Przecież to żadna rewelacja. Teraz prawie każdy samochód ma dobry - jak Ty to powiedziałeś - "odrzut". <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Fred77
Posty
-
Ale fajną Skodą jechałem -
Jaki olej polecacie?Zupełnie nic sie nie stanie. Tak zrobiłem i u mnie jest tak samo jakbym miał zalany zwykłym mineralnym. Uważam to za zwykły mit. Olej w silniku smaruje najważniejsze elementy pod ciśnieniem i te wszystkie kanały nie mają się czym zapchać ponieważ dodatkowo jest filtrowany. Cała reszta smarowana jest rozbryzgiem i naprawdę nie wiem co by się musiało stać żebym nie mógł wlać syntetycznego oleju po mineralnym.
Mój silnik po przejechaniu 110 tys. wyjąłem z samochodu ponieważ wyciekał mi olej z uszczelniacza przy sprzęgle, źle był osadzony.
Postanowiłem wymienić wszystkie uszczelki prócz tej pod głowicą.
Odkręciłem misę, pokrywę popychaczy i zaworów, gaźnik, pompę paliwa, pokrywę rozrządu.
Nie odkręcałem tylko głowicy.
Wypłukałem całe wnętrze silnika gorącą wodą pod wysokim ciśnieniem i wszystkie elementy tak, że byly czyściutkie i wolne od wszelkich nagarów i szlamów.
Wysuszyłem.
Pozakładałem wszędzie nowe uszczelki dodatkowo zabezpieczając je silikonem.
Nabiłem (tym razem lepiej niż poprzedni właściciel) nowe pierścienie uszczelniające i nowy łańcuch napędu rozrządu.
Po złożeniu silnika do kupy i wmontowaniu go do samochodu zalałem go w pełni syntetycznym olejem SHELL 0W/40. Znajomi wlewają sobie albo Lotos, albo Orlen (cena) i chwalą sobie te oleje (Orlen nieznacznie mniej). Osobiście leje Shell syntetyczny.
Teraz mam przejechane prawie 180 tys. i nie zauważyłem wielkich ubytków.
wymieniam olej raz na 15 tys. W ciągu tego czasu dolewam tylko litr oleju, bo niestety Skoda Favorit brała bierze i brac będzie.
Silnik chodzi jak zegarek, kilometrów robię dużo i jeszcze ani razu mnie nie zawiódł.
Dlatego piszę, że bez problemu można wlać syntetyk, bez żadnych konsekwencji i dlatego uwazam to za coś wyssane z palca.
U mnie się to sprawdziło i u moich znajomych także. Jestem z tego absolutnie zadowolony. -
Malutki tuning - zobaczciePatrząc na to dodatkowo z orzymrużeniem oka i z małym uśmieszkiem to mi się podoba, choć osobiście w życiu bym tak nie przystroił auta. Ale zwróc\ćcie uwagę jak ten samochód musi przyciągać wzrok.
-
Jaki olej polecacie?Polecam w pełni syntetyczny olej. Albo Lotos, albo Orlen. Wszystkie te opowiastki na temat tego, że jeżdżąc na mineralnym nie można lać syntetycznego można między bajki włożyć. Jest bzdurą to, że coś tam wypłukuje i silnik robi się nieszczelny. Wszyscy moi znajomi wymieniali mineralny na syntetyczny i to nie tylko w Favoritkach. Sam wymieniłem mineralny na syntetyczny i nie zauważyłem żadnych ubytków, a i oleju też mi wogóle nie ubywało więcej. Plus taki, że silnik jest wewnątrz o wiele czystrzy.
Polecam pełny syntetyk. -
Uwaga Uwaga!!!! Lampy !!!!Kiedyś byłem w Czechach, dokładnie w Pradze i wszedłem sobie do sklepu gdzie było pełno bajerów do wszystkich typów Skodzinek jakie tylko sie pojawiły. Zabrakło by miejsca żeby wymienić wszystkie bajery jakie można by zamontować w Favoritce.
