@BPX33 Napisz o kosztach.
Posty napisane przez leo
-
RE: Klucz dynamometryczny - kilka uwag
@TADEUSZ-MALINKA Owszem, tak zadziała, ale w przypadku zapieczonej czy skorodowanej śruby - mechanizm zaskoczy, a śruby nie odkręcisz. To po co taki biznes? :-)
Kluczem dynamometrycznym się DOKRĘCA z odpowiednią siłą - tak, aby nie zerwać gwintu ani nie urwać śruby. Do odkręcania używa się siły skutecznej do odkręcenia...Aaa, i jeszcze jednego nie napisałem wcześniej: po zadziałaniu mechanizmu (czyli kliknięciu) nie wolno dociągać klucza dalej. Kliknie - zdejmujemy. Oczywiście nie dotyczy to kluczy ze wskazówką.
Jeżeli zaś w uzasadnionych przypadkach czujemy, że jeszcze tę odrobinkę można dociągnąć - to już zwykłym kluczem, z wyczuciem w ręce. Ja tak mam w przypadku tico, gdzie gniazda w felgach mam już wyrobione po 25 latach; najpierw kręcę dynamometrycznym nastawionym na 65 Nm (zakres książkowy: 40...70), a potem normalnym kluczem do kół jeszcze z dużym czuciem dociągam jakieś max. 1/8 obrotu - nie na chama, ale do wyczuwalnego mocnego oporu.
W dusterze, który jest sporo nowszy, dociągam samym kluczem dynamometrycznym i nie ruszam więcej. Nigdy nie miałem problemu z zapieczonymi śrubami. -
RE: Ciekawa oferta (chyba)
@likaon napisał w Ciekawa oferta (chyba):
Coś te koła ma w tych nadkolach przednich cofnięte. Może złudzenie bo lekko skręcone.
Ha ha... Też mi się rzuciło to w oczy. Ale może tak ma być, jak widać u BPXa.
-
Ciekawa oferta (chyba)
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się... Ale chyba (moim zdaniem) całkiem ciekawa oferta na portalu sprzedażowym Złomnika.
Wygląda nawet ładnie:
http://zlomnik.pl/suzuki-swift-id-793/ -
RE: Klucz dynamometryczny - kilka uwag
- NIGDY nie używa się klucza dynamometrycznego do ODKRĘCANIA czegokolwiek.
- NIGDY nie stosuje się żadnych rur, przedłużek do klucza dynamometrycznego. Chwyta się ZAWSZE za przeznaczoną do tego część, zwykle radełkowaną.
- Trzeba zadbać o taki klucz - jak pisałem, utrzymywać w czystości, w oryginalnym opakowaniu, zawsze rozkręcony. Nie rzucać, nie uderzać w niego, traktować delikatnie.
- Jeżeli kolega zacznie dokręcać śruby kół tym kluczem, raczej nie będzie musiał już używać żadnych rur i młotków do ich ponownego odkręcania. :-)
-
RE: Opel Meriva 1.4 16V Twinport
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
Gdzie ? W pamięci sterownika gazu ? Nie sądzę . Nawet nie wiem czy jak podpinam oo com czy jest gdzieś zapisywane że był podłączany .
Tak właśnie. Tak, jak pisze Pacior.
Ja też mam dość świeży program zaimplementowany, ponoć ulepszony. A marka instalacji inna. -
RE: Opel Meriva 1.4 16V Twinport
@Jaco O zdjęciu zapomniałem.
U mnie chyba się wszystkie podpięcia zapisują. -
RE: Wchodzi do Polski benzyna E10
@likaon napisał w Wchodzi do Polski benzyna E10:
A jak jest z tym laniem denaturatu do baku w zimę ? To tak w temacie E10 i ilości bioetanolu.
To stary sposób, jeszcze sprzed tych zabaw z biopaliwami, na zapobieganie problemom z pojawianiem się wody w benzynie. Stosowało się go szczególnie zimą, a zwłaszcza w warunkach, gdzie panowały zmienne temperatury (wraz z mrozami).
