Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
@leo powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Zmieniłem baterie w aparacie, wsadziłem go do kanału podszybia i cyknąłem fotki. Obejrzałem i widzę, że jednak rdza się zaczyna tam rozwijać, co nie było widoczne z zewnątrz przez otwory. Tragedii nie ma, bo to tylko powierzchniowo i w niewielu miejscach, ale spróbuję podczyścić trochę i może jakoś zamazać Elastometalem, a potem Tectylem. Najgorzej, że kiepski dostęp i bez widoczności - kontrola tylko poprzez zrobienie zdjęcia z wnętrza podszybia :-) . Próbowałem też kamerki cofania włożonej tam - ale bez efektów, bo obraz monochromatyczny, wcale nie widać, czy to ruda, czy zabrudzenie...
Dziwne, że najbardziej poddają się dodatkowe blaszki przyspawane wewnątrz podszybia.Jak dostać się najprościej Panowie do tych kanałów podszybia?
Niebawem jadę na konserwację profili i chciałbym by w tamte miejsca również zaaplikowano mi środek konserwujący. -
@tom83ek Najprościej będzie jak zdejmiesz przynajmniej jedną plastikową kratkę podszybia, jest na spinkach, lewą chyba da się wymontować bez zdejmowania ramienia wycieraczki.
Ewentualnie można wyjąć silnik ale pozbawisz się wycieraczek na czas dojazdu do zakładu wykonującego usługę.Wracając do linki hamulca - teraz chyba nie ma wyboru, u mnie siedzi najtańsza.
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Jak dostać się najprościej Panowie do tych kanałów podszybia?
Niebawem jadę na konserwację profili i chciałbym by w tamte miejsca również zaaplikowano mi środek konserwujący.Sądzę, że najlepiej byłoby zrobić tak, jak ja zrobiłem - wyjąć obie kratki, wymontować mechanizm wycieraczek i silnik. Wtedy będzie maksymalny dostęp do całego kanału podszybia, bo po wymontowaniu jednej wycieraczki nie ma mowy o dotarciu wszędzie.
Dodatkowo - mając mechanizm wycieraczek w garści będziesz mógł go oczyścić i przesmarować przeguby.
Najgorsze jest wykręcenie czterech nakrętek po zdjęciu kratek. Ale w razie konieczności można przewiercić stare śruby, dostęp jest dobry. Demontaż silnika wycieraczek nie sprawia kłopotów.
Nie zapomnij o zatkaniu kominka poprzez włożenie jakiejś szmaty do niego, żeby nie naleciało środka konserwującego do kanału pobierającego powietrze do kabiny (może wtedy długo śmierdzieć z kratek nawiewu).Ja tymczasem powolutku kończę konserwowanie tego miejsca. Na razie oczyściłem z rdzy, co się dało, jutro mam zamiar malować farbą antykorozyjną wszystkie zaatakowane miejsca oraz łączenia blach, potem jeszcze raz farba i na koniec Tectyl. Nawet kupiłem odpowiedni pistolet z elastyczną rurką.
-
@leo Spróbuj użyć jakiegoś podkładu epoksydowego i ewentualnie lakieru - może być spray. Niestety tectyl rozpuszcza farby olejne.
-
@miechomiecho Ale ja nie używam tam żadnej farby olejnej - chcę zastosować elastyczną farbę antykorozyjną do renowacji Elastometal firmy Noxan. Jak pisze producent, farba ta "bazuje na kopolimerze styrenowo-akrylowym i fosforanie cynku", więc z wyrobami olejnymi niewiele ma wspólnego. Tectyl jej nie grozi.
-
@leo powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Elastometal firmy Nokian.
A nie przypadkiem firmy Noxan? :)
-
Oczywiście. Późno było, człek zmęczony, sam się nie kontroluje, w co mu paluchy stukną... :-))
Już poprawiam. -
W czwartek byłem na konserwacji profili Rust Check. Zostawiłem auto by trochę środek ściekł a dzisiaj przetarłem szyby, uszczelki itp. choć i tak jeszcze robi plamy na parkingach. Środka z karoserii nie spłukuję - spłucze go woda i sól niebawem.
