ILE PALA WAM TICUSIE teraz ZIMĄ(miasto-pozamiastem
-
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 25 lis 2005, 18:21 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 14:57
Teraz jak jeżdżę to raczej na bardzo krótkich trasach żeby chociaż był przepalany, ale co drugi tydzień mam trasę do Gliwic. Spalanie przez to sporo wzrosło bo jeżdżę praktycznie na zimnym silniku 6l/100km jak nic.
Teraz Tico stało 5 dni bez ruszania i odpalił bez problemów (innego wyjścia nie było bo nowy akum <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
lukarski Użytkownik archiwalnynapisał 25 lis 2005, 23:37 ostatnio edytowany przez lukarski 11 sie 2016, 14:57
ostatnio na baku udalo mi sie zrobic okolo 725 km oczywiście na trasie (nie przekraczalem 90)
ale tylko z jedna osoba na pokladzie (opony letnie) -
rafael08 Użytkownik archiwalnynapisał 26 lis 2005, 03:55 ostatnio edytowany przez rafael08 11 sie 2016, 14:57
Ja pokonuję dziennie około 40 km i jak do tej pory Tico nie pali mi więcej niż 5l/100km. Jak
będzie się zachowywał zimą zobaczymy. Mam jednak nadzieję, że nie przekroczy znacznie
5.5l/100km. Myślę, że również bardzo dużo zależy od paliwa jakie tankujemy. Z obserwacji
wnioskuję, że moje Tico jak do tej pory najlepiej się zachowuje na benzynie ze Statoil.Witam!!!
Spalanie mojego Tico utrzymuje sie na poziomie 6,5l/100,(oczywiscie benzyna)60% tarasa 40% miasto dosc sporo zwazywszy ze tikacz mojego ojca spala co najmniej o litr mniej. -
stachnapisał 26 lis 2005, 07:09 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 14:57
Witam!!!
Spalanie mojego Tico utrzymuje sie na poziomie 6,5l/100,(oczywiscie benzyna)60% tarasa 40%
miasto dosc sporo zwazywszy ze tikacz mojego ojca spala co najmniej o litr mniej.Może masz ciężką prawą nogę? Twój Ojciec jeździ delikatniej i stąd niższe spalanie u niego?
-
Maciek_W Użytkownik archiwalnynapisał 26 lis 2005, 14:52 ostatnio edytowany przez Maciek_W 11 sie 2016, 14:57
Może masz ciężką prawą nogę? Twój Ojciec jeździ delikatniej i stąd niższe spalanie u niego?
Noga to jedno, a regulacja drugie. Więc jeżeli nie męczysz silnika to:
- sprawdź/wymień filtr powietrza, paliwa
- sprawdź/wymień świece oraz przewody WN, a także stan kopułki i palca
- wyreguluj zawory
- w przypadku braku rezultatu powyższych działań jedź do ASO na ustawienie gaźnika i zapłonu
-
stachnapisał 26 lis 2005, 15:31 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 14:57
Noga to jedno, a regulacja drugie. Więc jeżeli nie męczysz silnika to:
- sprawdź/wymień filtr powietrza, paliwa
- sprawdź/wymień świece oraz przewody WN, a także stan kopułki i palca
- wyreguluj zawory
- w przypadku braku rezultatu powyższych działań jedź do ASO na ustawienie gaźnika i zapłonu
...acha....dzięki.....zapamiętam.
-
Olsen Użytkownik archiwalnynapisał 26 lis 2005, 15:51 ostatnio edytowany przez Olsen 11 sie 2016, 14:57
Czolem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Moje srednie spalanie przy jezdzie po miescie (codziennie zaledwie okolo 10 km razy dwa) to:
5,99 litra benzyny.
Od poprzedniego tankowania przejechane 317,2 km, weszlo do baku 19 litrow.
No coz, przy takich odcinkach, jakie pokonuje, silnik sie nawet nie zdazy dobrze zagrzac.
-
stachnapisał 26 lis 2005, 15:53 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 14:57
Czolem.
Moje srednie spalanie przy jezdzie po miescie (codziennie zaledwie okolo 10 km razy dwa) to:
5,99 litra benzyny.
Od poprzedniego tankowania przejechane 317,2 km, weszlo do baku 19 litrow.
No coz, przy takich odcinkach, jakie pokonuje, silnik sie nawet nie zdazy dobrze zagrzac.W takim wypadku to i tak nieźle.
