są przecież
malowana jest tylko ta część ruchoma
Tak się właśnie zastanawiałem czy malujesz całość czy tylko samą część ruchomą
A tak się to
prezentuje na samochodzie:
Nawet ładnie to wyszło
są przecież
malowana jest tylko ta część ruchoma
Tak się właśnie zastanawiałem czy malujesz całość czy tylko samą część ruchomą
A tak się to
prezentuje na samochodzie:
Nawet ładnie to wyszło
Firmy AJS robiące
te regulowane i podgrzewane lusterka. Ja je akurat rozebrałem całe, zeszlifowałem
logo firmy i malowałem wewnątrz i na zewnątrz.
Też mam takie (ale bez loga firmy), ale na zdjęciu zmyliło mnie to, że nie są składane
Malowanie lusterek
Co to za lusterko?
Zastanawia mnie
gdzie to "leci", bo u nas na forum takowych z klimką nie przybywa... Obstawiam
Europę Wschodnią
Jest wieeelu userów tico, którzy nie wiedzą o tym forum albo wiedzą, tylko nie udzielają się na nim.
Każde auto można
otworzyć w ~15s.
Z Tico jest ten
problem, że może to zrobić nie tylko tzw. "spec"....
Może nie kontynuujmy tego wątku
To chyba dawno
było... W tej kwestii akurat ceny w Rzeszowie są chore - za samo sprawdzenie i
skorygowanie zbieżności wołają więcej, niż na Śląsku za kompletną geometrię.
W sumie możesz mieć rację, to było ze 3-4 lata temu Byłem na jakiejś stacji obsługi na Podkarpackiej.
Ja po znajomości
płacę 50zł
Ja kiedyś chciałem w Lublinie zrobić zbieżność, to ceny kształtowały się w granicach 60-80zł. Pojechałem do Rzeszowa i zapłaciłem 35zł
Znalazłem na
aledrogo Tico za 500 zł do kupienia na części. Podobno posiada klimę (Miecho się już
pewnie cieszy;p ) http://otomoto.pl/daewoo-tico-tico-zdekompletowane-C20801638.html
A weź... Była klima, działająca i sprzedali ją za 300zł Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem
Na skrzyżowaniu z
tego co panowie z drogówki mówili to nie. Mówili że być może "gdzieś tam dalej". Nie
wiem czy ktoś się pofatygował np pod szpitalem na parkingu zaglądnąć (tam podobno
kamera jest). Nie wiadomo co mu mogło odwalić i gdzie zajechał, więc myślę, że warto
by było to posprawdzać
I właśnie tutaj należy wywrzeć nacisk na niebieskich Niech sięgną do monitoringów. Wiem, że nie wybuchła bomba ani nie okradziono banku, ale szukać powinni na wszelkie możliwe sposoby
Nie mam AC więc
tylko to mi zostaje
A jakieś kamery na skrzyżowaniu były?
Wolę jednak
poświęcić czas na jej wyczyszczenie, bo samo szukanie, kupienie i montaż nowej
pralki (o kosztach już nie wspominam) zajmie na pewno więcej czasu
Nie wiem czy są jakieś specjalne środki dezynfekujące do pralek, ale ja bym spróbował użyć domestosu w jakimś roztworze Puścić pranie z samym domestosem. Z tym, że później trzeba by było bardzo dobrze wypłukać pralkę i potem odstawić ją na kilka dni, żeby domestos się zneutralizował
Gdyby kolega darł
dalej tą rdzę to by nic nie zostało z tylnego błotnika. Zabezpieczenie dobrym
podkładem reaktywnym z pewnością spowolni procesy rdzewienia o jakieś 1.5-2lata w
tym miejscu.
Miejmy nadzieję. Z drugiej strony błotnika dałem kit oraz poprawię konserwację. I tak jest tam plastikowe nadkole. Dobre kilka lat temu robiłem konserwację, która po zdjęciu nadkola wygląda jak nowa.
W kwestii dłubania: dzisiaj zapodałem pierwszą warstwę podkładu akrylowego. O 22.30 idę zrobić drugą warstwę. Jutro baza i klar
Nie chcę Cię
martwić, ale te czarne miejsca, które pozostawiłeś to twarda rdza, która po
oczyszczeniu dałaby dziury.
Z doświadczenia
wiem, że to tylko kwestia czasu (niezbyt długiego), kiedy w tych miejscach ponownie
będzie podobny widok, jak przed rozpoczęciem prac
No właśnie tych dziur się obawiałem, bo ruda zadomowiła się tam już bardzo dawno, jeszcze przed konserwacją nadkoli. Pomalowałem to farbą antykorozyjną, która wchodzi w reakcję z rdzą (hamerite). Chciałem uniknąć spawania, którego nie umiem wykonać
Dzisiaj przyszła
pora na zaprawki. Rdza zadomowiła się na tylnym nadkolu, tuż przy zderzaku. Została
usunięta Na blachę poszedł podkład antykorozyjny, na niego cienka
warstwa szpachli. Jutro dalszy ciąg wyprowadzeń powierzchni i mam nadzieję, że
niedługo położę podkład i bazę.
Tak to wyglądało:
Potem czyszczenie:
Zapodkładowane farbą antykorozyjną:
Dziury uzupełnione kitem motoryzacyjnym i pierwsze szpachlowanie:
Niedługo ciąg dalszy prac
Było to o godzinie
(dokładnie) 11.46 (tak świadek podał). Jak się tylko ogarnąłem, chciałem zadzwonić
na policję. Ale nie mogłem włączyć telefonu, w końcu wziąłem tel brata i
zadzwoniłem. W czasie rozmowy z dyspozytorką zobaczyłem w lusterku patrol drogówki -
od razu włączyli sygnały i podjechali do nas. I oni się tym zajęli. Przyjechali po
ok 15 - 20 min od zdarzenia (mogę się mylić nieznacznie)
P.S. dodałem foty
auta po stłuczce w 1 poście
Nie wygląda to niestety zbyt ciekawie Na pocieszenie dodam, że ja kiedyś czekałem około 3 godzin na policję w centrum lublina Mam nadzieję, że znajdą tego frajera
A Kasia będzie do
nas częściej zaglądać czy tylko w razie problemów??
Podłączam się do pytania Kolegi I zachęcam, naprawdę zachęcam do zagłębiania się w nasze forum Warto najpierw zajrzeć do wątku dla nowych
No i po spocie Ci, co nie byli, niech żałują Grill dopiero się zakończył, oby do następnego
Z tego co widzę, to
tokarz mu tylko rant zjechał, ale nie na równo z powierzchnią roboczą tylko nawet
głębiej, żeby w przyszłości się rant nie tworzył
Ja tak samo zrobiłem szlifierką
Ta rdza na powierzchni
roboczej to chyba tylko pył
Też mi się tak wydaje
więc jak ludziska z
jutrem?
Ja się piszę, nie wiem jak inni
Dzisiaj przyszła pora na zaprawki. Rdza zadomowiła się na tylnym nadkolu, tuż przy zderzaku. Została usunięta Na blachę poszedł podkład antykorozyjny, na niego cienka warstwa szpachli. Jutro dalszy ciąg wyprowadzeń powierzchni i mam nadzieję, że niedługo położę podkład i bazę.