratuluje pomyslowosci Moja poduszka po tylu latach niestety nie nadawala sie do "naprawy".
Dodatkowo
obwiazalem po 3 razy uklad- jak na zdjeciu sznurkiem z tworzywa sztucznego ( nie
znam nazwy)
Sznurek od snopowiazalki
Przy okazji
skasowalem luzy na przegubach - silent blockach wbijajac miedzy sruby cienki e paski
blachy (najlepiej stalowej - np od puskzi po piwie (dzisiaj sporo puszek nie jest
juz z alu)
Nie bardzo wiem, o ktorym silent blocku piszesz W przypadku drazka zmiany biegow zuzyciu podlegaja pierscienie teflonowe samego drazka (ktore ciezko dokupic) lub 2 tulejki plastikowe przy srubie na koncu drazka. Ja przy naprawie uzylem kawalkow gumy od detki rowerowej, zeby skasowac te luzy. Po jakims czasie dopiero kupilem te tulejki. Przyznam jednak, ze ciezko je wcisnac, zeby ich nie uszkodzic.
Naprawa , wyglada
na prowizoryczna , ale jest trwala.
I to jest najwazniejsze Oby jak najdluzej
Uwaga!
Nie radzę skejac
tego na sztywno, ani wiazac drutami, to ma byc elastyczne i ruchome.
Nie zdajecie sobie
sprawy ile hałasu moze produkowac sztywno zamocowany drazek - przerobilem to. SIlnik
pracowal jak traktor, albo jakby mial dziurawy tlumik, buczal i wprawial cala
karoserie w takie drgania że az trzęslo sie lusterko wsteczne.
Po to wlasnie jest poduszka, zeby amortyzowac wszelkie drgania pochadzace od zepsolu napedowego Druciarstwo niewskazane