czas ubezpieczyć samochód - oc czyli kto jest najtańszy
-
Z tym assistance to ja bym uwazal...
(...)
I teraz najlepsze: w warunkach umowy jest drobnym druczkiem, ze dziala tylko 10km od
domu (hahahaha to po co komu taki assistance),Zgadzam się.
ALE : przy ubezpieczaniu w PZU agentka od razu mi mówiła, jakie są opcje ubezpieczenia assistance - dokładnie nie pamiętam (a nie mam papierów pod ręką), chodziło bodajże o do 50 km i więcej. Tak więc byłem zapytany i uświadomiony, na co się decyduję.No to przypadek mojej siostry sprzed kilku lat: matiz ubezpieczony w PZU z assistance właśnie do 50 km. W Lublinie niefart - złamał się kluczyk w blokadzie skrzyni biegów. Jest niedziela. Telefon, uzgadnianie - trzeba lawetą przewieźć auto do mnie - 70 km. Nie było problemów: 50 km za darmo, za 20 km trzeba było dopłacić (nie była to jakaś straszna kwota). Siostra zadowolona.
Ciekawe, z jakim ubezpieczycielem miał do czynienia Twój kolega?
Drugi przypadek to
drobnym druczkiem dopisek ze assistance dotyczy auta max 10 letniego, oczywiscie
samochod 12 letni i kupaAha...
No cóż, ja ubezpieczam w ww. towarzystwie auto 14-letnie, OC z AC i DODATKOWO assistance. Gdyby nie świadczyli dla tak starego samochodu Assistance, nie mógłbym zawrzeć tego ubezpieczenia.Trzeci przypadek
jest osobiscie moj i zadecydowal ze nie ubezpiecze juz samochodu w link4.Jak najbardziej rozumiem.
Poszla skarga na konsultanta ale link4
odpisalo zebym ich pocalowal w 4 litery i podal do sadu. Za 9 dych nie bede ich
podawal do sadu, ale link4 traci 5 samochodow ktore byly u nich ubezpieczone. 5
samochodow oznacza prawie 2 tys zl. Brawo, tak sie robi marketingEtam.
Gdyby więcej ludzi pisało o takich przypadkach, wtedy coś zaczęłoby się dziać. A tak? 2 tys. zł to dla nich pikuś. Niestety. -
Z tym assistance to
ja bym uwazal...Przy AC i assistance trzeba uważnie czytać to co jest drobnym druczkiem. Zakres tych ubezpieczeń w różnych firmach może być zupełnie inny - nie można się kierować wyłącznie ceną, trzeba koniecznie przeczytać OWU i wiedzieć za co się płaci. Co innego OC - tu można kierować się wyłącznie ceną, bo zakres ubezpieczenia wynika z ustawy.
Za 9 dych nie bede ich
podawal do sadu,Napisz skargę do rzecznika ubezpieczonych. Wiele zachodu to nie kosztuje, a można w ten sposób sporo wywalczyć. Mi po interwencji rzecznika TU zrezygnował z zaniżania odszkodowania i wypłacił drugie tyle co kwota bezsporna.
-
Z tym assistance to
ja bym uwazal...owszem w egzotycznych firmach trzeba uwazac
w pzu 200km holowania jest za free,
pozostale przypadlosci tez nie wystepuja
ale pamietajcie ( Stachu to do Ciebie ) tylko cwaniaczki wykupuja w pzu
-
Co
innego OC - tu można kierować się wyłącznie ceną, bo zakres ubezpieczenia wynika z
ustawy.tak i nie
-
Link 4 to w ogóle jest kupa dziadów, pierwszy samochód miałem u nich ubezpieczony pełen pakiet, zdarzyło mi się strzelić z mojej winy, laweta jak najbardziej za free była, trzymałem auto na parkingu w firmie zajmującej się naprawami powypadkowymi. Spokojnie je tam trzymałem, ponieważ po wypadku dokładnie przejrzałem umowę i było napisane, że Link4 pokrywa koszt parkingu do 14 dni. Po 3 dniach przyszedł rzeczoznawca, po 7 dniach chyba było już wyliczenie, jako, że w warsztacie stwierdzili, że za tyle nie naprawią po 9 dniach auto zabrałem. Za parking oczywiście zapłaciłem z własnej kieszeni na fakturkę na nich, którą im wysłałem,jednak zwrot za parking był za 3 dni, ponieważ oni płacą za parking do 14 dni, ale do dni, w którym odbywają się oględziny. Gdzie to nigdzie nie było napisane. To, że wówczas w 16 letnim aucie została mi odjęta jakaś suma z odszkodowania, za to, że tylne prawe drzwi nie miały ori lakieru pod listwą, czy za to, że 16 letnie auto miało na liczniku 163 000, czy też za to, że był to prywatny import z Niemiec to nawet nie będę komentował. Suma sumarum wrak wycenili chyba na 2500, dostałem odszkodowania 2700 jak dobrze pamiętam. Oczywiście powiedziałem im, że w takim razie niech mi znajdą klienta na ten wrak za tyle, bo cena jest po prostu nierealna, odpowiedź oczywiście była, że to już nie ich sprawa. Po takiej przygodzie już nigdy auta w directcie nie ubezpiecze. Od 3 lat ubezpieczam w Warcie i tak już raczej zostanie zwłaszcza, że teraz będzie 50% zniżki pracowniczej
