@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Wczoraj próbowałem zamontować parownik i wychodzi na to, że trzeba ściągać ten cały ogromny plastik pod przednią szybą, faktycznie tak to się odbywa?
Poza tym łapię się za głowę, że w aucie z klimą nikt nie przewidział montażu filtra pyłkowego - patrząc ile tam jest kurzu i liści to wnioskuję, że w rok zabetonuje mi parownik (a wcześniej pewno zamarznie z powodu osadzającej się kołderki izolacyjnej). Ktoś próbował dodawać?
Z tego, co pamiętam, do montażu parownika trzeba zdemontować przełącznik obiegu zewn./wewn. i wystarczy podwiesić deskę rozdzielczą - nie trzeba jej całkiem demontować.
Jeśli chodzi o filtr kabinowy: w wielu starszych autach z klimą nie było filtra kabinowego. Osobiście montowałem zestaw nowej klimatyzacji w nissanie micra k11 - obudowa parownika w wersji z klimą nie posiada filtra kabinowego - za to obudowa w wersji bez klimy ma filtr kabinowy. Ja przełożyłem parownik do obudowy z filtrem, ale wymagało to niewielkiego przycięcia wkładu filtra - żeby do końca wszedł do obudowy.
Jeśli chodzi o tico - swego czasu miałem dorobioną ramkę na filtr kabinowy - mam ją gdzieś chyba. Zrezygnowałem z filtra z powodu słabej wydajności nawiewu. Zastanawiam się nad tym filtrem od Chmielińskich.
Warto wstawić siatkę w plastiki podszybia, chroni przed większymi liśćmi. Parownik najlepiej co kilka lat umyć, przepłukać. Ale kłopotem może być rozbieranie insstalacji...