Witaj! Wątek w dobrym miejscu. 😉
A mnie się coś wydaje, że już się znamy ze starego forum... ;-)
Odbierz priva (tutaj: symbol "dymku" na górnej belce, na przedostatnim miejscu). 🗿
Posty napisane przez leo
-
RE: Hejka Wszystkim :)
-
RE: Różnice między bębnami do Tico i Matiza
@miechomiecho powiedział w Różnice między bębnami do Tico i Matiza:
W kwestii bębnów - wymiana na matizowskie miałaby jedynie sens ze względu na rodzaj łożysk - kulowe stosowane w tico są chyba mniej trwałe od tych z matiza?
Właśnie - ciekawe... Chociaż co do trwałości ticowych, kulowych - to chyba najwięcej zależy od sposobu użytkowania auta i producenta łożysk. Ja np. nie narzekam na kulowe: autko prawie 190 tys. km, trzy koła wciąż na fabrycznych łożyskach, w prawym tylnym tylko raz wymienione (po 82 tys. km).
Poproszę na privie Volcana, żeby się wypowiedział w tym temacie (co do Matiza). -
RE: Różnice między bębnami do Tico i Matiza
@ryszard powiedział w Różnice między bębnami do Tico i Matiza:
Porównując posiadany rysunek bębna do Matiza z bęnem do Tico myślę, że sama wymiana łożysk to za mało i potrzebna jest modyfikacja wymiarów bębna Matiza gdyż "ranty" bębnów (od strony tarczy kotwicznej) mają inny kształt i wymiary.
Warto pamiętać w kwestii tych rantów, że między 1998 a 2000 rokiem (nie znam dokładnej daty) podobno zmieniono w Tico kształt rantów bębnów (być może też obrzeża tarczy kotwicznej).
Związane to było z gromadzeniem się wody i zanieczyszczeń wewnątrz bębnów. W moim tico (początek 1998 r.) było jeszcze "po staremu". Na którymś przeglądzie gwarancyjnym mechanik zaproponował mi usprawnienie tylnych hamulców, żeby właśnie nie zbierała się tam woda, życząc sobie 20 zł w kieszeń :-) . Zgodziłem się. Potem sprawdziłem, na czym owo usprawnienie polegało - facet po prostu, prawdopodobnie po zdjęciu bębnów, za pomocą szlifierki kątowej wyciął na samym spodzie tarczy kotwicznej pionową szczelinę o długości ok. pół cm. Tą szczeliną miała wypływać woda, która dość łatwo dostaje się do wnętrza bębna. Zaś gdzieś słyszałem potem, że fabryka poprawiła ten mankament (jeśli dobrze pamiętam, wprowadzając inny kształt rantu - może zrobili go jako podwójny rant?) - żeby utrudnić wodzie dostęp do bębna. -
RE: Zbiórka na drugie seicento
@Jaco- powiedział w Zbiórka na drugie seicento:
@leo powiedział w Zbiórka na drugie seicento:
Zastanawia mnie tylko, dlaczego kierowca limuzyny - po podjęciu decyzji o nietaranowaniu - nie próbował uciekać w wolną przestrzeń między drzewami a płotem? Widać tam całkiem szeroki chodnik i trawniczki.
Bo ogarnęła go panika.
To świadczy właśnie, moim zdaniem, o braku profesjonalizmu.
Tu pokaz BORu jak jeżdżą https://www.youtube.com/watch?v=K48m5iYScFA
Taaa, pokaz ładny - wyreżyserowany, wielokrotnie przećwiczony układ, w którym każdy dokładnie wie, co ma robić i co się za chwilę zdarzy. Jednak w tamtym przypadku zimnej krwi zabrakło.
-
RE: Zbiórka na drugie seicento
@drzonca powiedział w Zbiórka na drugie seicento:
Praprzyczyna tego i wielu innych wypadków komunikacyjnych z udziałem władzy z ostatnich co najmniej siedmiu lat, niektórych bardzo tragicznych, jest jednak jasna.
Co najmniej siedmiu... Wcześniej nieraz bywało inaczej - unikało się wypadków i katastrof, za to jednak ludzie odpowiedzialni tracili pracę...
Buta i arogancja decydentów, wymuszająca na kierujących brawurę. Wieczny pośpiech, by zdążyć za wszelką cenę - cóż, niekiedy przychodzi ją zapłacić. Ignorowanie praw fizyki, warunków pogodowych, przepisów (choćby dozwolone), zdrowego rozsądku, wcześniej czy później musi skończyć się tragedią.
Racja.
A najgorsze, że nie ma komu wyciągnąć wniosków... -
RE: Różnice między bębnami do Tico i Matiza
@miechomiecho powiedział w Różnice między bębnami do Tico i Matiza:
Pytałem, bo myślałem, że chcesz montować bębny z matiza w tico. A tu się okazuje, że są różnice w średnicy piasty - trzeba by zmieniać belkę :)
Albo wystarczyłoby dobrać (po wymiarach) łożyska, pasujące do belki Tico i bębnów Matiza...
