Pewnie i sprzedadzą, ale czy z ceny zjadą... to wątpię.
Ja mam gdzieś w garażu tylko jedną używaną, tę od fotela kierowcy, z regulacją. Jeśli by Cię interesowała, to daj znać.
Posty napisane przez leo
-
RE: [moje Tico] Daewoo Tico PM
-
RE: Aparat zapłonowy olej w środku
Wymianę o-ringu w aparacie zapłonowym rozpracowaliśmy tu:
KLIK
Wymiary: średnica wewnętrzna 24 mm, grubość 4 mm.
Tyle, że w tym przypadku olej wyciekał na zewnątrz... Nie przypominam sobie, aby ktoś opisywał takie objawy, jak u Ciebie. -
RE: [moje Tico] Daewoo Tico PM
@pacior Hehe... Kiedy przerabiasz?
-
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
@pacior napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019):
@leo Chwaliłem się już;)
Fotki na pudełku pamiętam. Sądziłem że sfociłeś już na aucie. ;-)
Czyli przód masz zrobiony, razem ze zbieżnością, czyli spokój na dłuższy czas. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)
Poka te żeliwo, Panie...! :-)
Mam nadzieję, że montaż bez komplikacji? -
RE: Woda na podłodze przy lewym progu
@ryszard napisał w Woda na podłodze przy lewym progu:
@leo
Dzięki za radę odnośnie zdjęć bo te zdjęcia, które przed wstawienia obróciłem o 90 stopni to wstawiły się nadmiernie duże (szersze i wyższe niż standardowo).Jeśli pomogłem, to cieszę się. Jeszcze tylko nadmienię, że najczęściej wystarczają zdjęcia w formacie 800x600 px - wystarczają do zobrazowania sytuacji, a są "lekkie" i zajmują mało miejsca. Jeżeli zaś ważne są drobne szczegóły na fotce, można pokusić się o nieco większy rozmiar, ale też nie ma co przesadzać (mamy różne monitory). :-)
Czytałem, że znalazłeś miejsce przecieku - ale tak mi jeszcze przyszło do głowy, że jeśli chodzi o lewą przednią stronę kabiny, winę mogą ponosić otwory w grodzi przeznaczone do przeprowadzenia kabli i wężyków (te za akumulatorem). Fabrycznie są tam gumy-przelotki, ale z biegiem czasu mogą sparcieć lub ktoś mógł je źle założyć przy jakiejś grzebaninie. Niby po grodzi nie powinno spływać dużo wody, ale możliwość taka niestety istnieje.
-
RE: Woda na podłodze przy lewym progu
@ryszard napisał w Woda na podłodze przy lewym progu:
Czy ktoś wie jak można wpływać na rozmiar wstawianych zdjęć?
Najlepiej właśnie jakimś osobnym programikiem - szybko i wygodnie zmienisz rozmiar np. popularnym "IrfanView" (ma spolszczenie) - wystarczą dwa kliknięcia.
Co do tematu: a nie ubywa Ci płynu chłodzącego? Jesteś na 100% pewien, że to sama woda?
-
RE: Poduszki Tico
@Kris napisał w Poduszki Tico:
coś chałasowało
Hałas, Krisu - coś hałasowało. Nie chałasowało. ;-)
Dawno temu w innym samochodzie miałem podobnie. Przy normalnej jeździe (znaczy bez duszenia na zbyt niskich obrotach), podczas silnego przyspieszania, cała deska rozdzielcza wpadała w straszne wibracje i panował niemiłosierny rumor. Po wymianie poduszki skrzyni biegów wszystko to ustało.
-
RE: Prywatna krucjata - telemarketerzy
@esen napisał w Prywatna krucjata - telemarketerzy:
Gdy słyszę trochę ciszy, biorę telefon i mówię "przepraszam, chyba nie zrozumiałem, czy może Pan/Pani powtórzyć?".
:-D Dobre, dobre...
Ja mam jakoś spokój. Czasem jakiś SMS przyjdzie, oczywiście od razu blokuję taki numer.