-
ticacz Użytkownik archiwalnynapisał 27 lis 2005, 13:24 ostatnio edytowany przez ticacz 11 sie 2016, 14:57
Witam, nie wiem jak jest dokładnie, ( bo uruchamiam i zawsze troche jade na benzynie) ale ostatnie spalanie w cyklu mieszany poniżej 6 LPG/100 km. Oby tak dalej
-
dockx Użytkownik archiwalnynapisał 27 lis 2005, 14:05 ostatnio edytowany przez dockx 11 sie 2016, 14:57
Srednio spalanie gazu u mnie wychodzi 6,8 l / 100 km troche duzo
Spalanie paliwa skolei wychodzi mi 4,5 l/ 100 co mnie bardzo cieszy i jednoczesnie dziwi no ale cozKtos wie z Was jak wyregulowac spalanie na LPG?
-
msuryjak Użytkownik archiwalnynapisał 28 lis 2005, 23:47 ostatnio edytowany przez msuryjak 11 sie 2016, 14:57
Moja jazda to: MIASTO + wypady poza miasto tak do 30-50 km
Lub jak sie ostatnio dzieje ZAPALANIE ssanie objezdzze tak z 13 km po miescie z licznymi
postojami i ssanie znowu wiadomo juz jest 0-2 C i od ostaniego tankowanie TICO spalilo
5.8L/100
Licznik zeruje po kazdym zatankowaniu i tak przejade ( jazda po miescie wiecej i no 2-3 wyapdy
za maisto ) ok. 445 km i jak zatankuje to wlazi 25.92L czasem 25.30L
A Z WAMI JAK JEST ile Wam pali ??jeżdżę po krakowie średna 16km/h pali około 7l LPG
drugi pali 7 benzynkina trasie obydwa poniżej 5l
-
msuryjak Użytkownik archiwalnynapisał 28 lis 2005, 23:52 ostatnio edytowany przez msuryjak 11 sie 2016, 14:57
Najcześciej we dwoje poza miastem w mieście raczej sam .
W trasie nie smigam jak ZBOWIDCoż ja dojechałem na wakacje w 4h (350km)
czyli średnia ok 90km/h w praktyce ile da fabryka
spalanie 4,7l /100km, niestety na wakacje jeżdżę raz do roku
a po mieście robię pozostałe 20 000km (7l/100km)
ale na światłach zawsze pierwszy "fury" wyprzedzają
mnie przy ok 80km/h (ja odpuszam ok. 90 w mieście) -
johny27 Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2005, 08:39 ostatnio edytowany przez johny27 11 sie 2016, 14:57
Witam !!
Śmigam 30% miasto 70% poza miastem (tereny podgórskie) średnia z ostatnich 4 tygodni spalanie
LPG 4,64l/100km .
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />coraz śmieszniej tu sie robi -czekamy na wyniki ponizej 4l LPG - a swoją drogą matematyka powinna byc obowiazkowa na maturze.... -
Sharkynapisał 29 lis 2005, 09:26 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 14:57
coraz śmieszniej tu sie robi -czekamy na wyniki ponizej 4l LPG - a swoją drogą matematyka powinna byc obowiazkowa
na maturze......... a masz dowody, że tak nie jest i szydzisz z umiejętnosci liczenia przez kolegów <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Życie nauczyło mnie, że jeżeli czegoś nie mogę osiągnąć u siebie nie oznacza, że jest to niemożliwe, chyba że mam na to dowody <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />PS.
Jak pisałem prace magisterską miałem naprawdę trudny w obliczeniach temat (oświetlenie), gdzie stosuje się tylko wzory przybliżone, gdyż są naprawdę skomplikowane i czasochłonne. Ja wyprowadziłem wzory dokładne i naprawdę proste. Mój promotor właśnie powiedział mi podobnie, jak TY, ".... wie pan co, chciałbym aby trafiali do mnie studenci ze zdaną maturą z matematyki <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />...". Powiedział również, że od lat 60-tych próbowano uprościć te metody obliczeniowe i nikomu na świecie się tego nie udało i nawet największe firmy oświetleniowe posługują się tylko wzorami przyblizonymi.
Powiem tak, napisałem swój program obliczeniowy na podstawie własnych wyprowadzonych wzorów. Program ten trafił do Philipsa (promotor bez mojej wiedzy wysłał <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />), a Ci natychmiast odpowiedzieli, że chcą nawiązać ze mną współpracę, bo rzeczywiście metoda obliczeniowa jest prosta i dokładniejsza od stosowanych przez nich komputerowych programów obliczeniowych. Ponieważ wiedziałem, że promotor będzie chciał figurować jako główny pracownik politechniki, a ja jako jego uczeń, dlatego odmówiłem współpracy. Wiem, że moja metoda obliczeniowa była kontynuowana (kolejne prace magisterskie), bo co roku przychodzili do mnie studenci piszący u tego samego promotora pracę z prośbą o wyjaśnienie całości tematu i sposobu obliczeń.Tak więc proponuję naprawdę nie sugerować "matematyki na maturze", jeżeli nie ma się sprawdzonych informacji, że jest inaczej.
