Podwyżki OC
-
za to litrówkę
zapłaciłem +90 zł heh, zamiast 290 to 380Masz jakiegoś chorego ubezpieczyciela w takim razie...
U mnie wzrosło o 18 zł. -
ale powiedz mi "Kiedy" płaciłeś ? bo ja na koniec czerwca opłacałem litrówkę i 1.6 swifta.
no i z jakiej wartości na jaką a nie tylko napisałeś o ile
-
ale powiedz mi
"Kiedy" płaciłeś ? bo ja na koniec czerwca opłacałem litrówkę i 1.6 swifta.Początek maja, więc już po rzekomych podwyżkach.
no i z jakiej
wartości na jaką a nie tylko napisałeś o ileZ 292 zł (czyli właściwie taki sam poziom wyjściowy co u Ciebie) na 310 zł.
-
w czerwcu były kolejne podwyżki. te wcześniejsze to tylko taki lekki skok był tylko w górę
-
w czerwcu były
kolejne podwyżki. te wcześniejsze to tylko taki lekki skok był tylko w góręCzyli wg tego co piszesz w przyszłym roku powinienem zapłacić dużo więcej za OC...
-
Czyli wg tego co piszesz w przyszłym roku powinienem zapłacić dużo więcej za OC...
Nie powinieneś a zapłacisz i to sporo więcej bo podobno ma być jeszcze drożej. Ja za motocykl 100% więcej a za samochód ok 40% więcej.
-
a jak kto ma jeszcze wątpliwości to odsyłam do artykułu
-
To ja chyba muszę szybko się przechrzcić na podwarszawską miejscowość, bo z tego co widzę to moje oc będzie gigantyczne w tym roku
-
To ja chyba muszę
szybko się przechrzcić na podwarszawską miejscowośćOj nie wiem czy Ci coś to da, za blisko masz do Wawy i mogą liczyć według tej samej stawki
-
Oj nie wiem czy Ci
coś to da, za blisko masz do Wawy i mogą liczyć według tej samej stawkiMoim zdaniem da. Co Wawa to Wawa jednak...
Zresztą i tak wg tego artykułu co wyżej to nie w Wawie jest najdrożej. -
Moje roczne OC kontynuacja za Swifta w Axa wyniosło 557zł,
dziś policzyłem składkę dla nowych klientów na ich stronie - 359zł -
Dwie stówy więcej... za lojalność? No, nieźle...
A ja dostałem papier z PZU odnośnie OC za motocykl. Rok temu było 90 zł, teraz chcą 120. -
Ubezpieczenie Tico za ten rok 380zł, podwyżka z 240zł przy zniżkach max
Heh, pierwszy post po przerwie i taki mało przyjemny
-
Ubezpieczenie Kampera 921 zł w ubiegłym roku 740. W PiZetjU oczywiście. Nikt inny nie che ubezpieczać kampera
-
Aż się boję jechać po OC swojego Polo. W zeszłym roku na cały rok w TUW zapłaciłem niecałe 300zł . A OC mam do 13 listopada
-
a jak szukałem teraz po internetach (może za słabo) to najtańszą znalezioną ofertą było 580zł.
Rozwaliłem ostatnio oponę a wciśli mi ubezpieczenie opon.. no to teraz zobaczymy co ono warte
-
Ja dzisiaj dostałem propozycję wznowienia OC w Warcie - miałem składkę 570 zł, nowa propozycja to 990 zł...propozycja uwzględnia dodatkowe zniżki pracownicze mojej rodzicielki. Chyba trzeba będzie przewertować internety albo wziąć na 4 raty i zapłacić 1 ratę skoro i tak niebawem zamierzam sprzedać auto...
-
Ja za Polo w tamtym roku płaciłem niecałe 300zł w TUW a obecnie jak pisałem ale znikło zapłaciłem 485zł w HDI bo kontynuacja w TUW wynosiła 560zł
-
@Gooral powiedział w Podwyżki OC:
Ja dzisiaj dostałem propozycję wznowienia OC w Warcie - miałem składkę 570 zł, nowa propozycja to 990 zł...propozycja uwzględnia dodatkowe zniżki pracownicze mojej rodzicielki.
Łoooooooomatkojedyna... Prawie 2 razy tyle... Ale nas zaczynają skubać, niech to szlag...
A poszukaj może po innych ubezpieczycielach, może coś się znajdzie taniej (mimo zniżek w Twojej firmie - a właśnie, co to za firma jest?).Ja zaś miesiąc temu ubezpieczałem dustera 1,6 16V z 2010 r. Znowu w PZU. Przez cały czas (od nowości, 2 lata Allianz, potem 4 lata w PZU) płaciłem 1400-1500 zł (60% zniżek) za OC, jakieś NW i AC (z paroma udogodnieniami, z paru rezygnowałem). Rok temu też niecałe 1500 zł (i tak uważam, że to nie jest fair, bo w końcu auto straciło sporo na wartości, a składka wciąż podobna).
No więc doszedłem do wniosku, że po podwyżkach ogolą mnie zdrowo za komplet ubezpieczeń (a ostatnio mam powiększającą się dziurę budżetową w kieszeni), więc zapłacę tylko OC. No i mówię agentowi o tym, ale on mnie namawia do zastanowienia się. W końcu, żeby dał mi spokój, powiedziałem mu na odczepnego, że nie wydam na ubezpieczenie więcej niż dotychczasowe "zwyczajowe" 1500 zł. Myślałem, że w czasach ostatnich podwyżek będzie to zupełnie niemożliwe, więc facet przestanie mnie męczyć. I wiecie co? Kombinował z systemem przez dobre 20 minut, po czym... ubezpieczył OC, AC i NW za 1500 zł... Których zresztą przy sobie nie miałem, bo wziąłem przecież tylko jakieś 600 zł na samo OC. Więc już głupio mi było odmawiać, skoro powiedziało się A, trzeba było powiedzieć B... Zapłaciłem kartą.
Wniosek jednak z tego jest taki, że agenci mają spore możliwości. Kwestia motywacji; wolał pokombinować i wziąć jednak ode mnie więcej, niż wydać tylko obowiązkową polisę za mniej. No i tym sposobem, przez przypadek, znów mam komplet ubezpieczeń. -
u mnie z 340 na 440.