-
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
@tom83ek Chyba dość ładnie trzyma się Twoje Tico :)
Hmm chyba jeszcze nie najgorzej. Uważam, że duży wpływ na jego stan ma ta konserwacja Rust Check, dlatego jeszcze raz (chyba już 6 albo 7) dałem autko zakonserwować, tym bardziej że od ponad roku stoi już pod chmurką. Jest jedno ognisko korozji na łączeniu blach w komorze silnika w pobliżu mocowania mc pershona oraz pod autem w okolicach tłumika. Muszę to tymczasowo zabezpieczyć na zimę.
-
Konserwacja na pewno sporo daje. Jednak z biegiem lat coraz częściej trzeba zaglądać tu i ówdzie... widzę to po swoim ticu.
-
No, nie mogę się zabrać i szybko skończyć konserwacji podszybia i błotników.
Wczoraj i troszkę dziś: zamalowałem Elastometalem wszystko, co trzeba - przy podszybiu, błotniki i pod nimi. Już rozumiem, dlaczego Miecho wycinał specjalnie blachę w podszybiu, żeby się dostać do środka... :-) Ja mam ręce pokancerowane od manipulowania pędzlem w kanale podszybia.
Mając wyciągnięty zbiorniczek na płyn spryskiwaczy, zrobiłem czujnik-sygnalizację niskiego poziomu płynu (to zmobilizuje mnie do dokończenia projektu zegarów, gdzie przewidziałem specjalną kontrolkę ;-) ). Wpadłem też na pomysł zamontowania rurki z dodatkowym wężykiem, za pomocą której szybko i łatwo da się opróżnić zbiorniczek (przydatne przy zmianie płynu na wiosnę i przed zimą). -
@leo powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Konserwacja na pewno sporo daje. Jednak z biegiem lat coraz częściej trzeba zaglądać tu i ówdzie... widzę to po swoim ticu.
Zgadzam się:)
Dzisiaj rano urwałem klamkę od strony kierowcy:/ Klamka jest luźna, drzwi nie dają się otworzyć.
Mam nadzieję, że nic oprócz samej klamki się nie urwało. Nie zaglądałem jeszcze nigdy w drzwi ale z tego co widzę to trzeba ściągnąć całą tapicerkę od strony wewnętrznej?Poratuje ktoś jakimiś wskazówkami co demontować w jakiej kolejności i na co uważać?
-
@tom83ek
Niestety trzeba zdjąć tapicerkę, największy problem to demontaż korbki od której powinieneś zacząć, ja używam chudego śrubokręta płaskiego do podważenia spinki
Reszta jest już dość prosta, czasem trzeba się posiłować z plastikowymi zatrzaskami.
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Dzisiaj rano urwałem klamkę od strony kierowcy:/ Klamka jest luźna, drzwi nie dają się otworzyć.
Masz na myśli klamkę zewnętrzną czy wewnętrzną?
Mam nadzieję, że nic oprócz samej klamki się nie urwało. Nie zaglądałem jeszcze nigdy w drzwi ale z tego co widzę to trzeba ściągnąć całą tapicerkę od strony wewnętrznej?
Poratuje ktoś jakimiś wskazówkami co demontować w jakiej kolejności i na co uważać?Zakładając, że urwałeś klamkę zewnętrzną to drzwi możesz otworzyć klamką wewnętrzną i wówczas demontaż tapicerki jest łatwiejszy przy uchylonych drzwiach.
Potwierdzam to co napisał Pacior demontaż korbki opuszczania szyby jest dość kłopotliwy. Ja dorobiłem sobie kiedyś z kawałka blachy grubości 1 mm przyrząd do ściągania pierścienia zaciskowego korbki wg rysunku z książki Trzeciaka i nie mam teraz z tym żadnego problemu. Trzeba tylko uważać by nie zgubić pierścienia jak wyskoczy z miejsca osadzenia (można się przed tym zabezpieczyć przyklejając taśmę na kierunku spodziewanego "wystrzału").Jeżeli zaś masz elektrycznie otwierane szyby to przy demontażu tapicerki zwróciłbym uwagę aby przy demontażu plastikowej osłony napędu mechanizmu opuszczania szyb nie wyłamać w osłonie górnego zaczepu (po odkręceniu trzech wkrętów mocujących osłonę trzeba ją przesunąć kilka mm w górę aby zeszła z zaczepu).
