W ogóle nie rozumiem po co coś takiego robić. Prądnice masz w aucie, jak w starym maluchu czy
co?
I bedziesz odpalał zawsze na włączonych światłach?
Będę to robił ja, a nie Ty. Nie chcesz to nie rób. Lubię eksperymentować i nic Ci do tego.
W ogóle nie rozumiem po co coś takiego robić. Prądnice masz w aucie, jak w starym maluchu czy
co?
I bedziesz odpalał zawsze na włączonych światłach?
Będę to robił ja, a nie Ty. Nie chcesz to nie rób. Lubię eksperymentować i nic Ci do tego.
Ostatnio widziałem Mazdę F323 i ma ona światła postojowe w zderzaku więc myślę że na nich można
jeźdźić - ewentualnie mocniejsze żarówki tam włożyć aby się "władza" nie czepiala i tyle.
A jednak niektóre takie modele mają światła dzienne. Choć nie wiem czy nie spełniają one roli pozycyjnych, musiałbym obejrzeć.
A co do mocniejszych żarówek to może to i dobre rozwiązanie lecz czy nie bedzie to miało wpływu na trwałość samych oprawek, w które żarówki się wkłada. W moim samochodzie poprzedni właściciel założył żarówki w reflektorach 90/110W i musiałem kupić nowe kostki do żarówek, bo tamtych nie dało się wyjąć tak było to wszystko potopione i zdeformowane od temperatury, teraz mam takie jakie powinny być, u brata wczoraj rozleciała się cała lampka od oświetlenia tablicy rejestracyjnej w Felicii, musi kupić dwie nowe, bo ta druga jest w podobnym stanie, a tam jest tylko 15W, wszystko potopione, pokruszone i zwęglone.
A niech sobie pisze. Co Ci do tego? Jak nie masz nic do powiedzenia w tym temacie to się nie
wypowiadaj. Przeczytaj najpierw temat, a potem napisz coś sensownego. Może po prostu ktoś
jest ciekawy jak jazdę na światłach w dzień postrzegają uzytkownicy samochodów z zamykanymi
reflektorami lub jak właściciele takich samochodów zamierzają przystosować swoje pojazdy do
nowych przepisów.
Mnie np.: ciekawi jak osoby posiadające tego typu oświetlenie radzą sobie z nowymi przepisami.
A co do szyderczego tonu to z Twojej wypowiedzi aż zieje szyderczością i wydaje Ci się, że jak
ktoś puścił parę tematów o dziennych światłach to jest dziwny i trzeba jego tematy
wykasować.
Witamy Nowozarejestrowanego. Dzięki za poparcie. Najczęściej w takich sytuacjach nie wdaję się w dyskusję, bo takie osoby mają swój świat i nie warto sobie strzępić języka. Najlepiej ignorować i już. Niech myśli, że jest górą jak mu to sprawia przyjemność i lubi mieć zawsze ostatnie słowo.
Widzę, że zupełnie nie rozumiesz o co mi chodzi ale skoro obstjesz przy swoim to obstawaj.
Gdy dojdzie do zapłacenia mandatu to ja go zapłacę nie Ty, choć wiem, że na pewno nie zapłacę, bo mam na to pewien sposób.
.. co tu jest niezrozumiale? I przednie i tylne swiatla mijania maja byc wlaczone.. cos
tu jest niezrozumiale ze chcesz czytac przepisy jakies?
Piszesz, że przednie i tylne światła mijania mają być włączone. Popełniłeś skromny błąd.
Światła mijania są tylko z przodu, a nazwa ich wywodzi się z wykonywanego manewru wymijania, podczas którego by nie oślepiać światłami drogowymi jedących z przeciwka zmieniamy światła na mijania na czas manewru lub podczas jazdy za innym pojazdem.
Znajdują się też w reflektorach przednich małe żaróweczki, które noszą nazwę świateł pozycyjnych czyli takich, które podczas postoju samochodu w nocy określają pozycję samochodu na poboczu, parkingu itp.