Jeśli chodzi o lampy to niestety nie mam zdjecia, ale były to lampy (COŚ PIĘKNEGO) o normalnym kształcie, takie jak w Favoritce, kolory też były takie jak powinny, czyli kierunkowskaz pomarańczowy, wsteczny biały i reszta czerwona z tym, że klosz nie był perforowany tylko gładki tak, że było widać normalnie żarówki, a lustro miało taką powierzchnie jak szklana kula na dyskotekach. Podobny system został wykorzystany np. w Oplu Astrze II. Efekt naprawdę PIĘKNY!!!!!!!!
Szkoda, że u nas nie mozna takich kupić.
Nie kupiłem, bo nie miałem tyle kasy, ale jak tam znowu pojadę to biorę je z miejsca i prześlę zdjęcie.JAK RANY JAKIE ONE SĄ PIĘKNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zmieniłem gumyFabrycznie z reguły montowane były opony o rozmiarze 165/70 R 13. Piszesz, że zamontowałeś opony 165/80 czyli o większej średnicy. Im wieksza średnica koła tym samochód jest słabszy i oszukuje licznik, oczywiście jeżeli chodzi o oś napędową. Zauważ, że mniejsze koło tocząc się na odcinku np. 3 metrów zrobi więcej obrotów niz koło o większej średnicy. Opony o mniejszej srednicy zewnętrznej powoduja odwrotny skutek, mianowicie samochód jest mocniejszy, ale wolniej jedzie. W obu przypadkach zużycie paliwa jest zwiększone. Dlatego warto przy zmianie opon zapytać sie kogoś o dotępne i dopuszczalne zamienniki, albo po prostu porównać oryginalny rozmiar z tym, który mamy zamiar kupić, postawić obydwie opony na równym podłożu i sprawdzić czy są jednakowo wysokie. Pozdrawiam.
-
Na jakich letnich jeździcie?Kupilem je rok temu. Zauwazyłem, że skodzina pali mi o około 0,5 litra mniej. Ma mniejsze opory toczenia, zupełnie inaczej i lepiej prowadzi się samochód, a na mokrej nawierzchni i nawet przy gwałtownym wiechaniu przy dużej prędkosci w jakaś płytką kałużę na szosie dobrze odprowadza wodę i nie ma żadnych niespodzianek przy hamowaniu czy to na suchej czy na mokrej nawierzchni. Polecam, bo osobiście jestem z nich bardzo zadowolony i na pewno je jeszcze raz kupie.
-
A jak u Was z wydechem?Osobiście się wnerwiłem i postanowiłem wymienić cały wydech na nowy i oryginalny.Wkurzało mnie to, że - uwierzcie mi - co roku, w przeciągu trzech lat wymieniałem ostatni tłumik i dwa razy środkowy. Znajomy mi doradził, żebym kupił cały komlet nowy i oryginalny i chyba tak zrobie, On już jeździ 4-ty rok od wymiany i myśle, że pojeździ jeszcze ze dwa, bo nie widać żadnych śladów rdzy. Kupowałem jakieś tanie podruby i najczęściej po zimie wymieniałem na następny. Dowiedziałem się w moim sklepie, że oryginalny czeski zestaw wydechowy, razem z wieszakami, uszczelkami, śrubami kosztuje około 350 zł. Postanowiłem kupić bez zastanawiania się. Jutro jade.
-
Gdzie można kupić...?? OPOLEWolałbym zapłacić mandat za jazdę na łysych letnich oponach w zimę, niż kupić używane zimówki. Raz się przejechałem na używkach i rozbiłem Skodzine.
-
łozysko dociskowe cz IIŁożysko wyciskowe we Favoritce można swobodnie rozebrać na części pierwsze, umyć w benzynie, na nowo nasmarować i złożyć.
Chyba, że ma już naprawde wielgachne luzy i wyrobione otworki w widełkach. -
Felgi do FavoritkiNajlepsze felgi są od Poloneza.
