Dzięki Kolego za dobre chęci , ale chcę kupić swój bo pewnie się przyda w przyszłości , a nie bardzo dysponuje teraz wolnym czasem , bo pracuję od rana do nocy :( Wycieków nie ma, bo auto stoi w garażu i by były plamy , a spalony Dynamax śmierdzi strasznie :) A Ja jestem z okolic Częstochowy . Jak zrobię pomiary to wszystko opiszę Pozdrawiam .
Kris
Posty
-
Tico kopci ,i śmierdzi . -
Tyrkotanie przy mocnym skręcie w prawoNie było mnie trochę czasu , ale to chrobotanie się nasila ,jak jadę z pasażerem . Zdecydowanie z lewej strony od kierowcy , a jak go kupiłem to była ta guma pęknięta , i od razu zmieniona , i na zimę pękła , druga to Lobro 30 zł , i był na ten temat post https://zlosniki.pl/topic/37597/pęknięta-osłona-przegubu . Z a każdym razem myłem przegub w ropie , i przedmuchiwałem kompresorem . Guma Lobro po roku jest delikatnie spękana powierzchownie , Jutro podjadę do sklepu i zamówię nowy przegub zewnętrzny , jak i gumę , tylko jaką ? I prośba , jak ktoś dysponuje kanałem , czy mógł by sprawdzić, czy też na wejściu osi przegubu wewnętrznego do skrzyni posiada znaczny luz (góra dół) ruszając jak wyżej na rysunku . Pozdrawiam i dzięki za fatygę jeśli ktoś :) Jak będe grzebał to porobie fotki , gumy , jak i zużytego przegubu po wymyciu , o ile to on jest winowajcą :) Pozdrawiam .
-
Tico kopci ,i śmierdzi .Muszę kupić Manometr , bo znajomy co miał mi pożyczyć ,to nawet nie wiem czy żyje :) Zastanawiałem się nad wymianą samych uszczelniaczy , ale niektórzy pisali ,że to może bardziej zaszkodzić jak pomóc ... jak robić remont to już góra i dól i jak zwykle zdam relację jak będę coś grzebał .
-
Tico kopci ,i śmierdzi .Witam . Po przejechaniu 2.000 km Tico zjadło 300 ml oleju :( Więc bierze olej 150 ml na 1000 km ,i na razie nie pozostaje mi nic innego jak dolewki . A przy następnej wymianie przejdę na mineralny z ciekawości czy będzie różnica w poborze :( Pozdrawiam .
-
Tyrkotanie przy mocnym skręcie w prawoWitam . Jak w tytule od jakiegoś czasu Tico ,trykocze podczas skrętu w prawo , Jak i na prostej podczas szybkiego ruszenia , Znajomy mechanik ,zdiagnozował na słuch :) ,że to przegub zewnętrzny lewy (od kierowcy) . Poszperałem trochę w sieci i jak zwykle , najlepiej oddać auto na złom :( bo to przecież tico i nie opłaca się naprawiać ...Co zrobiłem - Podniosłem Tica za belke pod chłodnicą i sprawdzałem luzy , przy pełnym skręcie w lewo jak i w prawo .Na przegubach zewnętrznych jest wyczuwalny minimalny luz , ale największy luz jest w miejscu gdzie wchodzi oś przegubu wewnętrznego do skrzyni ( od strony kierowcy ) .Luz góra dół ok 2,3 mm .Boję się ,że skrzynia mi się rozleci w drodze :( Czy jest tam jakieś łożysko ,które da się wymienić wraz z uszczelniaczem bez rozbiórki skrzyni ,czy skrzynia do wymiany , czy wyrobiony frez na osi przegubu wewnętrznego ? Ktoś przerabiał temat ?