Ale zastosuję Twoje sposoby, gdy zadzwonią i nie pomoże zwykłe podziękowanie. :-) -
RE: Polo 6n2 by Jaco
Nooo... mjut-malyna, Panie.
Nabrał sznytu w Twoich rękach. :-) -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu Bo widzisz, prawda jest taka: nikt Ci tak dobrze nie zrobi, jeśli sam się nie zabierzesz. :-) I nie dotyczy to tylko napraw aut - stąd samodzielnie robię remonty w domu i takie tam inne, co da się zrobić. Szlag by mnie trafiał, gdybym wziął "fachowca", który spieprzy robotę, i jeszcze każe sobie za to zapłacić. Oglądanie "Usterki" mnie w tym utwierdziło. Tak więc jeżeli chcesz mieć zrobione dobrze - zorientuj się, poczytaj, popytaj ludzi, pomyśl i wyciągnij wnioski - i zrób to sam. :-)
Dlatego lubię takie starsze samochody jak Tico. Tu prawie wszystko da się samemu naprawić, co dodatnio wpływa na sprzęt, kieszeń i własne samopoczucie. :-)
Powodzenia w naprawie życzę i napisz, co i jak było. -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu Peszel kosztuje grosze, warto zainwestować i wsadzić wszystkie kable tam biegnące. Dla świętego spokoju - w końcu jakieś zabezpieczenie jest.
Tak się jeszcze zastanawiam nad tym chrobotaniem; oby to nie był kończący się zębnik, który skutecznie potrafi zniszczyć wieniec na kole zamachowym, a to grubsza już robota, związana z wyciąganiem silnika... Ale jeśli nie ma tak, że rozrusznik ma nienormalnie wysokie obroty, aż mało nie wyskoczy spod maski, a wału korbowego nie kręci - to taka sytuacja raczej nie będzie mieć miejsca.Miałem takie przeboje z wartburgiem, lata temu już. :-) Rozrusznik często odmawiał posłuszeństwa, zwłaszcza w zimie - była tam konstrukcyjnie duża szpara między kołnierzem rozrusznika a obudową sprzęgła, dostawała się woda, zimą zamarzała... Robiłem uszczelnienia z kawałków gumy, ale rozrusznik już się zniszczył w środku. Zębnik też wyharatał wieniec na kole zamachowym - wyciągnąłem z ojcem silnik, a tam wieniec nie miał już połowy szerokości zębów na całym obwodzie. Pamiętam, jak grzaliśmy nowy wieniec w piecu, żeby go założyć na koło zamachowe... A po naprawie założyliśmy nowy rozrusznik od Syreny, pasował idealnie i skończyły się problemy. :-)
-
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu napisał w Gdzie w Warszawie naprawię rozrusznik:
@leo w większości głucha cisza, przerywana jedynie jednorazowym cyknięciem (w okolicach rozrusznika).
To cyknięcie może być mylące, być może słyszysz załączający się elektrozawór w gaźniku. Ważny jest moment cyknięcia: jeśli kluczyk w pozycję ZAPŁON - to elektrozawór, a jeśli kluczyk z zapłonu na start rozrusznika - to znaczy, że automat coś odpowiada.
Z Twojego opisu wynika, że winien jest chyba sam rozrusznik, wymaga czyszczenia i smarowania, pewnie też szczotki się kończą.
Tak przy okazji przyszło mi jeszcze do głowy, że więcej problemów z rozruchem Tico sprawiała nam stacyjka, niż sam rozrusznik... ale to nie dotyczy raczej Twojego przypadku. -
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@ryszard napisał w Gdzie w Warszawie naprawię rozrusznik:
Wyjęcie rozrusznika wymaga wymontowania alternatora celem uzyskania dostępu do dwóch śrub, którymi przykręcony jest rozrusznik do korpusu skrzyni biegów.
