ILE PALA WAM TICUSIE teraz ZIMĄ(miasto-pozamiastem
-
Srednio spalanie gazu u mnie wychodzi 6,8 l / 100 km troche duzo
Spalanie paliwa skolei wychodzi mi 4,5 l/ 100 co mnie bardzo cieszy i jednoczesnie dziwi no ale cozKtos wie z Was jak wyregulowac spalanie na LPG?
-
Moja jazda to: MIASTO + wypady poza miasto tak do 30-50 km
Lub jak sie ostatnio dzieje ZAPALANIE ssanie objezdzze tak z 13 km po miescie z licznymi
postojami i ssanie znowu wiadomo juz jest 0-2 C i od ostaniego tankowanie TICO spalilo
5.8L/100
Licznik zeruje po kazdym zatankowaniu i tak przejade ( jazda po miescie wiecej i no 2-3 wyapdy
za maisto ) ok. 445 km i jak zatankuje to wlazi 25.92L czasem 25.30L
A Z WAMI JAK JEST ile Wam pali ??jeżdżę po krakowie średna 16km/h pali około 7l LPG
drugi pali 7 benzynkina trasie obydwa poniżej 5l
-
Najcześciej we dwoje poza miastem w mieście raczej sam .
W trasie nie smigam jak ZBOWIDCoż ja dojechałem na wakacje w 4h (350km)
czyli średnia ok 90km/h w praktyce ile da fabryka
spalanie 4,7l /100km, niestety na wakacje jeżdżę raz do roku
a po mieście robię pozostałe 20 000km (7l/100km)
ale na światłach zawsze pierwszy "fury" wyprzedzają
mnie przy ok 80km/h (ja odpuszam ok. 90 w mieście) -
Witam !!
Śmigam 30% miasto 70% poza miastem (tereny podgórskie) średnia z ostatnich 4 tygodni spalanie
LPG 4,64l/100km .
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />coraz śmieszniej tu sie robi -czekamy na wyniki ponizej 4l LPG - a swoją drogą matematyka powinna byc obowiazkowa na maturze.... -
coraz śmieszniej tu sie robi -czekamy na wyniki ponizej 4l LPG - a swoją drogą matematyka powinna byc obowiazkowa
na maturze......... a masz dowody, że tak nie jest i szydzisz z umiejętnosci liczenia przez kolegów <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Życie nauczyło mnie, że jeżeli czegoś nie mogę osiągnąć u siebie nie oznacza, że jest to niemożliwe, chyba że mam na to dowody <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />PS.
Jak pisałem prace magisterską miałem naprawdę trudny w obliczeniach temat (oświetlenie), gdzie stosuje się tylko wzory przybliżone, gdyż są naprawdę skomplikowane i czasochłonne. Ja wyprowadziłem wzory dokładne i naprawdę proste. Mój promotor właśnie powiedział mi podobnie, jak TY, ".... wie pan co, chciałbym aby trafiali do mnie studenci ze zdaną maturą z matematyki <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />...". Powiedział również, że od lat 60-tych próbowano uprościć te metody obliczeniowe i nikomu na świecie się tego nie udało i nawet największe firmy oświetleniowe posługują się tylko wzorami przyblizonymi.
Powiem tak, napisałem swój program obliczeniowy na podstawie własnych wyprowadzonych wzorów. Program ten trafił do Philipsa (promotor bez mojej wiedzy wysłał <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />), a Ci natychmiast odpowiedzieli, że chcą nawiązać ze mną współpracę, bo rzeczywiście metoda obliczeniowa jest prosta i dokładniejsza od stosowanych przez nich komputerowych programów obliczeniowych. Ponieważ wiedziałem, że promotor będzie chciał figurować jako główny pracownik politechniki, a ja jako jego uczeń, dlatego odmówiłem współpracy. Wiem, że moja metoda obliczeniowa była kontynuowana (kolejne prace magisterskie), bo co roku przychodzili do mnie studenci piszący u tego samego promotora pracę z prośbą o wyjaśnienie całości tematu i sposobu obliczeń.Tak więc proponuję naprawdę nie sugerować "matematyki na maturze", jeżeli nie ma się sprawdzonych informacji, że jest inaczej.
-
..... a masz dowody, że tak nie jest i szydzisz z umiejętnosci liczenia przez kolegów
Życie nauczyło mnie, że jeżeli czegoś nie mogę osiągnąć u siebie nie oznacza, że jest to
niemożliwe, chyba że mam na to dowodyNie chodzi o matematykę,ale istnieje też dolna granica spalania w silniku,której przekraczać nie wolno.