-
Tico kopci ,i śmierdzi .Witam jak zwykle odgrzewane kotlety :) Po zaaplikowaniu płukanki (LIQUI MOLY ok. 50zł) i odpaleniu zapach się zmienił na taki jak Liqui ; . pochodziło 10 min. i zmiana oleju na dynamax 10w/40 pół syntetyk . Przejechałem 1500 km i na podziałce bagnetu ubyło ok 4-5 mm ( później sprawdzę ile to jest w ml. jak zrobie 2000km . Więc lipa , zastanawiam się czy nie zmienić olej na mineralny 15w40 ,bo jak stoję na światłach to się żygać chce od smrodu . Zastanawia mnie czy ta płukanka bardziej nie zaszkodziła , jak pomogła , dodam ,że po zdjęciu pokrywy zaworów jest trochę nagaru ,który trzeba było by skrobać ,żeby usunąć . :( Szkoda bo wiele pracy włożyłem w to auto , ale to chyba jego ostatni rok życia :) 130.000 km . rok prod. 2000 . Zmieniać ten ole , czy dać sobie spokój ? Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
-
Tico kopci ,i śmierdzi .Przed chwilą byłem w garażu i z 4 l baniaka zostało ok 0,9 l .Więc 2,7 l wchodzi ( z tym ,że miałem nieco większy filtr oleju) , a dolewałem 2 razy i wychodzi na to ,że ok 400 ml Rok temu i ok. 10 000 km . Jutro chcę kupić płukankę i dopiero zmienię olej , ponoć taki zabieg nie powinien zaszkodzić .Świeczki sprawdzałem jakieś 100 km po zmianie gaźnika który rozkręciłem i wyczyściłem ( bez manuala z tego forum nawet bym się za to nie brał :) a były szaro popielate lekko wpadające w cegłany kolor . A skład mieszanki nie dotykałem , lecz poprzedni właściciel na pewno kręcił :( O analizatorze spalin mogę zapomnieć .
-
Tico kopci ,i śmierdzi .Jak odpalam po nocy to jest z minuta bez dymu , a później tak jak by para wodna (biały dym ) , ale śmierdzi olejem , po rozgrzaniu silnika troche kopci , ale śmierdzi aż boli głowa :) Zastanawiałem się nad wymianą samych uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy , bo czytałem ,że jest to możliwe .Tylko to jak poperfumować świnię :) .Powinno się robić górę i dół .... Na dziś znajomy zawalił i zapomniał manometru i ciśnienia nie sprawdzę, więc muszę poczekać do Poniedziałku i żyć w niepewności :(
-
Tico kopci ,i śmierdzi .Witam . Kilka dni temu miałem przegląd techniczny , i wszystko bez zarzutu , po za tym , że go czuć olejem :( To trochę mnie dobiło , bo wiele pracy włożyłem w tego bolida , i miałem zamiar kupić spawarkę , aby zacząć przygodę z blacharką . Jednak trochę głupio inwestować i tracić czas , jak silnik się kończy :?( Tico ma 130.000 przejechane i to trochę mało jak na tico (z tego co się naczytałem ) aby już silnik wyzioną ducha . Może jakieś sugestie , jak sprawdzić czy to pierścienie, Uszczelniacze , czy też uszczelka pod głowicą . Znajomy na przynieść przyrząd do pomiaru ciśnienia w cylindrach , i od tego zacznę ,i myślę nad płukanką silnika ,przed wymianą oleju , tylko czy mu w ten sposób bardziej nie zaszkodzę ? Ps . Diagnosta powiedział ,żebym kontrolował stan oleju , i dolewał to trochę jeszcze pojeździ :( Ktoś przerabiał temat ? I czy opłaca się pchać w remont silnika ?
-
Problem z biegami na odpalonym silniku .Wymiana poduszki wiele nie pomogła , bo tą którą należy wprasować sobie odpuściłem :( Kupiłem nową like sprzęgła , i tym razem ustawiłem luz na pedale sprzęgła ok 3 cm ( co odpowiadało ok. 2-3 mm na dźwigni wyłączającej I o dziwo sprzęgło działać w miarę ok . Nie ma już zgrzytu , i problemu z wrzuceniem jedynki itd , jednak chodzi dość ciężko i czuć podczas wciskania takie delikatne jak by blokowanie się , I na tym zakończyłem chwilowo naprawę ,bo póki działa (znajomi mechanicy ) poradzili ,żebym nie ruszał :( Pozdrawiam.
