.... tą starą pompę sprzeda na allegro z dopiskiem "stan nieznany" i weźmie 100zł
No ale głupio tak sprzedawać starą niedobrą pompe z dopiskiem stan nieznany...
.... tą starą pompę sprzeda na allegro z dopiskiem "stan nieznany" i weźmie 100zł
No ale głupio tak sprzedawać starą niedobrą pompe z dopiskiem stan nieznany...
Przeczyta kolega wcześniejsze moje wypowiedzi... wymienione są szczęki klocki, cylinderki... a
pompe już kupiłem i czekam tylko na troche wolnego czasu.
Pompa wymieniona. Problem z hamulcem znikł... Wszystko wróciło do normy, tylko pustka w portfelu...
juz informuje wina nie leży w samym zródle,tylko na końcu(szczęki i tarcze) a pytanie podczas
gwałtownego hamowania zapala Ci się kontrolka od ręcznego?
Przeczyta kolega wcześniejsze moje wypowiedzi... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> wymienione są szczęki klocki, cylinderki... a pompe już kupiłem i czekam tylko na troche wolnego czasu.
Uuu, ale jednak nadal drogo... Spodziewałem się dużo niższej ceny (no, max. do 50 zł).
W tej sytuacji ja na Twoim miejscu jednak nabyłbym drogą kupna nową pompę. Nie ma sensu
ryzykować, bo a nuż rozmiar nie ten albo (jak pisze Artu) korpus starej pompy już
rozkalibrowany. Nie ryzykowałbym też pompy ze szrotu. Po prostu zbyt duże ryzyko, że
"przejedziesz się", no i roboty szkoda. W razie niepowodzenia łączny koszt naprawy się
zwiększy...
Odżałuj te 2 stówy i kup nową pompę. Przynajmniej zrobisz raz, a porządnie i na lata.
No i tak chyba zrobie. Jutro kupie pompe, a o wynikach poinformuje po założeniu...
A czy jest sens ukować pompe hamulcową z "drugiej ręki", tzn na szrotach?
O, widzisz, Framar... Artu wytłumaczył Ci to, o czym ja wcześniej pisałem (czyli o
nieszczelnościach pompy bez widocznych wycieków na zewnątrz).
A ja czekałem i zastanawiałem się, czy to Cię zainteresuje i czy zaczniesz drążyć temat...
A no zaczne, tym bardziej, że coraz bardzej mnie ten problem denerwuje... Znalazłem zestaw naprawczy http://www.daewoo.win.pl/eshop/view_product.php?product=167 cena jest o połowe tańsza od całej pompy. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Tylko jak ja będe wiedział czy ten zestaw będzie pasował do mojej pompy, bo z opisu wynika, że są dwa rodzaje.
Dziś wymieniłem tylne cylinderki, szczęki, przewód hamulcowy między kołami tylnymi ( śróby nie chciały puścić), i dalej to samo. Niby hamulec się polepszył, ale pedał dalej jak się dłużej potrzyma to wchodzi do podłogi. Cały układ odpowietrzany był kilka razy i nic nie pomogło. Wycieków nie ma. Zastanawiam się jeszcze tylko nad pompą hamulcową. Czy da się odpowietrzyć pompe <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> !? A jak nie to może jakoś sprawdzić? Bardzo prosiłbym o jakiś opis. Zauważyłem, iż na zgaszonym silniku pedał też po naciśnięciu na niego wchodzi po chwili do podłogi.
Dobrze podpowiadał Leo - kup zestaw naprawczy pompy hamulcowej (są to głownie uszczelki lub
gotowy tłoczek) i wymień ten set (jak mówi RED).
Ale dużo ludzi mówi, że to się nie opłaca... bo nie ma pewności, że będzie dobrze i na jak długo.
To jakaś fuszerka była w takim razie.
Sam z tatą zmieniałem... ale dlaczego tak źle łapie to nie wiem.. Poprzednia łapała elegancko. Co myślisz o tym problemie? Może jakieś wskazówki? Samoregulatory są rozkręcone do tego stopnia, by bęben wchodził lekko ocierając.
Zacznij przede wszystkim od naprawy stwierdzonych usterek (cylinderek, linka ....) i jeżeli to
nie pomoże to dopiero bierz się za pompę hamulcową.
Może być też tak, że zapieczony cylinderek działa skokowo, stąd występuje efekt opadającego
pedału hamulca opisany przez Ciebie.
A czy odpowietrzanie na zapalonym silniku mogło mieć jakieś skutki uboczne? Czy teraz musze odpowietrzyć jeszcze raz, tylko na zgaszonym ?
z tego co wiem pompy hamulcowe sie sprawdza(szczelnosc i cisnienia),chyba nawet w ksiazce
serwisowej jest o tym wzmianka.jak by pompa puszczala to jak dla mnie łapała by lewe
powietrze zapowietrzając hamulki i stan by się pogarszał.wydaje mi się,że coś ci się kończy
jak nie klocki to okładzinki,najlepiej przejrzeć cały układ nie zaszkodzi.odpowietrzanie w
kółko mija się z celem.
pozdrawiam
Już sam nie wiem co mam zrobić... Byłem u 2 mechaników i każdy mówił, że to pompa hamulcowa do wymiany... a ja nie jestem pewien czy to napweno to... a co jak wymienią mi pompe a problem pozostanie... nikt mi kasy za pompe nie odda... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> A jak własnymi siłami można sprawdzić tą pompe? Bo żaden z tych mechaników nie sprawdzał jej, tylko naciskał na pedał hamulca i mówił, że to to...Wydaje mi się, że ten problem nastał przy ostatnim odpowietrzaniu.(robiłem najpierw na zgaszonym a później na zapalonym).Może po prostu trzeba odpowietrzyć jeszcze raz na zgaszonym?? Co do klocków to były niecały miesiąc temu wymieniane, więc powinny być okej... okładziny są jeszcze w normie przy szczękach... Wcześniej(jakiś tydzień temu) miałem wymienianą linke od hamulca ręcznego. Po wymianie koło za kierowcą hamowało tak leciutenko(ręką ukręcić można) a z drugiej strony hamowało elegancko... Więc z jednej strony podkręciłem linke na maxa i dalej tylko troszke hamuje...Jeszcze wcześniej był problem z jednym tylnym kołem, bo cylinderek się zapiekał i jest do wymiany... Tak myśle, że może to nie pompa, tylko coś z powyższych rzeczy?? Co o tym myślicie? Rozpisałem się troche, ale może coś poradzicie, gdy będziecie mieli więcej informacji...A za opis sprawdzenia pompy będe wdzięczny... Acha.. co jakiś czas wydaje mi się, jakby hamulce wracały do normy, tzn. tak jakby pedał nie właził do podłogi, ale po chwili dalej to samo. Pozdrawiam...
Mi to wygląda na nieszczelność układu hamulcowego (może być wyciek płynu) lub niesprawną pompę
hamulcową.
.... a po co takie kombinacje
No właśnie, Sharky miał racje... byłem zapytać się mechanika i powiedział, że to pompa hamulcowa poszła.. Za wymiane chce 40 zł... czy to dużo? Czy samemu nie dałbym rady tego wymienić? A może jest gdzieś jakiś manual... będe wdzięczny.. Jeszcze cena pompy mnie przeraża... w sklepie ponad 220 zł.. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />