Chodzi Ci, że w Matizie wskaźnik pokazuje cały czas ilość paliwa w baku, a w
Tico tylko przy przekręceniu kluczyka w stacyjce?
Tak. A są jeszcze jakieś inne istotne różnice? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Chodzi Ci, że w Matizie wskaźnik pokazuje cały czas ilość paliwa w baku, a w
Tico tylko przy przekręceniu kluczyka w stacyjce?
Tak. A są jeszcze jakieś inne istotne różnice? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ale ile wiecej wygody przy LPG albo wymyślnym zabezpieczeniu auta jak ma
sie pompę elektryczną
To prawda <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.
Wszystko ma swoje wady i zalety - zarówno pompa mechaniczna, jak elektryczna. Podobnie ma się sprawa z plastikowym bakiem Matiza - nie rdzewieje, ale łatwiej go uszkodzić (co związane jest z kilkoma nieprzyjemnymi sprawami).
Zdecydowanie jednak lepiej jest rozwiązany wskaźnik paliwa w Tico (porównując z rozwiązaniem w Matołku). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Właśnie zastanawiałem sie jakie mogą być skutki złego (w złej kolejnośći)
podłączenie kabli wysokiego napięcia z rozdzielacza
Tak, jak pisano - mogą być problemy z uruchomieniem silnika. Pojechać oczywiście nie bardzo się da.
Poza tym - w ekstremalnym przypadku - istnieje możliwość uszkodzenia układu korbowego (np. pogięcie korbowodów). Co prawda jest to rzadkie i trzeba mieć sporego pecha, aby się to przydarzyło - ale nie jest niemożliwe. Osobiście jakoś nie mam ochoty sprawdzać tego na moim silniku. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
oczywiscie moge sie mylic i bardzo prosze o komentaz...
Skomentuję, ale w sprawach formalnych.
Po pierwsze - na belce wiadomości masz przycisk "Edycja"; klikając weń możesz "wejść" do własnego postu i go poprawić, skasować lub co tylko chcesz. Nie dopisuj poprawek w kolejnych postach, bo to stwarza tylko bałagan.
Po drugie - bądź uprzejmy zadbać trochę o swój styl pisania (ortografia!). Poczytaj wątek o szacunku do innych userów (jest w Linkowni) i jeśli pisownia nie jest Twoją najmocniejszą stroną, skorzystaj z udogodnień technicznych (Firefox, Word), aby pisać poprawnie. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Krótka odpowiedź WD-40 jest na bazie nafty i może zaszkodzić uszczelce,
lepiej stosować płyn hamulcowy.
No dobra... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Zapytajcie w sklepie o pastę do hamulców. Są małe tubki w konfekcji, nie kosztuje to zbyt dużo. Przeznaczenie - do smarowania powierzchni gładzi cylinderków. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ludzie nie pamiętają już jak wygląda normalny gaźnikowy silnik z pompą
napędzaną od wałka rozrządu...
Taaak... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie ma to jak tradycyjna pompka mechaniczna... Nie podoba mi się to pchanie kabli do baku. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale problem tkwi w czymś zupełnie innym.
Pedał bierze przy samej podłodze i brutalnie to można go wcisnąć do samej
podłogi.
Ja miałem niedawno podobne wrażenie po remoncie tylnych hamulców, zastanawiał mnie długi skok pedału (pisałem o tym w moim wątku). Jednak po 2 tygodniach jazdy stwierdziłem, że to było tylko wrażenie, spowodowane próbami ostrego hamowania. Teraz doszedłem do wniosku, iż skok pedału się po prostu nie zmienił (na co dzień nie hamuję jak wariat <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />), choć nie ukrywam, że po remoncie spodziewałem się jego skrócenia.
IMHO po wymianie bębnów na nowe pedał się "podniesie". Na razie pozostawiłem stare bębny (mieszczą się w granicach tolerancji). W Twoim przypadku pewnie też chodzi o to samo - zużycie bębnów.
Zipek, faktycznie jesteś niepoprawny <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
Znowu muszę Ci przypominać o... no zgadnij, o czym? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Witam wszystkich.
Mam na imię Sławek. Jeżdżę Daewoo Tico moich rodziców, mam nadzieję że
kiedyś mi je przekażą Autko z rocznika '97. Aktualny przebieg to około
96kkm.
Witam.
Nieduży przebieg jak na ten rocznik.
Podobnie by można postąpić ze światłami - trochę więcej o tym pisać w
gazetach, programach motoryzacyjnych, może nawet spoty w rodzaju "Stop
wariatom drogowym". Jeżeli by w to włączyć Policję, aby baczniej na ten
problem zwracała uwagę, pouczała, a ignorantów karała, sądzę że można
by poprawić świadomość kierowców bez wprowadzania restrykcyjnych
przepisów.
Święta prawda. Zacznijmy od edukowania, nie od kolejnego kija (bo marchewki się nie spodziewam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
BTW tak sobie właśnie pomyślałem... a co będzie, jeśli po wprowadzeniu nakazu jazdy na światłach minie trochę czasu i policjanci zaczną liberalnie traktować ten przepis? Jeśli każde wytłumaczenie typu "zapomniałem włączyć" skończy się na pouczeniu? Jeśli nabędą luźnego "stosunku" do sprawy (motywacja nieistotna)? Jeśli po prostu po pewnym czasie każdy kierowca będzie wiedział, że nakaz nakazem, jednak w razie wpadki można się wykaraskać bez trudu? Co wtedy?
Ot, taka refleksja (chyba zresztą nie pozbawiona cech prawdopodobieństwa w dzisiejszych czasach)... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dziwna sprawa, bo wydaje sie że jak jade i widze znak że bedzie skrzyżowanie
i jakieś skrzyżowanie mine, to jakieś zakazy wczesniejsze uznaje za już
nieobowiązujące i tyle. A jak mam jechać i cały czas analizować czy to
było to skrzyżowanie o którym mówił znak, czy jakiś wjazd w uliczkę
osiedlową lub kilometrowy dojazd do np. stacji paliw, to jazda staje
sie mniej komfortowa i zawsze to bardziej rozprasza kierowce na drodze
Popieram i zgadzam się w całej rozciągłości. Nie obchodzi mnie, czy jest to wjazd np. na posesję czy nie - obchodzi mnie za to znak informujący o skrzyżowaniu i tego się trzymam.
BTW od kiedy to oznacza się znakami ostrzegawczymi (oznaczającymi skrzyżowanie) wjazdy na teren prywatny, posesje czy drogi wewnętrzne? Takie drogi nie traktuje się jako skrzyżowanie, lecz jako wyjazd z... czegoś tam, więc po kiego diabła znak "uwaga, skrzyżowanie z drogą podporządkowaną"? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Przepraszam - Nie rozumię co ma pompa do Zabrza a tym bardziej do
mieszkańców tego miasta .
No pewnie, że nie rozumiesz - za krótko jesteś na forum... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Aby móc skupic sie na meritum przezornie usunałem te Zabrze.
Eee... robisz błąąąd...
No właśnie chciałem napisać, że modoperator zaspał
Przerwali mu pisanie odpowiedzi, nie zaspał... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Czyli to Ty miałeś takie obejście? Wydawało mi się, że jeszcze ktoś o tym pisał...
Również witam na forum. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Proszę o pomoc co można na to poradzić???
Tylko i wyłącznie pogrzebać w archiwum i czytać, czytać, czytać... Sporo o tym było, nawet ktoś (Staruch? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />) kiedyś opisywał, jak zrobił obejście z powrotem benzyny do zbiornika.
PS. Polecam też lekturę podwieszonych wątków. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Nie chcę "powtórki z rozrywki".
Więc po co wyciągasz stare sprawy? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Nikt mnie nie trzyma.
Po prostu lubię "Zlosnika".
Czyli musisz zaakceptować pewne zasady i koniec.
Dobra,okey, już nie naginam reguł.
Widocznie nie jest mi tu tak źle, jak się pojawiam.
Ech...
Nie denerwuj się Leo!
Ależ jestem spokojny. Myślałem jedynie, że chcesz się zbanować (jak to obwieszczałeś na innym kąciku) - nie ma sensu robić podchodów na kąciku DU, wystarczy poprosić... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Tym, że w obecności szefa Microsoftu zachwalał piractwo.
Nie każdy by miał tyle tupetu i odwagi, aby to zrobić.
Aha.
No cóż - mam odmienne zdanie; jakoś nigdy nie ceniłem ludzi wykazujących się publicznie tupetem i arogancją. A czy to była odwaga? No, nie wiem. BTW - nie znam tej sprawy.
To co z tym moim statusem
Sprawa w toku. Bądź cierpliwy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pewno, że tego wszędzie pełno.
No i...?
DELETE - złamanie zasad kącikowych. (Mod)
Stachu... Już raz wysłałem Cię na bananowe wyspy z powodu pisania o czymś, o czym pisać nie powinieneś. Chcesz powtórkę z rozrywki? To napisz mi to wprost tu, na tym kąciku, nie musisz uciekać się do starych chwytów.
tylko na "Zlosniku" jest straszna cenzura i nic nie można odważniejszego
napisać.
Trzyma Cię tu ktoś? Nakazuje pisać pod przymusem?
Nie podobają Ci się zasady, które ukształtowały się na długo przed Twoim pojawieniem się na forum? To co jeszcze tutaj robisz? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Naprawdę jeszcze nie zrozumiałeś, że nie nagniesz reguł do swojego widzimisię? Nic na to nie poradzę. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Jeżeli naprawdę jest Ci tu źle, przestań się pojawiać i po problemie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Już Ci to sugerowano, nie tylko tutaj. Pożegnaj się po prostu i zniknij, nie zachowuj się jak kilkunastoletnie dziecko, które koniecznie musi pozostawić niesmak po sobie, zanim zostanie wywalone. Daj nam choć szansę, abyśmy być może zachowali choć parę pozytywnych wspomnień po Tobie. Jeżeli koniecznie chcesz być zbanowany - poproś mnie o to osobiście. Określ się po prostu.
Stachu, jeśli już nie przyzwoitość, to wiek zobowiązuje. <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Np;żeby coś napisać o piractwie, to musiałem aż się podeprzeć autorytetem
prezydenta Rumunii, który piractwo chwali nawet w rozmowie z Bill
Gatesem.
Gratuluję autorytetów. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A czymże to prezydent Rumunii zapracował sobie u Ciebie na swój autorytet? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Mnie lokalizacja zajęła trzy miesiące(właśnie przez to, że ubytek jest
niewielki). Wyciek jest poprzez oring termoelementu przy gaźniku.
A propos - naprawione? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Taki?
No pewnie! Na życzenie autora. W końcu...
Juser nasz pannnnnn ! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
No, nie wiem co lepsze, lekkie uszkodzenia, czy brak samochodu.
No pewnie, że brak samochodu - jak to Stach napisał, po kradzieży powinienem się cieszszszyć ... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />