FIAT 126p 1979r FABRYCZNIE NOWY! ! ! 101KM. Maluch
-
Kurde, kto to licytuje? Kto jest taki bogaty?
-
W telewizji pokazywali, że już podbili do 30tys. Pewnie ludzie licytują także dla zabawy bo nic nie zoobowiązuje licytacja na allegro.
Ale szkoda mi tej rodziny co malucha sprzedali pewnie za grosze a teraz kolekcjoner sprzeda za grubą kaskę bo to gradka. -
Mam dokładnie takiego samego maluszka... też rocznik '79
Przebieg autentyczny 35 tysięcy, komplet dokumentów, na karoserii nie ma ani grama rdzy.
Kupiłem go od pierwszego właściciela, w tym roku chcę go zarejestrować jako zabytek.Ale wcześniej, a dokładnie 15 czerwca jadę nim do ślubu
-
No i maluszek osiągnął cene 1 000 000 zł
A skoro wszyscy tak się chwalą... to i ja się pochwale! Moja "fiacina" z 1983r, obecnie w trakcie renowacji i przeróbki na rocznik 1980:
-
Ktoś chce nówkę Malucha? http://allegro.pl/show_item.php?item=3267412169
Ciekawe, ciekawe... Ale nie sądzę, żeby poszedł za 2 600 300 zł (cena na chwilę obecną, 6 h do końca aukcji) .
Ciekawe, jakim "haczykiem" posłuży się zwycięzca.Wracając do sedna sprawy: "Gazeta Współczesna" (nr 92) opisała przypadek gościa, który chciał ukryć nowego "malucha" (rocznik 1985, przebieg 27 km) przed żoną, z którą się rozwodził, i zamurował go w garażu z podwójną ścianą. Wkrótce po tym zmarł. Po 25 latach jego córka odkryła autko i sprzedała... Obecnie pomarańczowy "maluch" jeździ po okolicach Ełku, mając 28 lat i 5,5 kkm przebiegu.
-
Dzieci wpadły na allegro i już jest 969 000 320 zł...
-
kilka lat temu będąc na mazurach chłop w stodole pokazał mi maluszka,
50km na liczniku, fabryczna folia, 20 lat w garażu,
raz na jakiś czas odpalany.
A historia podobna - właściciel umarł i nie było komu jeździć - niezła lokata taki sprzęt teraz -
Dzieci wpadły na
allegro i już jest 969 000 320 zł...I po aukcji. Wiadomo było że tak się to skończy.
Nie wiem po co ktoś robi sensację.
-
-
kilka lat temu
będąc na mazurach chłop w stodole pokazał mi maluszka,
50km na liczniku,
fabryczna folia, 20 lat w garażu,
raz na jakiś czas
odpalany.
A historia podobna- właściciel umarł i nie było komu jeździć - niezła lokata taki sprzęt teraz
A jak się przedstawia spadek na takie auto? Kto wycenia auto? Jeśli jakiś rzeczoznawca to jak wyceni powiedzmy takie autko na 30 tysięcy to kanał
-
A jak się
przedstawia spadek na takie auto? Kto wycenia auto? Jeśli jakiś rzeczoznawca to jak
wyceni powiedzmy takie autko na 30 tysięcy to kanałmyślę że jeśli byłoby wyceniane to po realnej cenie rynkowej i nie patrzono by na niego jako na zabytek
-
myślę że jeśli
byłoby wyceniane to po realnej cenie rynkowej i nie patrzono by na niego jako na
zabytekskarbówka chyba nie przegapiłaby takiej okazji
-
-
http://www.hotmoney.pl/Maluch-za-miliard-zlotych-Allegro-moze-miec-problem-a30687
a ja na miejscu tego gościa od Malucha nic bym nie odwoływał - kiedyś mówiono, że oferta złożona na portalu aukcyjnym jest wiążąca - niech żartowniś płaci teraz ten miliard
-
a ja na miejscu
tego gościa od Malucha nic bym nie odwoływał - kiedyś mówiono, że oferta złożona na
portalu aukcyjnym jest wiążąca - niech żartowniś płaci teraz ten miliarda propwizja od sprzedazy ?
-
w przypadku gdy przedmiot sprzedaży nie został sprzedany z winy kupującego, wtedy prowizja przechodzi na kupującego po wygraniu tzw. sporu..... przecież
-
w przypadku gdy
przedmiot sprzedaży nie został sprzedany z winy kupującego, wtedy prowizja
przechodzi na kupującego po wygraniu tzw. sporu..... przecieżnie wiedzialem
-
nie wiedzialem
A w przypadku zakończenia aukcji przed czasem z odwołaniem ofert, prowizji nie ma - brak sprzedaży = brak prowizji. Sprzedający ponosi wówczas tylko koszty wystawienia aukcji.
-
Nie ma wcale żadnej prowizji bo już od jakiegoś czasu wystawienie samochodu jest jako ogłoszenie. Trochę głupie, że nadal allegro zostawiło licytacje skoro i tak to do niczego nie zobowiązuje. Biorą tylko za wystawienie chyba 25zł i dlatego teraz kupa ludu wystawia samochody na otomoto bo taniej.
fajnie by było zalicytować malucha na 5mln złoty Ale pisali już że maluch miał coś tam malowane pokładówką, części się nie zgadzające z rocznikiem. Gościu więc wycofał i nawet zlikwidował zdjęcia z serwera. -
a ja na miejscu tego gościa od Malucha nic bym nie odwoływał - kiedyś mówiono, że oferta >złożona na portalu aukcyjnym jest wiążąca - niech żartowniś płaci teraz ten miliard
Kolego masz stare dane. Od dawna już samochody nawet w licytacji to tylko ogłoszenia. Nie ma prowizji i nie masz przymusu sprzedania lub kupienia.