Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
tico teraz mało kto jeździ mi się kompletnie ten samochod nie podoba. mały. chyba jest odpowiedni bardzie dla starszych osob przynajmniej taka jest moja opinia
-
tico teraz mało kto
jeździ mi się kompletnie ten samochod nie podoba. mały. chyba jest odpowiedni
bardzie dla starszych osob przynajmniej taka jest moja opiniaNie wiem skąd jesteś, ale ja będąc w wielu miastach w kraju widuję dużo tikaczy - jeżdżą nimi zarówno emeryci, jak i młodzi ludzie (tania eksploatacja).
-
Nie wiem skąd
jesteś, ale ja będąc w wielu miastach w kraju widuję dużo tikaczy - jeżdżą nimi
zarówno emeryci, jak i młodzi ludzie (tania eksploatacja).Dokładnie jest jak piszesz . Kolega co mu się nie podoba po co się tu rejestrował?
Również widzę sporo Tico. U mnie w miejscowości jeździ ich aż 5 łącznie z moim. A miejscowość nie jest tak duża.
-
Dokładnie jest jak
piszesz . Kolega co mu się nie podoba po co się tu rejestrował?Może ten nick to reinkarnacja kogoś wyrzuconego z forum niedawno?
-
o jak miło, że w tym zalewie nowej motoryzacji nasze tikusie jeszcze banglają ;))
POZDRAWIAM wszystkich - duch MEADOW -
mały. chyba jest odpowiedni bardzie dla starszych osob przynajmniej taka jest moja opinia
Jeśli wcześniej jeździłeś samochodem typu maluch to kupując tico byleś w niebie bo nie dość, że mniej palił, był większy 5 drzwiowy to i zrywny. A I teraz jak nie masz kaski to kupujesz coś małego a emeryci często jeżdżą drogimi furami a nie tico.
Sam jeździłem tyle lat ticiem i znam jeo wady i zalety. Wygląd nawet ok porownujac z konkurencją typy cc. Ale teraz jak jeżdżę getzem a wsiadę do tico to wydaje mi się, że to nie jedzie a komfort jak w wozie drabiniastym Tak człowiek przyzwyczaja sie do większego luksusu... -
o jak miło, że w
tym zalewie nowej motoryzacji nasze tikusie jeszcze banglają ;))
POZDRAWIAM
wszystkich - duch MEADOWWszelki duch...
Co tam nowego, Meadow?
Czym się wozisz aktualnie? -
Ja mam ledwo 20 lat a szaleje za moim Tico Wiadomo autko nie jest jakieś naszpikowane elektroniką i bajerami, ale jak dla mnie to jego urok. Ja lubię małe i proste autka. Pracuję na kolei jako konduktor i za wiele jak na razie nie zarabiam, a Tikuś jest tak wdzięczny, ratuje mnie swoim małym spalaniem i tanimi opłatami wraz z eksploatacją.
Moje Tico jest jak przyjaciel, ja dbam o niego a on o mnie. Jak dotąd nie mam co narzekać bo jeszcze mnie nie zawiódł. Wiadomo, jak każdy Tico ma swoje wady, w moim są to blachy. Ale staram się go ratować od rudej i chcę nim jeździć do upadłego. U mnie w miejscowości jest ich jeszcze 10 Więc mam do kogo się udać w razie problemów.
-
Ja swojego białasa mam już 5 latek i całkiem się do niego nawet przywiązałem
jak się dba tak się ma, ani razu mnie nie zawiódł, codziennie widzę mnóstwo Tikaczy na drodze, nie tylko miejscowych.. Rozmawiając czasem z właścicielem jakiegoś napotkanego Tico nie słyszałem jeszcze jakiegokolwiek narzekania, całkiem sobie wszyscy chwalą mimo leciwości każdego autka a najlepsze miny "speców" w stacjach obsługi czasem robię taki psikus i podjeżdżam do jakiejś napotkanej w trasie SO w celu "pomocy" przy gaźniku.. ( wprawdzie jest wsio ok, ale ciekawi mnie reakcja delikwenta ).. jeszcze nie znalazł się skory do pomocy -
Miałem tu napisać za rok, bo taki był plan ale los okazał się przewrotny - przyszła pora na i na moje Tico.
To był mój pierwszy samochód. Służył dzielnie i niezawodnie przez 17lat i choć teraz
już trafił do stacji demontażu - złego słowa nie powiem i zawsze będę go dobrze wspominać.
Moim nowym autem miejskim jest teraz Skoda Fabia II FL. -
Miałem tu napisać
za rok, bo taki był plan ale los okazał się przewrotny - przyszła pora na i na moje
Tico.
To był mój pierwszy
samochód. Służył dzielnie i niezawodnie przez 17lat i choć teraz
już trafił do
stacji demontażu - złego słowa nie powiem i zawsze będę go dobrze wspominać.
Moim nowym autem
miejskim jest teraz Skoda Fabia II FL.Był w tak okropnym stanie, że trafił na stację demontażu?
-
Auto było już leciwe i wymagało nieopłacalnych, moim zdaniem, inwestycji.
Korozja zaczęła sobie pogrywać (progi), dodatkowo niedawno pękła mi po uderzeniu szyba przednia.
Ceny aut w takim stanie nie są najwyższe, więc zdecydowałem się na złomowanie,
za które wziąłem kasę a resztę pozostałych części planuję sprzedać i będzie OK. -
Ja na Twoim miejscu spróbowałbym opchnąć w całości z przeznaczeniem na dawcę części. Poszłoby a raz i z głowy; a teraz będziesz miał trochę zabawy ze sprzedawaniem tego, co wyciągnąłeś.
Tak czy siak, zapraszam na nasza Motogiełdę. -
Ja na Twoim miejscu
spróbowałbym opchnąć w całości z przeznaczeniem na dawcę części. Poszłoby a raz i z
głowy; a teraz będziesz miał trochę zabawy ze sprzedawaniem tego, co wyciągnąłeś.
Tak czy siak,
zapraszam na nasza Motogiełdę.Na Motogiełdę zajrzeć nie omieszkam - muszę tylko ogarnąć jakie mam fanty w garażu.
Jest trochę części używanych z mojego i reszta nowych, których nie zdążyłem już zamontować. -
Więc stało się Tico zamieniłem na Alfę Romeo 156.
-
A więc po 7 latach bezawaryjnej jazdy Tico nastąpiła zmiana.
Tico został sprzedany za 600 zł :-) i nowy właściciel jeździ nim nadal.
Aktualne autko to Honda Civic V Noblesse
-
Moje Tico ma ważny przegląd do 12.10. Potem złomowanie no chyba że znajdzie się jakiś chętny biorca części. Następca już jest - Skoda Citigo Fotki wrzucę jak tylko zrobię:)
-
Już taki tragiczny stan, że na złom?
-
Jeszcze jeździ, ale według mnie nie ma sensu go już dłużej naprawiać. Gdyby nie korozja, to pewnie dałbym mu jeszcze rok albo dwa ... Ma sporo dobrych części, m.im amorki z tyłu ze sprężynami, zbiornik z czujnikiem także jest nowy ( tzn ma ok 1,5 roku bo wtedy robiłem ostatni remont). Hamulce porobione. Kiera z Swifta GTI Mk2, tylne pasy zwijane. Do wymiany jest łożysko w prawym bębnie, przednie amorki i lewy przegub, no i korozja drzwi i progów.
Fotki Skody robione kalkulatorem:
-
Może lepiej sprzedać niż złomować? Ktoś jeszcze może sobie z nim zrobi i trochę pojeździ?