Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
W weekend założyłem nowy alarm do Tico firmy Stig.
Stary, oryginalny alarm (Langeford) po 17 latach, w tamtym roku chyba się rozprogramował. Cały czas wył, nie reagował na piloty, nawet w trybie serwisowym nie dało rady go wyłączyć.
Do podłączenia alarmu wykorzystałem istniejącą instalację, jedynie co było dużo lutowania aby dostosować ją do nowych kostek przyłączeniowych centralki. Dodatkowo wymieniłem krańcówkę maski przedniej, bo okazało się, że oryginalna już nie działała (powód: korozja).
Podsumowując tico znowu ma alarm, z tym, że to mało ważne, najważniejsze jest to, że centralny zamek znowu jest sterowany pilotem i nie trzeba otwierać/zamykać auta z kluczyka.
-
Kolejna sprawa to zaliczenie przeglądu technicznego.
Ku zdziwieniu diagnosty tikuś przeszedł szczegółową kontrolę pozytywnie (nawet sprawdzane były spryskiwacze, czy pasy się blokują, itd.).
Podsumowanie diagnosty: coraz rzadziej się spotyka, żeby tiko było w takim stanie.
Takie słowa bardzo mnie podbudowują i potwierdzają, że własne serwisowanie samochodu popłaca (auto od nowości nie widziało mechanika).W najbliższym czasie będę musiał zerknąć do przednich hamulców, bo prawe koło słabiej hamuje, ale różnica mieści się w granicach normy.
-
(nawet sprawdzane były
spryskiwacze, czy pasy się blokują, itd.).Gdzie Ty takiego diagnostę znalazłeś?
-
w Bytomiu, sieć stacji diagnostyczny SpeedCar
Auto sprawdzają bardzo dokładnie
i jeżeli wszystko jest OK, to w cenie przeglądu dostaje się do wyboru jeden z oferowanych prezentów. W tym roku wybrałem sobie 5 nasadek z pokrętłem. Dodatkowo otrzymałem pakiet assistance na rok w Aviva.Jak jadę tam Rezzo z gazem to zawsze biorę talon na tankowanie gazu za 50zł na stacji Shell.
Więc jak ma się sprawne auto, warto tam jechać.
-
i jeżeli wszystko
jest OK, to w cenie przeglądu dostaje się do wyboru jeden z oferowanych prezentów. W
tym roku wybrałem sobie 5 nasadek z pokrętłem. Dodatkowo otrzymałem pakiet
assistance na rok w Aviva.To teraz wiadomo dlaczego tak trzepią auto
-
Ano trzepią. Bytom jest bliżej Niemiec, gdzie robi się tzw. "TÜV" (a z tym żartów nie ma, przynajmniej w zachodnich Niemczech auto jest skrupulatnie sprawdzane). Więc Ślązacy zaczynają brać przykład...
-
Pierwsze w tym roku mycie Tico za mną Wreszcie godnie wygląda
-
A ja wymieniłem dzisiaj uszczelkę drzwi, prawy tył bo stara przepuszczała wodę do środka, podczas deszczowych dni.
-
Jedno naprawiłem a zepsułem drugie
Benzyna się skończyła a na lpg za nic w świecie nie chciał odpalić,
zmniejszyłem przerwę na świecach do 0,85
wymieniłem filterek lpg
rozłożyłem na części pierwsze aparat zapłonowy, wyczyściłem, założyłem nowy oring kopułki
i pali, jak odpali i jutro rano to znaczy że usterka usuniętaps. oring kopułki jaki dostałem w polpartsie to oryginał Suzuki, szkoda że kupiłem tylko jeden bo w swifcie też nie wygląda już najlepiej
-
Na tych kołach buda
dużo poszła do góry?Na fabrycznych 12-tkach pasek uziemniający przy tylnym zderzaku dotykał do ziemi, na obecnych 14-tkach jest jakieś 4mm nad ziemią. Według kalkulatora opon, różnica między 135/80R12 a 155/55R14 to 5.3mm na plus dla 14".
Wracając do zderzaka z wersji SR, po dorobieniu odpowiednich mocowań wszystko jest już przymocowane stabilnie do auta, w miejsca halogenów dopasowałem światła dzienne WESEM LA2.