-
RE: Zbiórka na drugie seicento
@volcan powiedział w Zbiórka na drugie seicento:
@esen @leo Nie widzę, żeby wszystko wskazywało, że kierowca Fiata jest niewinny. Zatrzymał się, przepuścił pierwsze auto kolumny uprzywilejowanej, po czym włączył się do ruchu uderzając w omijające go kolejne auto kolumny... Nawet jakby na bombach nie jechało - i tak włączając się nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi w ruchu.
Hmmm... A może było tak?
Zatrzymał się na skrzyżowaniu, przed skrętem w lewo, bo zobaczył za sobą błyskające niebieskie światła. Przepuścił pojazd uprzywilejowany, który po prostu wyprzedził go, przekraczając ciągłą linię. Nawet nie przyszło mu do głowy, że to może lecieć kolumna samochodów uprzywilejowanych (są też informacje, że tylko pierwszy i ostatni pojazd miał włączone światła - sygnałów dźwiękowych nie było). Po przepuszczeniu auta "na bombach" po prostu ruszył, skręcając w swoją uliczkę. I nagle - bum.
Wg tego, co ja słyszałem i czytałem na ten temat, było właśnie tak. Nie włączał się do ruchu, lecz skręcał na skrzyżowaniu - i nie miał obowiązku (tak samo, jak każdy z nas) stanąć na środku skrzyżowania z włączonym lewym kierunkowskazem i cierpliwie czekać, aż ktoś zechce nas wyminąć z lewej strony mimo ciągłej linii. A już na pewno napisałeś nieprawdę, że to on uderzył w mijające go auto - to wyprzedzające auto uderzyło w niego. Widziałeś chociaż jedno zdjęcie???Ciekawie brzmi puenta w komentarzu M. M. Kolonko - chyba nawet ma rację, że tak naprawdę chłopak zawdzięcza życie "borowikowi": KLIK do YT
I też uważam, że winne temu wypadkowi są praktyki czynione przez służby, dotyczące przewozów VIPów. Nie te prędkości na publicznych drogach, brak odpowiedniego sygnalizowania... Dowodem na to jest chociażby fakt, że takie wypadki zdarzają się coraz częściej. To nie jest normalne, tak nie powinno być - i chyba nikt nie będzie wciskał kitu, że winę za nie ponoszą "cywilni" kierowcy - no, chyba że tylko dlatego, iż ośmielili się być w momencie przejazdu kolumny na drodze... Winien jest system.
Zastanawia mnie tylko, dlaczego kierowca limuzyny - po podjęciu decyzji o nietaranowaniu - nie próbował uciekać w wolną przestrzeń między drzewami a płotem? Widać tam całkiem szeroki chodnik i trawniczki.
Moim zdaniem, w reakcji tego kierowcy nie widać wcale dobrego przeszkolenia. Uważam, że zachował się jak świeżak za kółkiem, który dopiero zdał egzamin na PJ: w momencie zagrożenia, oprócz instynktownego odbicia kierownicą w lewo, nie zrobił zupełnie NIC. Sądzę, że dobry szofer, z praktyką i wyczuciem auta, jeszcze by kombinował... -
RE: Hałasujący wentylator zasilacza komputerowego
Miecho - brzmi przekonująco, ta wazelina to chyba jednak najlepsze rozwiązanie. Tzn. moim zdaniem najlepsza jednak byłaby oliwa, tyle, że trzeba byłoby dość często powtarzać smarowanie...
-
RE: Zbiórka na drugie seicento
@volcan powiedział w Zbiórka na drugie seicento:
Liczę, że kolejna zbiórka będzie dla Froga - też chłopaka system dojeżdża - a przecież on niewinny.
Eee, ja jednak widzę zasadnicze różnice w tych przypadkach. Nie sądzisz?
-
RE: Zbiórka na drugie seicento
Zwróćcie jednak uwagę na myśl główną tego wątku - jaki odzew w społeczeństwie... Już ponad 126 tysi... 😉
-
RE: Hałasujący wentylator zasilacza komputerowego
Dobra, już wiem, jak wygląda budowa tego wentylatora - o, tutaj chłopaczek go rozbierał:
KLIK do YT
I jeszcze jedno pytanko: czy wazelina nie będzie zbyt gęstym smarem, powodującym duże opory? Może lepiej potraktować ośkę oliwą do maszyn precyzyjnych? -
RE: Zbiórka na drugie seicento
@pacior powiedział w Zbiórka na drugie seicento:
No chyba Beata OC miała.. taka akcja może być zachętą to celowych działań w przyszłości :/
Naprawdę sądzisz, że "sprawcą" okaże się ktoś inny, niż ten chłopak?