Po odkręceniu wszystkich wkrętów i zluzowaniu zatrzasków mocujących tapicerkę trzeba jeszcze przesunąć klamkę wewnętrzną przy otwartej dźwigience poziomo do przodu (w kierunku deski rozdzielczej), dopiero po tym można zdjąć tapicerkę. -
Dwie inne metody na spinkę korbki:
- chyba w Trzeciaku jest rysunek - korbka do dołu, między nią a boczek wsuwa się szmatkę i ciągnąc ją oburącz do góry, wyzwala się zapinkę;
- podpatrzone kiedyś u elektryka, który montował mi centralny zamek - kawałek stalowego (nie może się łatwo giąć) drutu z zaostrzonym haczykiem na końcu; korbka na dół, od góry pod centralne kółko korbki wsuwa się haczyk i przekręca o 90 stopni, łapiąc zapinkę za górną, półokrągłą część, po czym z wyczuciem ciągnie się do góry i zapinka wyskakuje. Elektryk miał taki haczyk zrobiony z cienkiego śrubokręta, ja wykorzystuję kawałek stalowego drutu zbrojarskiego o średnicy ok. 1 mm.
Potem jakieś widoczne wkręty (na pewno jeden pod klamką wewnętrzną i dwa pod uchwytem do zamykania), delikatnie przesuwa się całą klamkę wewnętrzną (musi wysunąć się z plastikowych mocowań i wyleźć nieco z drzwi), a potem palcami podważa się boczek po jego obrysie - wyskakuje wraz ze spinkami. Na koniec delikatnie wyjmuje się boczek, zostawiając klamkę wewnętrzną w drzwiach. Nic trudnego, choć pierwszy raz trochę potrwa i pomyśleć trzeba.
A ja dziś zasmarowałem Tectylem kanał podszybia i blachy pod błotnikami. Powoli będę składał wszystko do kupy...
-
@ryszard powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Potwierdzam to co napisał Pacior demontaż korbki opuszczania szyby jest dość kłopotliwy. Ja dorobiłem sobie kiedyś z kawałka blachy grubości 1 mm przyrząd do ściągania pierścienia zaciskowego korbki wg rysunku z książki Trzeciaka i nie mam teraz z tym żadnego problemu.
Małe sprostowanie. Przyrząd dorobiłem dawno temu (przeszło dziesięć lat) i nie wszystko już dokładnie pamiętałem. Owszem w książce Trzeciaka znalazłem rysunek przyrządu do ściągania pierścienia zaciskowego korbki ale jest to mój odręczny szkic :).
Dla zainteresowanych wykonaniem tego prostego przyrządu zamieszczam zdjęcie szkicu. Przyrząd można wykonać z blachy grubości od 1 do 1,5 mm. Nie może to być blacha grubsza niż 1,5 mm bo musi dać się wsunąć w kanałki korbki w które wchodzi pierścień. Ja wykonałem przyrząd ostatecznie z blachy 1,5 mm (jako sztywniejszej) i bardzo dobrze się sprawdza. -
Dzięki wielkie koledzy za informacje i wskazówki. W wolnej chwili postaram się z tym uporać, bo otwieranie drzwi od strony pasażera jest trochę męczące:). Jeszcze niech się urwie klamka zewnętrzna po stronie pasażera to pozostanie otwieranie przez bagażnik :D
-
Wczoraj wymieniałem właśnie klamkę zewnętrzną w prawych przednich drzwiach. U mnie pękł korpus klamki przy śrubie mocującej klamkę do nadwozia co widać na zdjęciu.
Nieco ponad rok temu konserwowałem klamkę (smarowałem metalowe bolce i sprężynkę) i może za mocno wówczas dokręciłem nakrętkę śruby klamki w tym miejscu w skutek czego powstały duże naprężenia w korpusie klamki. Być może to one spowodowały pęknięcie korpusu po roku czasu. Nie przypominam sobie abym ciągnął mocno za klamkę, nawet wtedy gdy przymarzły drzwi do uszczelki. Innym razem wymieniałem klamkę z powodu pęknięcia sprężynki (była silnie skorodowana). Dlatego już od dłuższego czasu smaruję bolce i sprężynkę smarem do łożysk (fabrycznie elementy te nie są smarowane).
-
Moim zdaniem klamki pękają z powodu słabej jakości wykonania. Najlepszy był oryginał, wytrzymywał ponad 10 lat. Zamienniki są lichej jakości, plastik utlenia się i twardnieje, a przy niskich temperaturach pęka.