Światła czerwone, które mamy z tyłu pojazdu też noszą nazwę świateł pozycyjnych, a nie mijania, bo
nie służą one do włączania ich podczas wykonywania różnych manewrów na drodze, a też określają pozycję pojazdu na drodze. W dzień te światła są zupełnie zbędne, bo i tak ich nie widać jak świecą.
Dlatego chciałbym wiedzieć jak jest szczegółowo napisana ustawa lub rozporządzenie, bo jak jest tam mowa tylko o światłach mijania to znaczy, że w grę wchodzą tylko światła mijania i tylne nie muszą się świecić choć mogą.
Mam mozliwość przerobienia mojej Felicii na wersję skandynawską (z użyciem oryginalnych połączeń i materiałó) czyli tak, że po przekręceniu kluczyka zapalą mi się tylko światła mijania z przodu i nic więcej, a po włączeniu po zmroku klawisza na desce rozdzielczej włączy mi się cała reszta.
Ciekawie postawiony temat. Co do aerodynamiki to sprawa jest bezsprzeczna, natomiast wygląd jes
w dużej mierze kwestią gustu. W mojej ocenie np. mazda 323F z podniesionymi światłami
zawsze wyglądała fatalnie, ale już np. toyota celica 4wd (ta z rajdowych tras) wygląda
wspaniale. Podobnie dziwnie wygląda moim zdaniem porsche patrzące w niebo, a jak ma światła
postawione to już jakoś to normalnieje.
Nie jest to moim argumentem, który ma przeważyć szalę na stronę przecinikówj jazdy na światłach. Po prostu chciałbym tylko znać opinię włąścicieli takich samochodów.
Bo co do jazdy na światłach to już niestety klamka zapadła. <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Samochody wyposażone w zamykane przednie reflektory po wproweadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami stracą na aerodynamice i wyglądzie.
W nocy wygląd nie ma znaczenia, ale w dzień taki samochód ładniej wygląda z zamkniętymi światłami.
Po wporwadzeniu takiego przepisu przysporzyło to chyba tylko kłopotów właścicielom takich pojazdów.
Osobiście nie mam samochodu z tak skonstruowanymi światłami dlatego z czystej ciekawości chciałbym poznać opinię właścicieli takich samochodów?
Maja ci swiecic wszystkie swiatla a nie tylko przednie, policja nie tylko stoi z suszarka na
poboczu ale jezdza tez po ulicach i predzej czy pozniej na drodze ich spotkasz jak beda
jechali za toba rowniez. Sciemnisz ze nie wiedziales nieznajomosc przepisow nie zwalnia z
ich przestrzegania i nie ma co dyskutowac. Chcesz kombinowac zaloz sobie swiatla do jazdy
dziennej i tyle. Tylne na dzien dzisiejszy takze musza byc wlaczone.
Jak już pisałem, mam to w nosie, będę jeździł tylko na przednich, bo tylne w dzień to już zupełnie głupota i są naprawdę zbędne.
A z policją jak się dogadam to dobrze, a jak nie to trudno. Jestem przeciwnikiem jazdy na światłach w dzień i tyle.
Chciałbym jednaj przeczytać jak to jest wszystko wyszczególnione w przepisach.
Tylko czy to wystarczy ? Podobno według nowych przepisów mają się świecić wszystkie światła a
nie tylko przednie.
Szczerze powiedziawszy mam to w nosie. Gdy policja Cię zatrzymuje to i tak widzi, że masz włączone światła z przodu to do tyłu nie będzie zaglądać. No chyba, że puści się za tobą "KINO OBJAZDOWE". Zawsze można powiedzieć, że ma się wersję skandynawską i ściemnić, że się nie wiedziało, że pomimo tej wersji też trzeba mieć światła z tyłu.
Osobiście po przeróbce będę jeździł tylko na przednich (o ile obwód SPDP tak będzie działał).
Zresztą jeżeli wciąż jest mowa o światłach mijania to światła mijania, a nie pozycyjne.
Trzeba by się jeszcze dowiedzieć jak jest to szczegółowo opisane w ustawie i jak jest to opisane w rozporządzeniu do tej ustawy, bo w rozporządzeniu będą przepisy szczegółowe.