-
Dziwny odgłos, chrupnięcie przy ruszaniu .Minął rok , i chyba czas dokończyć temat :) Jak zawsze przed przeglądem sprawdzam co można jeszcze poprawić ,i wyszło szydło z worka :) Dziwny odgłos chrupanie przy ruszaniu winowajcą okazał się przedni prawy wahacz , a dokładnie wytłuczona gałka mocowana do zwrotnicy . Wymiana nie nastręczyła większych problemów . Po podniesieniu auta luz był minimalny ,ale gdy go wymontowałem to już miał ok 2 mm w każdą stronę .Nowy wahacz 38 zł (fabryczny tylko nieco lżejszy od oryginału ) dodam ,że kolejny raz musiałem wymienić gumy stabilizatora (koszt 16 zł ) A wcześniej założone gumy" ferbii "z zewnątrz zaczeły lekko pękać . Patent z wężem od pralki zdał egzamin i wąż w stanie idealnym :) gumy w wewnątrz też jak nowe . Chciałem kupić uzywany stabilizator Ale na szrotach nie mają Tico :( Tym razem podniosłem cały przód do góry ,a stabilizator ścisnąłem pasem i bez męczenia wymieiłem gumy na nowe . (Bez pasa bym się teraz za to nie brał ) Przegląd przeszedłem ,jak to powiedział diagnosta -Nie ma się do czego doczepić , po za pewnym szczegółem ,ale to osobny temat , i nie ma nic wspólnego z zawieszeniem . Pozdrawiam , i życzę bezawaryjności :)
-
Problem z biegami na odpalonym silniku .Tak wiem . Trzeba wywalić skrzynię ,ale czytałem kilka tematów gdy po rozkręceniu , sprzęgło było nie zużyte . Coś czuje ,że mnie to nie minie , tylko trochę czasu na to trzeba sobie zarezerwować :( ... Wczoraj wykręciłem tylną poduszkę skrzyni , i jest do połowy zerwana , i tą z mocowaniem linki , też sparciała , ale się trzyma . dziś zamówię nowe poduszki , i jak zmienie wrzucę fotki ,tylko pytanie ? Jedną poduszkę trzeba pewnie wcisnąć i przy użyciu prasy ? Jak ktoś zmieniał ,to da się to w imadle zrobić ? A jak to nie pomoże to zrzucam skrzynię :) Pozdrawiam ,i dzięki za pomoc . !
-
Problem z biegami na odpalonym silniku .Biegi przy zgaszonym silniku wchodzą jak w masło , problem pojawia się po odpaleniu. Próbowałem jeszcze korygować linką sprzęgła , ale był tylko zgrzyt :) Zostawiam na optymalnym połażeniu ( ok 1, 2mm na dźwigni wyłączającej ) co daje 2,3 cm na pedale ) podkręcanie ,bądź luzowanie linki tylko pogarsza sprawę . Robiłem próbę czy tarcza się nie ślizga (3 bieg/zaciągnięty ręczny /sprzęgło gaz ,aż do lekkiego przyduszenia silnika i po takim zabiegu biegi wchodzą dobrze ale tylko przez chwilę :( Łożysko wyciskowe słychać rano jak odpalę przez chwile (takie świerszcze) przy wciśniętym pedale ) Na drążku nie mam luzu góra/ dół . więc poduszka raczej cała ale sprawdzę w sobotę ,bo będe mieć trochę czasu . Olej w skrzyni to zwyczajny hipol , czasem przy skręcie słychać takie stuki jak by przegub siadał . Wolał bym uniknąć wymiany sprzęgła , ale znająć moje szczęście pewnie wytarty jest ten trzpień w karterze ...:) W sobote podłubie to dam znać co i jak i spuszczę jeszcze olej , bo sprawdzałem na korku co się dolewa , i był klarowny .
