Próbowałem znaleźć,
ale oczywiśnie jak potrzeba to ciężko.
Dzięki
W sumie najbardziej przypadły mi do gustu projekty z blachami, które można łatwo demontować (zamiast maty przyklejonej na stałe). W razie awarii, np centralnego zamka, mam do niego łatwy dostęp
No wiec tak.Ciśnienie sobie sprawdze bo manometr mam. A co do sprezarki to juz wyjaśniam. Sprawa ma się tak że przy wymianie uszczelniaczy bez ściągania głowy jest ryzyko ze zawór może wleciec w cylinder. Sprezarka powoduje to ze cisnienie nie pozwala opasc zaworowi do środka.
Mam pewien pomysł
w zasadzie dla siebie i nie tylko.
Ja osobiście mam
zniszczony lakier , pełno rys itd,to jest nawet dla kolegów którzy nie potrafia
dobrze wykonac jakiejs reperaturki. Chodzi o to aby zrobić jakiś fajny bajer na
lakierze, jakiś wzór, widziałem różne fajne projekty.
???
W tamtym roku jak miałem problemy z akumulatorem zarobiłem od nowa kable masowe przy klemach i te w komorze co są w miarę na widoku poprawiłem, a dziś zobaczyłem, że nad rozrusznikiem od strony ścianki chyba w dolot jest wkręcona jeszcze jakaś masa i był nalot, przeczyściłem i jak na razie ok.
Ale jaki masz
problem?
Koło zębate wału
korbowego (dolnego) daje się założyć w innym położeniu niż tylko jedno, czy jak?
Nie ma tam żadnych
znaków?
Tak samo koło
zębate rozrządu? To jak to złożyli w fabryce?
Druga rzecz, jak
pasek zdjęty, wszystkim pokręcone, nie ma znaków itp tragedia. Opis jest dla Tico
ale Swift to nie F16.
Ustawiasz osobno
dół: 1cyl w GMP.
Bez znaków,
optycznie obserwując tłok przez otwór świecy, czy też pomagajac sobie prętem z
tworzywa + czujnik zegarowy.
Teraz do tego góra:
1cyl oba zawory zamkniete (suw spręzania), pozycja jak do regulacji czyli max.
szczeliny
(w tym położeniu
zamknięte są też: zawór ssacy 2cyl i wydechowy 3cyl). Bez znaków znowu pomiar
szczelin (na max)
albo krzywki
czujnikiem zegarowym. W Tico palec wskazuje wtedy zapłon w 1cyl.
Zakładasz pasek,
obracasz ręcznie kluczem dolny wał i obserwujesz czy OK. Sprawdzasz w GMP sprężania
i wydechu.
Jak OK - regulujesz
luzy.
Tak dziś udało mi się ściągnąć pokrywkę zaworów i tam niestety nie będzie potrzebne regulowanie zaworów gdyż on ma zawory regulowane hydraulicznie.
Siemka, sorki że tak późno.
Migomat mam z dolnej półki z plastikowym podajnikiem drutu w którym jest jakiś mały silniczek. Jest to tzw "no name" W zasadzie masz rację to ma być ulepszenie, taki mały tuning. Szukam konkretnego elektronika który chciałby pomóc. i odpowiedzieć na kilka pytań.
Miałbym zamiar wzmocnić go o mocniejszy silnik bo mam wrażenie że obecny jest troszkę za słaby.
miałem taki przypadek że przetopił mi się kabel ze stacyjki do elektromagnesu przy rozruszniku,
sprawa wyglądała tak: sprawdzałem miernikiem przy stacyjne prąd był, diagnoza rozrusznik kaput, rozebrałem pół auta (gaźnik kolektor itd. ), wyjąłem rozrusznik, podłączam na ostro do aku, działa, myślę co jest grane?, odciąłem kabel idący od stacyjki do elektromagnesu, poprowadziłem nowy przewód i problem się rozwiązał :), może w twoim przypadku jest to samo?. Spróbuj podać na próbę plusa z aku do elektromagnesu(ew. śrubokrętem zewrzeć na ostro), zanim zaczniesz rozbierać auto
Mariuz ma rację. wystarczy ten zasilacz buforowy który nie jest drogi i sprawa załatwiona chyba że będziemy mieli jakąś awarię elektroniki.
Taki podobny zestaw ma zrobiony mój ojciec do uruchomienia pompy wody w razie zalania piwnicy czy czegoś tam.
Ma przetwornicę napięcia z 12 na 220 pod tą przetwornicę podłączona jest pompa. Jest dorobiona mała elektronika. W razie wyłączenia prądu załącza się wtedy ta przetwornica która pobiera napięcie z akumulatora. Do gniazdka ma włożoną ładowarkę buforową która zaczyna doładowywać akumulator gdy włączą prąd.
Ja tamte czasy znam na żywo i nie potrzebuję oglądać komedii, choć przyznaję że momentami oddaje prawdziwe życie w tamtych czasach.
"Zmiennicy" to dobra komedia, choć niektóre rzeczy przejaskrawia, ale widocznie o to chodziło reżyserowi.
No tez tak myślałem o tym kole pasowym że ono dociska ale jutro podjadę do sklepu sprawdzić czy dostanę większy klin to może go troszkę zjadę i się spasuje.
Dobra dzięki. A czy
ktoś może zmierzył heheh ile oleju wypływa podczas wyciągania półosi???
Też tego twojego posta nie widziałem wcześniej...
Wiem ile ubywa bo kiedyś zgubiłem całą kolumnę wraz z półośką i przegubem trójpalczastym.
Ubyło 0,8 litra.
Choć jak pamiętam,gdy udało mi się zatrzymać,pierw na sprincie złapałem za podnośnik z bagażnika i podniosłem stronę auta bo mnie szybko olśniło że olej ucieka,a potem przeszedłem się po resztę części które zostały za mną.