Jeżeli ktoś z Was natknął się na tą ustawę i rozporządzenie to wszystko by się wyjaśniło.
Nic tylko pogratulować posłom i senatorom kolejnego głupiego i nic nie dającego pomysłu.
Dobrze, że udało mi się znaleźć schemat obwodu SPDP do Felicii.
Czekam już tylko na tłumaczenie i zabieram się za przeróbkę. Prawdopodobnie będą mi się świeciły po przekręceniiu kluczyka tylko światła mijania z przodu i nic więcej, a po właczeniu klawisza świateł pozycyjnych będzie się świeciła cała reszta.
Jak tylko zdobędę tłumaczenie zabieram się do roboty i oczywiści zrobię prezentację, którą udastępnię.
Normalne <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> w tym sejmie. A sam prezydent, który to podpisał to aż szkoda gadać.
Powiadam Wam, że to przyniesie więcej szkody niż to jest warte.
A wypadki dalej bedą i wcale ich liczba się nie zmieni. W żadne sondaże na ten temat nie wierzę, bo przeciwnicy jazdy na światłach twierdzą, że jest ich więcej oraz Ci, którzy są za jazdą na światłach też twierdzą, że jest ich więcej.
Totalny idiotyzm. Szkoda gadać.
witam wszystkich szukałem i czytałem na zlosnikiu o stabilizatorze i pytanie moje jest takie czy
ktoś sie podjął założenia stabilizatora do favorytki przód lub tył (Wiem jakie sa wymagane
zmiany
Przymierzałem się do założenia stabilizatora do Favorit lecz zdążyłem tylko założyć wahacze z Felicii. Po kupnie wahaczy z Felicii musisz wymienić tylne obejmy gumowo-metalowe bo są inne, cała reszta pasuje bez problemu, potem musisz pojechać ustawić zbiezność, bo się zmieni. Poszukaj tego tematu, bo już kiedyś go trochę opisywałem, dałem chyba nawet zdjęcia z przymiarki stabilizatora. Sam pręt stabilizatora idealnie pasuje z Felicii, musisz tylko dorobić mocowania przy belce zawieszenia. Poszukaj mojego opisu, musi gdzieś być.
Nie dokończyłem przeróbki, bo sprzedałem Favorit i kupiłem Felę.
Pozdrawiam.
Myślę że to nie jest trudne, ale trzeba mieć schemat licznika i sposobu podłączania ściemniacza.
Co do Felicii to kontrolka pasów ma dwa wyjścia + i - . Dlatego chyba wystarczy wpiąć ją tylko w obwód.
Schemat ściemniacza mam i próbowałem go podłączyć na różne sposoby lecz nic z tego. Nie wiem jak to zrobić.
Nie jestem też aż tak dobrym elektrykiem. Nie chcę za dużo próbować, by sobie ściemniacza nie uszkodzić.
dumałem też nad innym i bardziej skomplikowanym sposobem.
Szkoda, że moj Ojciec sprzedał stare Volvo 343. Tam była działająca kntrolka zapięcia pasów.
Z tego co pamiętam to były styczniki w siedziskach dwóch przednich foteli i jakieś styki w zamkach pasów.
Jeżeli kierowca i pasażer usiedli na przednich fotelach to zapalała się kontrolka zapięcia pasów, po włożeniu klamry pasa w zamek kontrolka gasła.
Gdy np.: kierowca cały czas siedzi, a pasażer odpiął pas kontrolka zapalała się, ale gdy tylko wstał z fotela kontrolka gasła. W przypadku gdy pasażer zostawał w samochodzie, a kierowca wychodził było tak samo.
Z tego co pamiętam był to dość prosty układ lecz trzeba by albo dorobić takie styczniki do siedzisk i do zamków pasów, albo znaleźć na szrocie Volvo serii 300 i powyciagać potrzebne elementy.
Dlatego prostrze by chyba było wykorzystanie kontrolki zapięcia pasów tylko jako "przypominacz".
Choć nie ukrywam, że wolałbym mieć to zrobione tak jak we wspomnianym Volvo.
stałem wczoraj w korku dość długo i nagle zauważyłem parę spod maski.Nie zadziałał wentylator.To
był moment.Nic się nie stało takiego.Minęło parę sekund od zauważenia "dymku".Wyłączyłem
silnik a potem po chwili na maksa włączyłem ogrzewanie żeby odprowadzić temperaturę.Mogło
coś się stać przez tą chwilę z silnikiem?Ile kosztuje czujnik temperatury?
Przez tą chwilę nie powinno się z silnikiem nic stać. Co do czujnika w chłodnicy to nie wiem ile kosztuje ale penie grosiwo. Wyjmij z czujnika złącza konektorki i je połącz przy włączonym zapłonie jak się zakręci wentylator to znaczy, że czujnik padł, a jak wentylator się nie zakręci to sprawdź połaczenie wentylatora z masą (u mnie był ten problem, po wyczyszczeniu masy wszystko zadziałało). Możesz też sprawdzić jeszcze bezpiecznik.
Było to już powtarzane wiele razy lecz poruszę to jeszcze raz, a mianowicie temat niewykorzystanych kontrolek w Favorit i Felicia.
Pisałem kiedyś, że wykorzystałem w mojej byłej Favorit LX kontrolkę ABS. Po wyjęciu zestawu wskaźników poszukałem z tyłu ścieżki odpowiadającej za zasilanie kontrolki ABS i tym samym odnalazłem złączkę, która za nią odpowiada. W tą złączkę wpiąłem przewód, który połączyłem z jednym z dwóch konektorów przy włączniku świateł STOP. Po tej operacji podczas naciśnięcia na hamulec ze światłami STOP zapala się też kontrolka ABS. Niby nic takiego, a fajnie wygląda i kontrolka wykorzystana.
Co do kontrolek zapięcia pasów to próbowałem podłączyć tam jakoś ściemniacz oswietlenia wewnętrznego, który nabyłem na Allegro lecz nie za bardzo wiem jak to podłączyć.
Myslałem nad wykozystaniem zasilania z kontrolki ciśnienia oleju. Po włączeniu zapłonu kontrolka zapięcia pasów zapalała by się z innymi kontrolkami, a po upływie 10 sekund sama by gasła. Miała by za zadanie tylko przypomnieć o zapięciu pasów i nie byłaby zależna od tego czy się pasy zapnie czy nie.
Czy ktoś mółby pomóc w tym jak taki ściemniacz podłączyc? Nie wiem czy da się go wogóle podłączyć, bo jest tam takie coś jak odłączana masa i z tym mam największy kłopot.
A co do kontrolki ssania to w Felicii można by to może jakoś wykorzystać jako test silnika tylko jak ją podłączyć i czy wogóle da się to jakoś podłączyć. Może jest w module sterującym silnikiem jakieś złącze, które mogło by tą kontrolkę zasilać. Podbnie jak w innych samochodach odpalamy silnik, a kontrolka gaśnie. W więkości samochodów ta kontrolka przedstawia mały silnik, a w Favorit z monowtryskiem i Felicie mogły by mieć wykozystaną kontrolkę ssania.
Czy ktoś z Was coś z tym kombinował?
Mam problem. Wykasowali mi błędy z komputera (Felicia 1.3 bez inst. gaz.) i zaczęły się
problemy. Silnik zaczął wchodzić na jałowym biegu na wysokie obroty, a po jakimś czasie
pulsować obrotami. Tak jest na "luzie" i podczas jazdy. Powiedziano mi, że to przepustnica
(na to wskazywały błędy). Po wyczyszczeniu przepustnicy nic się nie poprawiło. Nie można
było wykonać nastaw podstawowych po czyszczeniu. Wg tych magików nie pracuje silnik krokowy
biegu jałowego i jest do wymiany. Trochę mnie dziwi fakt, że przed kasowaniem błędów było
wszystko OK. Pomóżcie !!