-
Problem z biegami na odpalonym silniku .Dzięki za zainteresowanie Tematem . Powiem co zrobiłem :) Smarowanie przegubów cięgła pogorszyło sytuacje , więc dopasowałem cienkie blaszki mosiężne , między tulejami , a śrubą (sworzniem) łączenia cięgła i podkręciłem dość mocno linkę ,że sprzęgło brało u samej góry .Efekt katastrofalny :) zgrzyt i nawet z 3 na 4 ciężko się wrzucało . Ale po radach Ryszarda, próbowałem luzować linkę mniej więcej jak w instrukcji i ...:) Jest nieźle . Rano -Biegi wskakują jak w masło , ale jak się porządnie rozgrzeje to nieco trudniej . Jednak jest niebo a ziemia :) Jeszcze mi została ta poduszka do sprawdzenia , ale nie wiem jak to zrobić :( i spróbuje jeszcze zmniejszyć nieco naciąg linki ,zaznaczając pozycje ,która jest w miarę zadowalająca .Lecz dopiero w sobotę , bo do pracy muszę czymś jeździć .... Tylko co ma temperatura do zmiany biegów ? I jak sprawdzić tą poduszkę ? Pozdrawiam i dzięki ,że jesteście :)
-
Problem z biegami na odpalonym silniku .Nikt ,nic :(
-
Problem z biegami na odpalonym silniku .Witam . Jak w temacie , przeczytałem już wszystko w sieci , i rozbolała mnie głowa :) A tu fachowcy ,więc proszę o poradę . Więc od początku . Jak odpalałem w zimne dni to słychać było taki szum ,( jak łożysko alternatora) ale tylko chwilę przy wciśniętym sprzęgle . Auto ma prawie 130.000 przejechane . Teraz pojawił się problem z wciśnięciem jedynki (słychać taki stuk i trzeba to siłowo robić .Wrzucenie wstecznego słychać jak tryby chrupną ,ale wskakuje ( pomagało ruszenie delikatne do przodu i szybko na wsteczny to wtedy wskakiwał i tak od kiedy go posiadam . Przesmarowałem wszystkie 3 łączenie od cięgła lewarka ( wszystkie mają delikatny luz ) . Rano odpaliłem i wszystko było ok , a jak się już zagrzał to wrzucanie jedynki w korku to katorga :( Dziś wyjąłem linke ,ale była ok ,więć przesmarowałem hipolem ,I regulacja nic nie dale . Czy to koniec sprzęgłą , Łożyko oporowe , docisk , czy luz na tych przegubach cięgła ? Czy da się coś zrobić podregulować ? Olej był wymieniany , i nic nie ubyło , jest jak nowy . Proszę o pomoc , bo mam pełne portki , jak mam wyciągać cały silnik do wymiany ....Ps . Dzięki wam już kilkakrotnie naprawiłem mój bolid :) Pozdrawiam ,i proszę o pomoc ...
-
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku 2020!Zdrowych ,Wesołych :) Dobrze ,że Jesteście .
-
pogaduchy o naprawach blacharskich@leo Oglądam Pirana i nawet pisałem kometarz w tej sprawie :) Ciekaw byłem waszych doświadczeń .Pozdrawiam
-
pogaduchy o naprawach blacharskichSkoro naprawy blacharskie to może ,polecacie jakąś spawarke co2 ,taką dla amatora . Pozdrawiam .
-
Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)Witam Wszystkich :) Wymieniłem wycieraczki przód i tył i mam straszne smugi . Szyba była już myta wszyskim ,nawet Nitro . Ponoć to wina słabych sprężyn w ramionach ,tak słyszałem .Przerabiał ktoś w was już taki temat ?