-
stachnapisał 29 lis 2005, 13:56 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 14:57
..... a masz dowody, że tak nie jest i szydzisz z umiejętnosci liczenia przez kolegów
Życie nauczyło mnie, że jeżeli czegoś nie mogę osiągnąć u siebie nie oznacza, że jest to
niemożliwe, chyba że mam na to dowodyNie chodzi o matematykę,ale istnieje też dolna granica spalania w silniku,której przekraczać nie wolno.
Gdzieś w internecie jest mądry artykuł,którego teraz nie mogę znaleźć-że jeśli silnik nie spala paliwa,to spala sam siebie.Wypalają się gniazda i grzybki zaworów przy zbyt ubogiej mieszance.Zachodzi też wiele innych,niekorzystnych zjawisk.
Można oczywiście zejść ze spalaniem gazu nawet może i poniżej 4l/100km,ale ucierpi na tym straszliwie silnik.
Silnik powinien być tak ustawiony,aby spalał 20% gazu więcej,niż spala etyliny.Wtedy jest wszystko OK.
Jak znajdę ten artykuł o spalaniu w silniku,to dam odnośnik....a tak na marginesie.Najbardziej z całej matematyki lubiłem: "rachunek prawdopodobieństwa"....
-
Darko Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2005, 20:19 ostatnio edytowany przez Darko 11 sie 2016, 14:57
coraz śmieszniej tu sie robi -czekamy na wyniki ponizej
4l LPG - a swoją drogą matematyka powinna byc
obowiazkowa na maturze....Nie rozumie do czego pijesz <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Podane spalanie LPG jest wiarygodne oto jak obliczałem spalanie:tankowałem 20.11.05 cena LPG 2,23zł/l za kwotę 34,23 ilość kilometrów przejechanych 331,1 spalanie lpg 4,63l/100km
-
Darko Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2005, 20:32 ostatnio edytowany przez Darko 11 sie 2016, 14:57
Można oczywiście zejść ze spalaniem gazu nawet może i
poniżej 4l/100km,ale ucierpi na tym straszliwie
silnik.Silnik powinien być tak ustawiony,aby spalał 20% gazu
więcej,niż spala etyliny.Wtedy jest wszystko OK.Z przed założenia instalacji LPG z roku 2002 spalanie średnie z tego okresu benzynki było 3,75l/100km.Prowadze ewidencje zużycia paliwa oraz elementów związanych z eksploatacją tiktaka od początku zakupu.
-
Mecenas Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2005, 21:24 ostatnio edytowany przez Mecenas 11 sie 2016, 14:57
za 60 pln przejechałem 330 km z czego 120 po trasie
-
kmil Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2005, 22:27 ostatnio edytowany przez kmil 11 sie 2016, 14:57
za 60 pln przejechałem 330 km z czego 120 po trasie
W okresie "zimowym" tzn marzec, gdy zawitał u mnie tykacz, spalał mi 5,5 Pb. To było kiedyś, teraz jakoś nie mogę się zebrać by wydać nawet 20 zł z ciekawości spalania Pbprzy instalacji <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> . Co dospalania lpg, spala mi najmniej ( no ale nie do końca wciąż ekonomicznie- nie zawsze mogę jechać "by dojechać", czasem muszę się pośpieszyć) 6,5, powiedzmy połowa ekonomicznie, nie więcej niż 80km/h,druga połowa, no troszkę więcej. A teraz tak nie patrząc na ekonomię tylko na zwykłą eksploatacje, to spala trochę poniżej 7 l. Czuję,że gdybym tylko ja nim jeździł to zszedł by poniżej 6 lpg w zimę.
-
framar Użytkownik archiwalnynapisał 30 lis 2005, 10:55 ostatnio edytowany przez framar 11 sie 2016, 14:57
U mnie teraz udało mi się zejśc na lpg do 5,2-5,5 . Trasa pokonywana 20km do Krakowa(gdzieś 10km poza miastem i 10km w mieście). Dodam że niejeżdze zbyt wolno czyt. mało ekonomicznie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
27/41