Jak wyczyściłem przepustnicę u siebie to też miałem problem z wysokimi obrotami. Trochę falowały, czasem auto zgasło (ale żadko). Jak pojechałem do Fachowca, który zajmuje się tylko i wyłącznie Skodami, sprawdził i powiedział, że wszystko jest OK i muszę pojeździć z tym trochę i po przejechaniu kilkuset kilometrów (u mnie około 270) silnik zaczą pracować jak fabrycznie ustawiony.
Spróbuj zrobić trochę kilometrów i zobacz czy coś się poprawi, sprawdź też prawidłowość połączeń gumowych przewodów przy klektorze ssącym. Narazie tyle mogę podpowiedzieć.
Znajdź jak możesz też mechanika, który zajmuje się tylko i wyłącznie Skodami, tacy fachowcy na pewno lepiej zdiagnozują co jest nie tak.
Chodzi o tylną klapę w Felicii.
Rozbebeszyłem ją ze wszystkiego, odkręciłem i gołą dałem do zrobienia, bo jak wiadomo troszkę nadgniła.
Tak sobie pomyślałem, że aby utrudnić życie rudolfowi, który zżera blachę postanowiłem po jej odebraniu od blacharzo-lakiernika rant gdzie wchodzi uszczelka szyby i miejsce pod czarną listwą z tyłu okleić na ciepło czarną perforowaną folią, podobnie jak to było zrobione w Favorit GLX.
Folię już kupiłem i tak chyba zrobię.
Co o tym myślicie? Jak dobrze to okleję to powinno przedłużyć chyba życie klapy?
Zrobiłem prezentację w PowerPoint i chciałbym ją udostępnić Feliciarzom.
Prezentacja dotyczy montażu stabilizatora przedniego zawieszenia w Skodzie Felicii.
Wiem, że zapodałem już o tym zdjęcia na forum jednak chciałem by był to cały plik i każdy mógł go sobie ściągnąć w jednym kawałku.
Przy pomocy kolegi Golec20 podane są linki skąd można sciągnąć plik z prezentacją.
http://www.plikownik.pl/379109
http://www.uploader.pl/file/13911/Monta--stabilizatora---Felicia.ppt.html
http://golec20.webpark.pl/montaz_stabilizatora_-_felicia.ppt
Witaj. dobrze by było, gdybyś rozebrał klasyczny przekaźnik i porównał jego budowę z tym
przekaźnikiem i może wtedy wyciągniesz z tego jakieś wnioski.
Pozdrawiam.
Ponieważ nie mam dostępu do internetu w domu i kożystam z tego dobrodziejstwa jedynie w pracy lub u Rodziców dlatego mogę jedynie co parę dni zajrzeć do sieci.
Postaram się jeszcze raz rozebrać ten przekaźnik i zrobić zdjęcie.
Co do porównań to w klasycznym przekaźniku jest jeden styk, a w tym SPDP dwa i jak go oglądałem to z jednego zewnętrznego styku, który jest odpowiedzialny za zasilanie jakiegoś odbiornika odchodzą wewnątrz przekaźnika dwa grube miedziane nieizolowane przewody do dwóch styków włączanych przez cewkę. Te dwa styki wewnęrzne mają swoje zakończenie na zewnątrz.
Witam. Teraz zostało nam w takim razie poprosić właściciela tego tego przekaźnika, że jeżeli ma
możliwość zbadać miernikiem ten przekaźnik to niech to zrobi, jeśli to nie stanowi dla
niego żadnych problemów da znać, czy przekaźnik pracuje jako przełącznik, czy włącznik.
Pozdrawiam.
Co do styków to jest tak jak kolega wcześniej pokazał strzałkami na zdjęciu, ale co do sprawdzania miernikiem to nie wiem, bo takiego miernika nie posiadam i niestety nic nie mogę na ten temat powiedzieć.
Rozbierałem ten przekaźnik i wewnątrz jest cewka oraz dwa dość spore (jak na przekaźnik) styki i z tego co mi się jedynie wydaje to działa on jak włącznik. Nie odłącza czegoś by połączyć coś.
Zaznaczam, że są tam dwa styki, tak jakby na lewy i prawy leflektor.