Czyli najprędzej BPX... ale coś ostatnio zniknął.
Posty napisane przez leo
-
RE: Warsaw Motor Show 2018
-
RE: 67 rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO na Żeraniu
@pacior napisał w 67 rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO na Żeraniu:
Niestety nie miałem okazji porozmawiać z kierowcą drugiego Tico 😟
Szkoda...
Ludzie mnie zaczepiali i pierwszym pytaniem jakie często słyszałem czy to ten egzemplarz ze Zlomnika 😂 nawet zdjęcia sobie robili
No proszę - medialna gwiazda sezonu... :-)
Kusi mnie Espero na dalsze wycieczki.
Nie powiem, ciekawy pomysł. Ale nie lepiej np. Lanos albo Nubira?
-
RE: 67 rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO na Żeraniu
A ten drugi? Wiesz coś więcej o nim? Pewnie rocznik młodszy...
Jakie atrakcje były dla gości? -
RE: Obecne OC .
@bpx33 napisał w Obecne OC .:
Warszawa, czego się spodziewałeś? I tak mało moim zdaniem...
Owszem, bardzo mało nawet... Wzięli pod uwagę max. zniżki. No i chyba pierwsze ubezpieczenie, więc trzeba zachęcić klienta.
W zeszłym miesiącu ubezpieczałem dustera, o wartości zadeklarowanej niższej niż jej auta, po raz szósty w PZU. Za komplet OC+AC (na solidnych warunkach dla mnie) + jakieś NW wyżyłowali ode mnie 1600 zł. A do tej pory mieściłem się w 1500.BTW czemu nie ubezpieczy u Ciebie?
Pisała maila z zapytaniem do agentki, ale ta nie odpowiedziała. No, to biorąc pod uwagę odległości i stratę czasu (oraz nerwów ewentualnie ;-) ) znalazła to Link4 i tam załatwiła.
-
RE: Obecne OC .
@gooral napisał w Obecne OC .:
Sugerowałbym, żeby siostra sprawdziła jaki ma wkład własny przy AC.
Też podejrzewam, że warunki dogodne nie są. Dowiem się więcej, gdy się spotkamy.
-
RE: Obecne OC .
Moja siostra po zakupie i przepisaniu ośmioletniego BMW z dwulitrowym dieslem zapłaciła w zeszłym tygodniu 1850 zł w Link4 - OC z AC, Warszawa...
-
RE: Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie)
@mandrzej napisał w Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie):
Sprawdzenie modułu - fajny filmik, dzięki! Tylko czy takie sprawdzenie nie może być "fałszywie pozytywne" dla przypadku kiedy auto odpala i jedzie normalnie przez jakiś czas i dopiero pada?
Nie masz innego sposobu sprawdzenia - chyba, że oddać do warsztatu specjalistów. Czyli jest to sposób mocno "umowny" i nie do końca pewny.
Ja rozumiem, poprawcie mnie jeśli się mylę, że w takich objawach moduł przestaje poprawnie pracować po nagrzaniu?
Tak. Z tym, że może "podziękować za współpracę" w dowolnej chwili po rozgrzaniu, aż w końcu całkiem padnie. Nie ma rady.
Co do przedmówcy i sprawdzania świec starym sposobem: racja, można przez nieuwagę uszkodzić moduł. Trzeba więc 3 razy pomyśleć, zanim coś się zrobi, i przy sprawdzaniu zadbać o dobry styk świecy (zarówno z masą, jak też z przewodem). Potrzebna jest tu druga osoba - jedna kręci rozrusznikiem, druga dociska świecę przez grubą rękawicę).
-
RE: Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie)
@jaco Tak jest... :-)
No, to z pomocą Ryszarda sprawa mocowania wyjaśniła się. Okazuje się, że prosta sprawa. :-)
-
RE: Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie)
@jaco napisał w Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie):
Najlepiej było by podmienić cewkę na kilka dni. Ja tak kiedyś zrobiłem z @leo . Nie wiem czy jeszcze ma ?
Mam... jednak obawiam się, że koszty przesyłki do miejsca zamieszkania kolegi i z powrotem mogą przekroczyć cenę nowej cewki... ;-) Z Tobą było łatwiej, mieszkamy bliżej.
-
RE: Cewka zapłonowa - do czego dodatkowe wyprowadzenie(w tle problem: zapala i co chwilę gaśnie)
Witaj.
Cewka to jakiś zamiennik (sprzedają takie na Alle, niby do Tico) - możliwe, że się nadaje. Koszt niewielki, można kupić i próbować.
Na próbę można przykręcić cewkę jedną śrubą, a na stałe użytkowanie kombinowałbym tak (bo pewnie rozstaw otworów jest inny niż w oryginale): jedną śrubą bezpośrednio do karoserii (przez podkładkę, o której za chwilę), drugie mocowanie zrobiłbym przez jakąś dorobioną blaszkę / cienki płaskownik z dwoma otworami: jeden otwór śrubką do blachy cewki, drugi otwór do karoserii. Ponieważ dorobiony płaskownik / blaszka ma swoją grubość, pod drugi otwór cewki dałbym podkładkę o takiej samej grubości (jako dystans).
