Widziany/widziana
-
U mnie pod blokiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Przywiózł pizzę bardzo niecierpliwym sąsiadom <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Przy okazji <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> - może jakiś spocik znowu skręcimy?
-
U mnie pod blokiem Przywiózł pizzę bardzo niecierpliwym
sąsiadom
Przy okazji - może jakiś spocik znowu skręcimy?No niestety, zdarzają się i tacy klienci. Przepraszam że nie mogłem postać i pogadać, ale na pewno będziemy jeszcze mieli okazję. Pozdrawiam serdecznie.
-
No niestety, zdarzają się i tacy klienci. Przepraszam że
nie mogłem postać i pogadać, ale na pewno będziemy
jeszcze mieli okazję. Pozdrawiam serdecznie.No się udało chwilkę porozmawiać - też przy okazji związanej z pizzą <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Sorki, że uciekłem, ale byłem na konspiracyjnym spotkaniu w sprawie fotek na wesele koleżanki (koleżanka o tym nic nie wie) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam i do następnego spotkania <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
BTW - Jakbyś potrzebował - to służę numerem telefonu do kolegi, który się moim sprzęgłem będzie od poniedziałku zajmował <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Widziany kolega w poniedziałek 19.10.2009, po 18, na Ostrobramskiej Tico kierowało się w kierunku na rembertów (Marsa )o tablicach "WE xxxxx" nie miało świateł tylnych, świateł stopu, i kerunków, miało za to odblask na tylnej klapie z napisem TICO.
-
A raczej Tico Budiego pod Jego biurem
Ja byłem się leczyć. Parkowałem zaraz przy Twoim autku
-
A raczej Tico Budiego pod
Jego biurem
Ja byłem się leczyć.
Parkowałem zaraz przy Twoim autkuNo masz, to mogłeś przynajmniej jakąś biedronkę narysować na moim brudasie, od razu bym się domyślił, że jakaś znajoma persona przewinęła się obok mojego bolidu
-
No masz, to mogłeś
przynajmniej jakąś biedronkę narysować na moim brudasie, od razu bym się domyślił, że jakaś
znajoma persona przewinęła się obok mojego boliduNo... na pewno zaraz byś przybiegł z czymś ciężkim w ręce, bo ktoś się autka czepił.
I już spocik zaliczony byłby! -
tylko jakby nie poznał, że to "swój" to by spocik wyglądał jak walka Pudzian - Najman
-
No... na pewno zaraz byś
przybiegł z czymś ciężkim w ręce, bo ktoś się autka czepił.hmmm, harakter pracy w jakim pracuję umożliwia mi co najwyżej popędzenie na parking z długopisem w ręce, bo klawiatury by mi się raczej nie chciało wypinać
I już spocik zaliczony byłby!
I taki niespodziewany
-
tylko jakby nie poznał, że to
"swój" to by spocik wyglądał jak walka Pudzian - Najmanspoko, spoko, taka biedronka jest jedyna w swoim rodzaju
Dla niewtajemniczonych zdradzę, że mowa tu o bolidzie Volcana
-
hmmm, harakter pracy w jakim
pracuję umożliwia mi co najwyżej popędzenie na parking z długopisem w ręce, bo klawiatury by
mi się raczej nie chciało wypinać
I taki niespodziewanyBudi, proszę Cie - taki błąd?!
CHARAKTER a nie HARAKTER -
No masz, to mogłeś
przynajmniej jakąś biedronkę narysować na moim brudasie, od razu bym się domyślił, że jakaś
znajoma persona przewinęła się obok mojego boliduA biedronka akurat czyściutka. Koła zmieniałem na zimowe, olej i przegląd konserwacji przy okazji zrobiłem, więc i się z rozpędu umyła z woskiem
Gorączkę miałem - już nawet nie miałem za bardzo siły palcem po masce jeździć
-
tylko jakby nie poznał, że to
"swój" to by spocik wyglądał jak walka Pudzian - NajmanTylko kto by Budiego obezwładnił? Żadnego sędziego nie było w okolicy...
-
Budi, proszę Cie - taki
błąd?!
CHARAKTER a nie HARAKTERaaaaa, bo mi sie widocznie "c" nie wcisnęło. Aż takim analfabetą to ja nie jestem :lizulizu:
-
Wiem, wierzę w Ciebie.
Tak sądziłem, że to przypadek -
A biedronka akurat
czyściutka. Koła zmieniałem na zimowe, olej i przegląd konserwacji przy okazji zrobiłem, więc
i się z rozpędu umyła z woskiemNo to ładnie o autko zadbałeś
Mi tylko starczyło czasu na wymianę filterków i oleuma...Gorączkę miałem - już nawet
nie miałem za bardzo siły palcem po masce jeździćMam nadzieję, że już cię choróbsko opuściło
A jak się obok mojego białaska przewiniesz, to możesz machnąć biedronkę- będę wiedział, że to twoje dzieło. No chyba żeby był umyty, to raczej foliopisem się nie zabawiaj
-
Wiem, wierzę w Ciebie.
Tak sądziłem, że to przypadek -
No to ładnie o autko zadbałeś
W sumie to mi kolega - mechanik sam mycie narzucił i na koniec z dumą dodał "z woskiem ci zrobiłem"
Mam nadzieję, że już cię
choróbsko opuściłoNiestety - wręcz przeciwnie. Antybiotyk, nici z wyjazdu do Kazachstanu (z jednej strony to i dobrze - bo Święta w domu, z drugiej kasa się zarobi miesiąc później...).
A jak się obok mojego
białaska przewiniesz, to możesz machnąć biedronkę- będę wiedział, że to twoje dzieło. No chyba
żeby był umyty, to raczej foliopisem się nie zabawiajFoliopisem nie będę, ale mam zawsze w aucie jakiś śrubokręt, wkręty itp. rzeczy. No chyba, że lutownicą wypalę na zderzaku
-
Dziś ok. godz. 13.30 - Dęblin, parking przy ul. Warszawskiej - jasne srebrne tico z Legionowa na czarnych blachach. Autko ładne, zadbane, z kilkoma "modyfikacjami". Stało obok mojego.
Ktoś z kącika? -
Dzisiaj, 16.40, Lublin, ul. Obywatelska - Tico z przyciemnionymi szybami na blachach LJA, w srodku pasazer w masce chyba Jedi (Star wars) Ktos z naszych?