Gdy w zbiornikach i gaźnikach kondensowała się woda, lub pojawiała się z innych powodów (np. nieszczelności, tankowanie w deszczu czy przy opadach śniegu, albo po prostu paliwo było zanieczyszczone), mogło dojść do problemów z rozruchem i pracą silnika - woda mogła w skrajnym przypadku zamarznąć w cienkich przewodach i rurkach, zalegała w komorze gaźnikowej... Zawsze przy czyszczeniu gaźnika odrobina wody (często rdzawej) tam była. No to na pełny bak paliwa - załóżmy, zwykle ok. 50 litrów - lało się butelkę denaturatu, który miał za zadanie związać się z tą ewentualną wodą (czyli spirytus delikatnie się rozcieńczał). Jak wiadomo, benzyna nie miesza się z wodą, lecz alkohol owszem. A przy tym alkohol łączy się z benzyną, więc powstaje jedna mieszanina, która nadal jest palna.
Lało się wprost z butelki do baku normalną, zwykłą tanią "jagodziankę" - bo innych wtedy nie było... pierwszy raz bezbarwny spirytus zobaczyłem w Niemczech na początku lat 90-tych (był to dla mnie szok, bo nie wiedziałem, że można nie barwić spirytu technicznego :-D - widocznie Niemcy nie gustowali w spożyciu tegoż). Ale lejąc 0,5 litra na ok. 50 litrów benzyny powstawała mieszanka 1-procentowa... To wystarczało do pozbycia się wody. Teraz jest 5%, za chwilę będzie 10%, więc o wodę byłbym spokojny, za to tak duża domieszka alkoholu budzi inne obawy. -
RE: Wchodzi do Polski benzyna E10
@Piotrek9214 Strona polska nie jest kopią niemieckiej, przejrzałem trochę ;-). Np. info dla BPXa: strona Niemiaszków podaje, że wszystkie Suzuki po 1992 r. MOGĄ jeździć na E10.
Uszczelki - tak, zbiorniki stalowe... tego bym się nie obawiał. Wydaje mi się, że prędzej korodują w eksploatacji ze zwykłą benzyną (gdzie dochodzi w różnych warunkach do pojawiania się czystej wody, niemieszalnej z paliwem) niż z benzyną z dodatkiem etanolu, (gdzie ta woda powinna się z nim wiązać).
Mam jeszcze obawy co do części z aluminium i jego stopów. Nie wiadomo, jak zachowają się w dłuższej perspektywie głowice i gaźniki. -
RE: Klucz dynamometryczny - kilka uwag
@Jaco I bardzo dobrze. Będziesz go używał, zaręczam.
Tylko zadbaj o niego - niech zawsze leży w oryginalnej wytłoczce, całkowicie rozkręcony i czysty. Trzeba też uważać, żeby nie upuścić, żeby nie spadł... Przyda Ci się. -
RE: Opel Meriva 1.4 16V Twinport
@Jaco A masz kabel i program do centralki LPG?
Nie obawiasz się, że skoro instalka na gwarancji, mogą być w razie czego problemy z jej wyegzekwowaniem, bo system zapisze nieautoryzowane wejście? -
RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM
@Gooral Tak jest, w pierwszej generacji Dustera są właśnie takie manetki.
-
RE: Wchodzi do Polski benzyna E10
@Piotrek9214 Ja też sądzę, że można byłoby jeździć na tym. Co może zagrażać? Ponoć po dłuższym czasie mogą pojawić się problemy z uszczelnieniami w układzie paliwowym źle znoszącymi etanol oraz korozja stopów aluminiowych. Jednoznaczną odpowiedź da jednak dłuższa eksploatacja. Producent się nie określi, a na stronie rządowej wszystkie silniki w DU oznaczone są jako "nie wiadomo"...
-
RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM
@tom83ek napisał w Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM:
W Clio wygląda to tak:
Eee, nie, w moim jest inna wersja (pewnie starsza), z dłuższymi manetkami.