Gdzieś w internecie jest mądry artykuł,którego teraz nie mogę znaleźć-że jeśli silnik nie spala paliwa,to spala sam siebie.Wypalają się gniazda i grzybki zaworów przy zbyt ubogiej mieszance.Zachodzi też wiele innych,niekorzystnych zjawisk.
Można oczywiście zejść ze spalaniem gazu nawet może i poniżej 4l/100km,ale ucierpi na tym straszliwie silnik.
Silnik powinien być tak ustawiony,aby spalał 20% gazu więcej,niż spala etyliny.Wtedy jest wszystko OK.
Jak znajdę ten artykuł o spalaniu w silniku,to dam odnośnik....a tak na marginesie.Najbardziej z całej matematyki lubiłem: "rachunek prawdopodobieństwa"....
-
coraz śmieszniej tu sie robi -czekamy na wyniki ponizej
4l LPG - a swoją drogą matematyka powinna byc
obowiazkowa na maturze....Nie rozumie do czego pijesz <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Podane spalanie LPG jest wiarygodne oto jak obliczałem spalanie:tankowałem 20.11.05 cena LPG 2,23zł/l za kwotę 34,23 ilość kilometrów przejechanych 331,1 spalanie lpg 4,63l/100km
-
Można oczywiście zejść ze spalaniem gazu nawet może i
poniżej 4l/100km,ale ucierpi na tym straszliwie
silnik.Silnik powinien być tak ustawiony,aby spalał 20% gazu
więcej,niż spala etyliny.Wtedy jest wszystko OK.Z przed założenia instalacji LPG z roku 2002 spalanie średnie z tego okresu benzynki było 3,75l/100km.Prowadze ewidencje zużycia paliwa oraz elementów związanych z eksploatacją tiktaka od początku zakupu.
-
za 60 pln przejechałem 330 km z czego 120 po trasie
-
za 60 pln przejechałem 330 km z czego 120 po trasie
W okresie "zimowym" tzn marzec, gdy zawitał u mnie tykacz, spalał mi 5,5 Pb. To było kiedyś, teraz jakoś nie mogę się zebrać by wydać nawet 20 zł z ciekawości spalania Pbprzy instalacji <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> . Co dospalania lpg, spala mi najmniej ( no ale nie do końca wciąż ekonomicznie- nie zawsze mogę jechać "by dojechać", czasem muszę się pośpieszyć) 6,5, powiedzmy połowa ekonomicznie, nie więcej niż 80km/h,druga połowa, no troszkę więcej. A teraz tak nie patrząc na ekonomię tylko na zwykłą eksploatacje, to spala trochę poniżej 7 l. Czuję,że gdybym tylko ja nim jeździł to zszedł by poniżej 6 lpg w zimę.
-
U mnie teraz udało mi się zejśc na lpg do 5,2-5,5 . Trasa pokonywana 20km do Krakowa(gdzieś 10km poza miastem i 10km w mieście). Dodam że niejeżdze zbyt wolno czyt. mało ekonomicznie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Witam.
Przy niskiej temp. na zewnątrz, jeździe z włączonymi światłami mijania non stop, oraz pokonywanie krótkich odcinków po mieście spalanie wynosi ok. 6-6,5l/100 km. Poza miastem jazda ok. 90-110 km/h spalanie wynisi ok. 5,5l/100 km. Jeżdżę wyłącznie na Pb 95.
Pozdrawiam. -
Witam.
Motywowany tym postem sprawdziłem spalanie etylinki (inst. gaz. autko nie ma) i tak:
W cyklu mieszanym po przejechaniu 685 km. (ok. 50% miasto) Ticuś spalił przeciętnie 6,1l/100 km.
Dotychczas go nie sprawdzałem by mieć wewnętrzny spokój <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />, teraz nastrój mi sie lekko pogorszył. Czasami lepiej nie wiedzieć, łatwiej się zasypia. Bo gdzie jest te 4,5 litra spalania o których piszą inni <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />???...
Żartuję, wiem, że na spalanie składa się wiele czynników i nie można wszystkich Tico podciągać pod tym względem pod wspólny mianownik <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Pozdrówki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
Mam podobne spalanie do ciebie... i juz sie ostatnio zacząłem martwic ze skoro tak malo pali to moze jest tak jak ktos napisal, ze mam za ubogą mieszanke ustawiona, ale widze ze to mozliwe osiagac wyniki w granicach 5,5 lpg wiec zamiast sie martwic bede sie cieszyl....bo widzialem ze jeszcze ktos mial podobnienie niskie...
PS wydaje mi sie ze my mamy teraz na lpg przewage bo silnik jak juz bylo pisanne wielokrotnie bardziej sie grzeja wiec nie są niedogrzane -
u mnie rewelacyjnie 5,7l gazu. 100 km po mieście Kraków i 200 poza(trasy do 50 km)