@barteu - jeśli zdecydujesz się na wyjęcie również alternatora (moim zdaniem - warto), oczyść przy okazji wszystkie jego styki (końcówki kabli także), a po założeniu zabezpiecz smarując wazeliną techniczną. Wiekowe auta mają duże straty prądu na zaśniedziałych stykach, co powoduje czasem gorsze ładowanie akumulatora.
Co do rozrusznika: ogólnie mało jest informacji na forum, bo ta część bardzo, bardzo rzadko sprawiała problemy. U mnie np. rozrusznik jest nieruszany od nowości (21 lat, prawie 200 kkm przebiegu) i zero kłopotów. Sądzę, że nie będzie potrzeby kupowania nowego - prawdopodobnie wystarczy konserwacja: dokładne oczyszczenie automatu i samego silnika rozrusznika, nasmarowanie kilku części, przeszlifowanie komutatora, być może wymiana szczotek (szczotkotrzymaczy). No i oczyszczenie styków, jak pisałem przy alternatorze.
Pamiętaj o uprzednim odkręceniu klem - BARDZO WAŻNE! Ale skoro wyjmujesz baterię, to nie zapomnisz.I jeszcze jedno: był na forum poważny przypadek powstania pożaru pod maską - w kilkuletnim aucie zaczęło się palić podobno od zwarcia kabli alternatora lub rozrusznika do masy. A stało się to na stacji benzynowej - właściciel szybko odjechał od dystrybutora (albo wypchnął samochód, nie pamiętam); auto nie spaliło się doszczętnie tylko dlatego, że z podbiegł pracownik stacji z dużą gaśnicą. W związku z tym po naprawie zwróć dokładną uwagę na kable - czy nie są przypalone, przetarte, uszkodzone i którędy "idą". Pomyśl może o dodatkowym zabezpieczeniu - ja zamierzam wsadzić je w rurkę peszla. Zabieram się za to od dawna, ale w końcu się wezmę - a Ty będziesz miał je od razu na wierzchu.
-
RE: Przeprawa przez naprawę rozrusznika- sporo przydatnych informacji
@barteu A napisz jeszcze, jak się objawia ta usterka? Czy jest głucha cisza po przekręceniu kluczyka? Czy może słychać automat wyrzucający bendiks, ale sam rozrusznik nie kręci? Czy też może słychać szybko wirujący rozrusznik, który nie porusza jednak wałem korbowym silnika?
-
RE: Obecne OC .
@Jaco Najlepiej pojedź trochę dalej, skręć i zaparkuj tak, żeby nie widzieli - a potem wróć na nogach i zapytaj, po prostu jako kierowca. :-)
-
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
Warto ratować. Najważniejsze to znaleźć solidnego fachowca, który zrobi naprawdę dobrze i nie zedrze. A z tym jest największy problem.
-
RE: Polo 6n2 by Jaco
OK.
Uważam, że szklane są najlepsze. Dlaczego zmieniałeś? Z powodu wyblakłych odbłyśników może? -
RE: Polo 6n2 by Jaco
@BPX33 Tak? A sądziłem, że niszczy je szczególnie wystawienie na długotrwałe działanie promieni słonecznych (czyli parkowanie na zewnątrz).
Zresztą... sądzę, że nie ma reguły - chyba dużo zależy od producenta i jakości użytego materiału. Wczoraj oglądałem z "sąsiadem garażowym" jego octavię II, chyba 14-letnią, garażowaną - reflektory są nieznacznie zażółcone, za to mają bardzo dużo małych wgnieceń (chyba od kamyków); właściciel zastanawia się nad polerowaniem albo wymianą. Drugi sąsiad ma scenica 16-letniego i reflektory oryginalne w bardzo dobrej kondycji - twierdzi, że bardzo często myje je przed schowaniem auta do garażu. W moim 8,5-letnim dusterze nie widać w ogóle oznak zużycia czy zżółknięcia. Może Francuzi stosują trwalszy plastik? -
RE: Polo 6n2 by Jaco
Jaca polo jest garażowane, więc jest szansa, że wytrzymają dłużej.