-
Wracając do
zderzaka z wersji SR, po dorobieniu odpowiednich mocowań wszystko jest już
przymocowane stabilnie do auta, w miejsca halogenów dopasowałem światła dzienne
WESEM LA2.Światełka eleganckie jakie mocowania musiałeś dorabiać? do lamp?
-
jakie mocowania musiałeś dorabiać? do lamp?
Musiałem dorobić boczne mocowanie do zderzaka, ponieważ nie wiem jakim cudem, ale nie było gniazd do przykręcenia bocznych plastikowych zaczepów jakie występują w fabrycznym zderzaku Poza tym dorobiłem jeszcze adaptery do świeteł dziennych, abym mógł je przykręcić pod fabryczne otwory w zderzaku bez wiercenia nowych dziur
-
Podłączyłem w końcu normalne radio do Tico
Co prawda stary kaseciak ale więcej mi nie trzeba, a chinola wywalam bez żalu. -
Ja dziś naprawiłem zasilanie wzmacniacza - pojawiła się gdzieś przerwa na kablu remote. Wymieniłem kabel na nowy, przy okazji dołożyłem 2 chinche - teraz działa fader
Gumiserwis wymienił mi wentyl w prawej przedniej feldze - uchodziło mi powietrze.
-
Zmiana opon na letnie.
Chyba już czas... -
Zmiana opon na
letnie.
Chyba już czas...Opłacało się ? Już maj
-
Opłacało się ? Już maj
Zawsze tak wymieniałem o tej porze. W kwietniu jeszcze różnie bywało - zwykle zimno, przymrozki, czasem śnieg; dobrze pozostać na zimowych.
A koniec kwietnia/początek maja - to już całkiem sympatyczna pogoda, także na pogrzebanie pod garażem. -
Poprawiłem dzisiaj "komory" głośników drzwi przednich. Rozciąłem drzwi, żeby się trochę otworzyły.
Z kolegą od car audio stwierdziliśmy, że mój wzmacniacz jest kiepski Szukam jakiegoś innego, bo po podmianie na jego mac audio gra o niebo lepiej
-
Montaż (nie wymiana) paska alternatora (Gates). Poprzedni miał 70-75 tys. przebiegu, wymieniany 17.08.2013, strzelił podczas jazdy, tikacz wrócił na kołach ok 40km dzięki sprawnemu akumulatorowi Jak fart, to fart.
W najbliższym czasie planuję wymienić:
- wahacze przednie - leżą i czekają na montaż od miesiąca
- mechanizm wycieraczek z silnikiem + wycieraczki (obecny ma już luzy, nie chcę, żeby mnie zaskoczył jak pasek alternatora podczas jazdy) - j.w.
- alternator (obecny, kupiony ze 2 lata temu awaryjnie na szrocie ładuje z napięciem 13,5V przy włączonych światłach, dmuchawie i ogrzewaniu szbyby, bez obciążenia 14,2V, łożyska już huczą). Rozważam też regenerację poprzedniego altka - jak go znajdę w bałaganie - mam nowy stojan, kupię łożyska, szczotki i może mostek
18.05 mam przegląd, wypadałoby wyregulować samoregulatory
Mam dziwne bicia przy ok 3800-4300 tys obrotów na 4-5 biegu, przy hamowaniu też. Zastanawiam się, co może być przyczyną. Sprawdzę w najbliższym czasie, czy nie ma luzów na łożyskach przednich. Tarcze mają lekko ponad rok, ok 30 000km Klocków jeszcze jest sporo.
-
wymiana oleju na Castrol GTX 15W40, trochę przez moje niedbalstwo i notoryczny pośpiech,
myślałem że tydzień z odkręconym korkiem spustowym wystarczy.. jednak musiały zostać jakieś resztki starego oleju zmieszanego z płynem chłodniczym + nafta po uszkodzeniu upg.
Po 300km silnik zaczął spalać olej a sam olej okazało się że jest jakiś nadmiernie rzadki jak na 15W40.. no chyba że Orlen jest taki dziadowski.
Podejrzewam również że jest to efektem wzrostu kompresji po planowaniu.Jedno jest pewne.. silnik w środku wymyło bardzo ładnie, bo oliwa czarna jak na taki przebieg
Liczę że nowy olej poprawi sytuację