@ryszard powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
@pacior
Łatwo się domyśleć, patrząc na fotografię wnętrza progu, że otwory wyciekowe były zatkane konserwacją (woskiem). Jak kupiłem auto (zakonserwowane jeszcze przez poprzedniego właściciela) zaraz je przetkałem drutem. Podobnie było z drzwiami: w drzwiach kierowcy miałem nawet basen wody. Ktoś natrysnął sporo wosku do wnętrza drzwi, ten częściowo spłynął na dno i skutecznie zatkał wszystkie otwory. Niestety fachowiec / poprzedni właściciel (nie wiem kto robił konserwację) nie pomyślał o sprawdzeniu drożności otworów. Zawsze jest co poprawiać po fachowcach.
Moje tico było kiedyś 'naprawione' przez lokalnego fachowca, który zalepił silikonem otwory odpływowe w drzwiach. Znajomy blacharz jak to zobaczył, stwierdził, że za coś takiego powinna być kara śmierci :D Niestety drzwi musiałem wymienić po kilku latach.