-
RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM
@Gooral napisał w Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM:
Toś mnie właśnie pocieszył - ostatnio w clio przestał działać klakson, liczyłem, że to kabel pod maską zaśniedziały.
Nie musi być akurat manetka... Może faktycznie jakaś śniedź na połączeniach. Dziś akurat wziąłem się za naprawę PMa, bo nie działały prawy przedni kierunkowskaz i prawa przednia postojówka... W kierunkowskazie brudne styki w kostce, w oprawce też brudne i luźne styki. Żarówka w postojówce spalona, do tego kwitnąca śniedź w kostce. Po prostu trzeba sprawdzić.
Pamiętam, że w dusterze za pierwszym razem rozebrałem manetkę i polutowałem kawałek nowego kabelka, starczyło na parę lat. Potem już nie chciało mi się kombinować, bo dostęp do końcówek kabelków lichy, trudno lutować... Kupiłem na Alle za niewielką kwotę używaną lewą manetkę od Laguny, Meganki albo Clio (nie pamiętam już), włożyłem i działa. -
RE: Wchodzi do Polski benzyna E10
@BPX33 napisał w Wchodzi do Polski benzyna E10:
No to jestem po rozmowie telefonicznej. :)
Benzyna E5 znika całkowicie ze wszystkich polskich stacji paliw od 1 stycznia 2024. :/Jest tak naprawdę JEDNA informacja - panuje DEZINFORMACJA!
Komu wierzyć - "znajomemu właścicielowi stacji" czy oficjalnemu serwisowi rządowemu?
Tak, jak gdzieś wcześniej wspominałem, zapewne nie wszędzie, lecz tylko na dużych stacjach (które mają dużo zbiorników i dystrybutorów).
BTW - patrzcie, Panowie - awansowaliśmy z tico i starym swiftem do KLASY PREMIUM! :-D
-
RE: Wchodzi do Polski benzyna E10
No to:
Tico z 1993 i 1998 r....
Zajrzałem do "wnętrza klapy wlewu paliwa" - w jednym nie ma nic, w drugiej info o "noPb 95".
Sprawdziłem instrukcję obsługi pojazdu - nic na ten temat nie ma.
Czyli pozostaje "zapytać producenta samochodu/lokalnego dealera". Już pędzę pytać.PS. Zerknąłem na Suzuki Alto i Maruti z tych lat z silnikiem 0,8 - jest info, że nie można. :-(
-
RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM
@tom83ek Aha, dzięki za info.
W Dusterach też pojawiał się podobny problem, ale z klaksonem. Źle rozwiązana sprawa z jednym kabelkiem: trochę zbyt krótki, naciąga się, zgina, przeciera, w końcu zrywa.
A nie jestem pewien, czy czasami w Clio nie ma takiego samego "pająka". -
RE: Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM
@tom83ek napisał w Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM:
Wczoraj padły całkowicie przednie wycieraczki.
O, a wczoraj koleżanka w pracy mówiła, że jej też padły wycieraczki w clio. Nie tak, że całkiem - został "najwyższy bieg", przy którym latają jak wściekłe. Dziś razem z mężem miała pojechać do mechanika na naprawę.
Tak sobie pomyślałem, że pewnie padł przełącznik - może wystarczy czyszczenie styków? Na silniczek i przekładnię bym nie stawiał, jeżeli jeden tryb pracy pozostał sprawny. Ale z tego, co piszecie, mogły posypać się styki przy silniczku - może nie wszystkie... Możliwe? (Kto rozbierał, pewnie wie. ;-) ) -
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
@leo jeszcze blok to rozumiem że mógł kiedyś się zgrzać, ale reszta to źle momenty przykręcania i zła kolejność odkręcania.
Ano właśnie... O momencie i kolejności dokręcania nie pomyślałem. Jedyne, co mi przychodziło do głowy, to wielokrotne przegrzanie silnika - ale trudno mi uwierzyć, żeby aż poskręcało kolektory.