Opel Meriva 1.4 16V Twinport
-
Po dwóch miesiącach jazdy na gazie dziś oglądnąłem sobie świece.
Co sądzicie po zdjęciu ?
Wcześniej też te dwie czyli pierwsza i trzecia była lekko przypocona. Ale są jednakowej barwy kawa z mlekiem.
Może zdjęcie z lampą tak tego nie odzwierciedla ale myślę że jest OK. Mieszanka dobrana prawidłowo.
To zdjęcie gdy sprawdzałem kompresję a tu już były nowe świece GM:
-
-
@pacior kolor mają identyczny jak na tym wcześniejszym.
-
Zagazowani . Pytanie. Zawsze wyjeżdżacie gaz do końca ?
-
@Jaco rzadko. Tankuję w okolicach 350 km przejechanych, kasuję licznik i od nowa. Butlę nabijam zawsze do terkotania automatu.
-
@Jaco Prawie zawsze. Związane jest to z tym, że lubię sobie jak najdokładniej skalibrować komputer, który pokazuje mi aktualną ilość gazu w zbiorniku, dystans, pozostały zasięg, spalanie i takie tam, więc wyjeżdżenie gazu do końca pozwala sprawdzić, czy komp liczy prawidłowo, ewentualnie delikatnie skorygować dane wtrysku.
No chyba, że mam w perspektywie jakąś trasę i nie wiem, gdzie mi się gaz skończy lub po ile przyjdzie mi tankować na "obcej" stacji - wtedy zatankuję przed całkowitym zużyciem. Ale to rzadko. -
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
Zagazowani . Pytanie. Zawsze wyjeżdżacie gaz do końca ?
Ja zazwyczaj tankuje zanim się skończy, szkoda mi pb98 😅
-
Panowie dzięki.
Mi bardziej chodzi o to żeby mniej brudu zasysało z dna zbiornika o ile tam w ogóle coś zostaje ? Tankujemy płynny gaz przecież.
Sory ale nie znam się jeszcze na tyle żeby tu się wypowiadać co i jak z gazem. To moje pierwsze auto zagazowane. -
@Jaco Też się zastanawiałem nad tym, ale... Po pierwsze - są filtry, po drugie - piszę z doświadczenia - takie moje praktyki wyjeżdżania gazu do końca nie przyniosły jakichś ubocznych efektów na dystansie prawie 100 kkm. Jedynie padł jeden wtryskiwacz, co nie musiało być skutkiem tych moich praktyk.
W piątek jadę na wymianę zbiornika po 10 latach. Jeśli nie zapomnę, zapytam gazownika o to dojeżdżanie LPG do końca - ciekawe, co o tym sądzi.. -
-
@leo napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
Po pierwsze - są filtry
Ale czy wszystko wciągną ? Na forum LPG już są sami gaziarze i piszą że wtryskiwacze wysiądą zaraz bo zły filtr.
-
@pacior napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@leo daj znać jakie koszty wyszły
Orientacyjnie pytałem przez telefon - powiedział 750 zł za wymianę na nowy (50 litrów, podwieszany pod bagażnikiem w koszu na koło zapasowe - tych nie legalizują, wstawiają nowy). Podobno wielozawór ma szansę zostać ten sam, więc... zobaczymy.
-
-
@pacior napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@leo daj znać jakie koszty wyszły
Zbiornik wymieniony.
Wjechał nieco większy Bormech 56 litrów, wielozawór został ten sam. Przy okazji wymieniono oba filtry (fazy ciekłej i lotnej). Zapłaciłem 800 zł - czyli pewnie 750 zł za wymianę butli i 50 zł za filtry.
Zapytałem o to wypalanie gazu do końca. Gazownik stwierdził, że nic złego nie powinno się dziać; w smoku w butli jest już filtr, do tego dwa filtry pod maską... Nie widzi problemu. -
Jeszcze jedna ciekawa sprawa.
W 2014 roku gazownik wymieniał zbiornik w tico; wziąłem sobie starą butlę, bo chciałem z niej zrobić zbiornik na wodę do garażu, taki powieszony na ścianie z zamontowanym kranikiem, do mycia rąk - zbiornik toroidalny, płaski, na bocznej ścianie garażu by nie przeszkadzał, a bardzo by się przydał. No i okazało się, że był on strasznie zasyfiony wewnątrz - jakimś osadem brunatnym, ni to rdza, ni przylepione błoto... Odpuściłem więc pomysł, trudno byłoby wyczyścić butlę przez wlew - oddałem przy jakiejś okazji na złom, parę złotych przynajmniej było.
Teraz też powiedziałem gazownikowi, że chcę zabrać starą butlę. Miałem zamiar zrobić z niej podstawę na stojak do opon (wystarczy przykręcić kawałek ponawiercanej rury, stojak z solidną podstawą na dusterowe ciężkie koła jak znalazł). No i dziś oglądam go w środku przez wlew - a on jest czyściutki, goła blacha. W każdym miejscu, na spodzie, po bokach...
Zaryzykuję wniosek, że przed laty LPG było o wiele bardziej zanieczyszczone, niż teraz. Fakt - tico tankowałem w latach 2004-2014 na różnych stacjach, dużych i małych, często prywatnych... Może stąd ten syf w butli. Dusterem trzymałem się jednej stacji Lotosu, rzadko tankowałem w trasie - i nigdy na jakichś małych. Butla w środku czysta, jak nowa. -
-
@leo dzięki za sprawdzenie . Chciałem nie wyjeżdżać gazu do końca ze względu na brudy ale jak piszesz okazuje się że w naszym porąbanym kraju gaz może być czysty. Ale i tak staram się nie jeździć długo na rezerwie gazu tylko tankować . Ostatnio zapaliła mi się w drodze do domu ale dojechałem i następnego dnia też przyjechałem do pracy. Jednak wracając zatankowałem na tej stacji po drodze po 2.99. U mnie 3.05 nie schodzi poniżej. Weszło 37l od ostatniego tankowania. Co do stacji Shell w Żelechowie są opinie w tankowaniu gazu ze do zbiornika takiego jak mój weszło też więcej L jak to było u mnie. Skoro teraz jadąc na rezerwie ponad 70km weszło 37 a wcześniej ponad 40 widać że stacją oszukuje klientów . I takie opinie ma właśnie stacja Shell w Żelechowie. Zapłać więcej za mniej .
Od teraz omijam z daleka ta stacje . A nawet jak przyjdzie mi tankować zapytam czemu do zbiornika weszło tyle litrów . Jestem ciekaw reakcji . -
Jak zawsze na początku miesiąca podpinam kompa aby zobaczyć czy jakichś błędów nie ma w aucie i nic nie znalazłem.
Podpiąłem też się do sterownika gazu i przestawiłem temperaturę przełączania z 30 na 35 stopni. Myślę że to nie zaszkodzi. Przy obecnych minusowych temperaturach auto przełącza się na gaz po około 1 km. Na wiosnę znów przestawię na 30. -
-
@leo no przecież nawet zdjęcie pokazywałem że mam. Wcześniej nie pokazywała mi się rezerwa więc podniosłem napięcie i teraz się pokazuje. To było przed wizytą u gazownia że za dużo pali. Nic nie mówił bo się żaden rejestr nie zapisuje.