Poszerzaja rozstaw kół, jak patrzysz na samochód z przodu i z tyłu to wyglada bardziej sportowo i atrakcyjnie, no i lepiej się prowadzi.
A jak pomalujesz je na srebrno i na środek przyłożysz taki czarny mały kołpak pod śruby to wyglądają wtedy naprawde ładnie.
Miałem tak i byłem bardzo zadowolony, później kupiłem aluski, też od poloneza i było jeszcze piękniej. -
Świruje mi obrotomierz.No właśnie zapomniałem dodać, że mi też tak skacze. Mnie to strasznie denerwuje, bo jak czasami chce coś sobie podrególować to nie wiem do końca jakie mam obroty, a lubie jak mam wszystko na Tip-Top.
-
Świruje mi obrotomierz.Nie wiem co się dzieje, ale przy prawie każdej Favoritce jadąc 70 km/h, na 5-tym biegu obroty silnika wynoszą równe 2000 obr/min, jadac 110 to około 3000 obr/min.
Mój obrotomierz sprawia wrażenie leniwego i przeważnie spóżnia się o 300 obr/min, raz jest dobrze, a raz nawet przy prędkości 130km/h nie przekroczy 2500 obr/min.
Czy trzeba przeczyszcić jakieś styki, poprawić jakieś połączenia, czy po prostu go wywalić i kupić nowy.
A może to wogóle nie jest wina obrotomierza?
Miał ktoś taki problem? -
Śliczny forman na cześci.Telefon to chyba nic mi nie da, bo mieszkam w województwie opolskim, a to troszke chyba za daleko.
Faktycznie ten gość to chyba jakiś "nijaki taki" i kopnięty w poroże.
Dzieki i pozdrawiam. -
dziura w tylnej klapieMiałem ten sam problem.
Mi facet wymontował klapę, wyją szybę, wyciął zeżarte fragnenty, zrobił wstawki ze świerzej blachy, zaszpachlował, zakonserwował, prysną lakierem, który sam jechał załatwić, wszystko poskładał do kupy i wziął za to 250 zeta. Wszystko trwało 3 dni i jak na razie jest wspaniale. -
Śliczny forman na cześci.Jak możesz to załatw te oryginalne halogeny,ale bez zderzaka. Nowe kosztują ponad 200, potrzebuję takie, ale bez zderzaka. Jak możesz to zrób to jakoś, a jak nie to trudno. Pozdrawiam.
-
Jeździliście na paliwie SHELL 99+Jakby mialo szkodzić to by tego nikt nie kupował i byłoby dużo reklamacji.
-
Jeździliście na paliwie SHELL 99+Wlaliście kiedyś do Favoritki paliwo Shell V-Power 99+. Spróbujcie!!! Wlejcie choć raz, wiem, że drogie, ale czasami warto. Samochód przyśpiesza jak opętany i mniej pali. Na zwykłym paliwie przy pełnym baku zrobiłem dokładnie 703 km, a na paliwie z Shella też przy pełnym baku 778 km. Czułem się jak w bolidzie.
-
Nigdy więcej gazu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!W mojej pierwszej Skodzinie Favorit miałem założoną instalację gazową i totalnie rozklekotał mi się silnik. Były kłopoty z zapalaniem, gaśnięcie na skrzyżowaniach, ogólna słabość, żadne regulacje u wielu mechaników nie dawały rezultatu. Ogólnie mówiąc "MALARIA". Teraz już mam drugą i nikt mnie już nie namówi na gaz. Pali mi do 7-iu litrów paliwa i czuję, ze jadę. Żadnych kłopotów.
-
światła itpA jeśli to nie bezpiecznik, to na pewno coś nie kontaktuje w gnieżdzie bezpiecznika.Mam podobny problem i od czsu do czasu musze poruszać bezpiecznikiem (2-gi od lewej) by zaświeciło.