Przecież już po kilku godzinach możnowładcy trąbili, kto zawinił... A ile kłamstw przy tym padało... -
RE: Hałasujący wentylator zasilacza komputerowego
Koledzy, dzięki za odzew. :-)
@miechomiecho powiedział w Hałasujący wentylator zasilacza komputerowego:
W wielu przypadkach - da się naprawić :) Jeśli po demontażu naklejki z wentylatora ukaże się oś - nasmaruj wnętrze z osią wazeliną techniczną. Naklejkę przyklej z powrotem. Wentylator będzie jak nowy.
A to mnie zaintrygowałeś. Zapytam jeszcze (bo jak rozbiorę, będzie za późno ;-) ) - w jakim celu ta wazelina? Bo jeśli zobaczę pod naklejką ośkę, to moim zdaniem dawanie tam wazeliny nie ma sensu - przecież plastik wiatraka powinien być sztywno osadzony na ośce (nie ma tam czego smarować). To po co ona?
-
Hałasujący wentylator zasilacza komputerowego
Komputer (blaszak) zaczął mi mocno hałasować. Ponieważ chciałem go też przeczyścić (trochę zbyt mocno się grzał), rozebrałem go. Po odkurzeniu szukałem źródła hałasu - okazało się, że to wiatrak w zasilaczu - ten duży, na spodzie zasilacza. Po lekkim dociśnięciu (przez osłonę), trochę się wyciszył.
Nie rozbierałem jeszcze zasilacza, komputer złożyłem i korzystam z niego. Hałasy są rzeczywiście nieco mniejsze, ale szumi i słychać taki lekki "flatter". Pytanie do bardziej doświadczonych: co można / należy z tym zrobić?- Wymiana wentylatora? Jeśli tak - to są do kupienia nowe, same wiatraki do zasilaczy, czy trzeba kombinować z jakimś z demobilu?
- A może wystarczy jakaś mała naprawa - co się mogło detalicznie zepsuć i jak naprawić?
❓
-
Zbiórka na drugie seicento
Widzieliście / czytaliście o tym?
Pomysłodawca zbiórki chciał zebrać 5 tysięcy zł na zakup podobnego (rocznik, przebieg) seja jak ten, który spotkał się z rządową limuzyną. Żeby młodemu chłopakowi, który ma teraz spore problemy, trochę zrekompensować straty, przynajmniej materialne.
W tym momencie zebrał już ponad 120 tys... i kasa wciąż płynie 🗿 (godzinę temu było 117 tys.).😀
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
Popieram - dobra myśl. Nie pomyślałem w ten sposób.
Tyle, że zamiast octu użyłbym raczej odkamieniacza (nie będzie waliło zapachem).
W dawnych latach do czyszczenia układów chłodniczych używało się sody kaustycznej... ale to niebezpieczne (żrące), no i nie wiem, jak zareagowałyby współczesne (np. aluminiowe) elementy.
W latach 80-tych czyściłem znajomemu w dużym fiacie układ, właśnie roztworem sody kaustycznej. Poparzyłem sobie rękę przy otwieraniu zbiorniczka, kiedy wyleciał gorący płyn z zawartością sody... Tygodniami nosiłem opatrunek. Brrr. Nigdy więcej. :-) -
RE: Słaby zasięg bezprzewodowej myszki/klawiatury
@pacior powiedział w Słaby zasięg bezprzewodowej myszki/klawiatury:
To touchpad :)
No to się nabrałem. 😉
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016):
Jednak nie pomogło to na słabe ogrzewanie, chyba będę musiał zajrzeć do nagrzewnicy bo podejrzewam że jest zawalona syfem.
Najlepiej byłoby ją wymontować (wraz z wężami) i dokładnie wyczyścić, ale to troszkę roboty jest...
-
RE: Słaby zasięg bezprzewodowej myszki/klawiatury
Fiu, fiu, jaki wypas... :-) A co to tam wyświetla na tym wyświetlaczu?
Co do poprawienia zasięgu: moim zdaniem - tylko świeże baterie. 😈 -
RE: Nowy banknot 500zł
@pacior powiedział w Nowy banknot 500zł:
No nie bardzo, może antyki?
Owszem, moim zdaniem warto. Nie wspominałem jednak o tym, bo sądziłem, iż masz na myśli taką inwestycję, którą w razie potrzeby szybko można zamienić na gotówkę. W przypadku antyków lub dzieł sztuki rzadko się to udaje, albo zrobisz to szybko - lecz ze sporą stratą.
Poza tym trzeba się znać na tym (żeby się nie naciąć np. na podróbę)... no i mieć rozeznanie w aktualnym rynku (żeby nie przepłacić)... i mieć intuicję, co będzie nabierać wartości, a co nie... ;-)