Albo jeszcze lepiej: dłuższa dorobiona blaszka z trzema otworami. Jeden zewnętrzny oraz środkowy powinny pasować rozstawem do otworów w karoserii, oba zewnętrzne powinny pasować do cewki. W ten sposób przykręcisz jedną śrubą cewkę i blaszkę do karoserii, drugą śrubą (przez otwór środkowy w blaszce) przykręcasz samą blaszkę do karoserii, a ostatni otwór posłuży do przymocowania cewki do blaszki (trzeba dobrać swoją śrubkę).
To dodatkowe wyprowadzenie... nie spotkałem się z czymś takim. Ale na zdjęciach widać, że jest dołączony do masy; ciekawe, co jest w tej czarnej, zalanej kostce... może jakiś kondensator przeciwzakłóceniowy? Nie wiem. Ale nie przejmowałbym się tym i niczego tu nie podłączał. A jeśli cewka nie chciałaby pracować, próbowałbym tam dołączyć masę (minus).Z doświadczenia wynika, że moduł zapłonowy często psuje się po ok. 200 tys. km przebiegu. Też miałem ten problem - auto gasło podczas jazdy, po kręceniu rozrusznikiem (czasem krócej, czasem dłużej) dawało się uruchomić, a kiedyś w końcu - już nie. Miałem dwa używane aparaty zapłonowe; wymieniłem moduły - jeden też był zepsuty, drugi działał: TU o tym wspominałem
Kiedyś też szukałem sposobu sprawdzenia samego modułu i znalazłem taki filmik: KLIK. Wynika z tego, że moduł o nazwie Mitsubishi J170 był stosowany w kilku innych autach, np. w Maździe. Nie wiem, na ile ten filmik jest wiarygodny, bo sam nie zdążyłem skontrolować swoich modułów (szybciej mi było włożyć je do aparatu i sprawdzić od razu na silniku, czy działają). Ale warto obejrzeć i spróbować - mam nadzieję, że potem podzielisz się z nami tym doświadczeniem. :-) -
RE: Miód w silniku...
Ja też się sparzyłem raz, kupując samarę - jak się potem okazało, po dużym dzwonie w prawy bok, naprawioną gdzieś w stodole pewnie... Dlatego następnym samochodem było auto nowe, z salonu. Jeżeli tylko ktoś może sobie pozwolić na zakup nówki - polecam. Ja wiem, samochody tanie nie są, sam także liczę wydatki, dlatego wolę kupić auto "gorszej marki", ale tańsze (jak tico, potem duster), jednak nowe. A jeżeli używka - to trzeba się na danym modelu znać i dokładnie sprawdzić, albo znaleźć znajomego znawcę tematu, który to dla nas porządnie zrobi.
Nie wiem, dlaczego miłościwie nam panujący nie wpadną na to samo rozwiązanie, co Niemcy: wysokie i nieuchronne kary dla takich oszustów - np. za udowodnione cofnięcie licznika. Skoro sąsiedzi mogą, czemu my nie?
Szlag mnie trafia, gdy czytam o planowanych kolejnych utrudnieniach i obostrzeniach przy przeglądzie. A czy nie można, do cholery, po prostu ZAKAZAĆ sprowadzania aut, które za granicą zostały definitywnie wycofane z ruchu? Interes "lewusów" polskich i tamtejszych się kręci w najlepsze, a uczciwi Polacy tylko się "nacinają" - albo na takie auto, które zaraz samo padnie, albo takie, które za chwilę nie przejdzie przeglądu. Jeżeli chcemy się wzorować na sąsiadach, dlaczego dozwolone jest sprowadzanie i sprzedawanie samochodów, które tam nie mają prawa jeździć?
Wg mnie to jedna wielka hipokryzja i udawanie, że coś się dobrego robi - bo rzuca się pod nogi coraz to inne kłody szaremu Polakowi-kierowcy i właścicielom stacji diagnostycznych, nie sięgając po rozwiązania najprostsze i jak najbardziej logiczne. -
Miód w silniku...
... o takim sposobie "naprawy" silnika przed sprzedażą auta... no, nie słyszałem. A Wy?
Warto obejrzeć - pół godziny prawdy o handlarzach:
filmik na jutubie -
RE: 67 rocznica rozpoczęcia produkcji w FSO na Żeraniu
Faktycznie, rzut beretem dla Ciebie - warto podjechać.
Na takiej warszawie, jak na plakacie, stawiałem pierwsze kroki jako kierowiec. ;-) -
RE: [moje Tico] Daewoo Tico PM
A mnie jakoś bardziej podobają się "analogi", ze wskazówkami. Ten fabryczny elektronik jakoś tak mniej się mi podobuje.
Miałem kiedyś zamontowany zegarek uniwersalny z wyświetlaczem LCD, duże cyfry. Po paru latach słońce go załatwiło (dobrze, że czynnik nie spłynął na deskę, bo ponoć jest nieusuwalny).
Teraz, od 9 lat siedzi chronometr z Renault 19 (sorry za brak ostrości):Jest jeszcze druga opcja, też z Renault 19 (tylko pewnie inna generacja):
Zegarki te pasują jak ulał, wystarczy wyciąć zaślepkę.