-
Napisz skargę do
rzecznika ubezpieczonych.Walczylem przez rzecznika z PZMot - w zime jak mialem jeszcze SS GTi delikatnie pocalowal mnie w tyl inny kierowca. Temperatura na minusie to wiadomo - zderzak od razu pekl. Sprawca ubezpieczony w PZMot i tutaj niezle jaja sie zaczely Pierwszy hit to rzeczoznawca. Swiezo po studiach humanistycznych (znalazlem go na FB ), niewiele starszy niz ja, ZERO wiedzy motoryzacyjnej. Koles wpisuje wyposazenie auta i patrze ze nie wpisal klimy to mu mowie ze pominal, a przy tak tanich autach to jednak ma znaczenie. Koles na to, ze on tu klimy nie widzi, pokazuje mu chlodnice od klimy, sprezarke, w srodku guzior a on wielkie oczy i ahaaa W miejsce stan opon wpisal "dobry", to go pogonilem ze ma zmierzyc bieznik i wpisac 7mm czyli prawie nowe opony, a nie stan dobry. I na koniec najwiekszy hicior: policzyl czesci od Swifta Mk2, a jak wiemy Swift Mk2 ma zupelnie inny zderzak z tylu i lampy niz Mk3 No i niestety ubezpieczyciel nie widzial zadnego problemu ze policzyl graty od Mk2, ktore byly 4x tansze (do Mk2 wynalezli gdzies zamiennik zderzaka za 4 stowy, a do do Mk3 tylko ASO i prawie 1700zl). Rzecznik pisal do nich prawie rok i nic nie wskoral. Wezwanie przedsadowe pomoglo Zgodzili sie na prawie cala kwote.
Z PZU wszyscy maja dobre doswiadczenia jesli chodzi o likwidacje szkody, zawsze szybko i bez jawnego robienia w kulki.
Z tym assistance do 10km to zapytam kolegi w pracy co to za ubezpieczyciel hehehe
-
Rzecznik pisal do nich prawie rok i nic nie
wskoral.Mi kiedyś rzecznik pomógł - opis tu: http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=975159#Post975159 Na Twoim miejscu w tej sprawie z Link4 napisałbym do rzecznika - inwestujesz tylko 5 zł na polecony a jest spora szansa że Ci pomoże, bo ewidentnie postąpili wbrew zapisom w OWU.
Z PZU wszyscy maja
dobre doswiadczenia jesli chodzi o likwidacje szkody, zawsze szybko i bez jawnego
robienia w kulki.Różnie bywa. Mi raz PZU ewidentnie chciało wcisnąć szkodę całkowitą zaniżając wartość pojazdu przed szkodą (wycenili go niżej niż parę miesięcy później, już po naprawie, przy zawieraniu kolejnego ubezpieczenia) oraz zawyżając koszt naprawy (oszacowali wyższy koszt niż ASO, w którym zresztą auto stało i który naprawiał to bezgotówkowo).
-
a mi coś doradzicie? miałem na siebie w PTU, dałem 1700zł, teraz będzie rok bezszkodowej jazdy, wiek 20lat...
W warcie mi znajomy wyliczył ponad 3tys wyszło, hdmi podobnie
Teraz bym sprobowal na mame, ale u mnie nikt w rodzinie nie ma prawa jazdy, kogo polecicie, zeby chociaz zejsc do 1000zł?
-
Teraz bym sprobowal
na mame, ale u mnie nikt w rodzinie nie ma prawa jazdy, kogo polecicie, zeby chociaz
zejsc do 1000zł?Zadzwoń do AXA Direct Przez telefon wyliczą Ci realną składkę.
-
Teraz bym sprobowal
na mame, ale u mnie nikt w rodzinie nie ma prawa jazdy, kogo polecicie, zeby chociaz
zejsc do 1000zł?Spróbuj z Pocztą Polską. Mi w tym roku(też na Mamę) wyszło przy 15% zniżkach 689 zł.
-
a mi coś
doradzicie? miałem na siebie w PTU, dałem 1700zł, teraz będzie rok bezszkodowej
jazdy, wiek 20lat...
W warcie mi znajomy
wyliczył ponad 3tys wyszło, hdmi podobnie
Teraz bym sprobowal
na mame, ale u mnie nikt w rodzinie nie ma prawa jazdy, kogo polecicie, zeby chociaz
zejsc do 1000zł?Sprawdź na Proama.pl
-
Sprawdź na
Proama.pl1 713,28 zł
-
1 713,28 zł
No niestety w Wawie bez zniżek i w młodym wieku tyle trzeba bulić... Kumpel za Matiza płaci 1500 zł/rok samo OC
Jeszcze kilka lat temu Wołomin łapał się do warszawskiej strefy składki OC i wtedy będąc współwłaścicielem Poldka 1,5 ze zniżkami ojca (-60%) płaciłem 650 zł/rok OC
Teraz za Swifta 1,3 na mnie, ze zniżkami 60% płacę 310 zł/rok OC w Proama, a ojcu za Lanosa 1,5 wyliczyli w tej firmie 355 zł/rok OC
Chciałem jeszcze ojca Golfa II ubezpieczyć w Proama, ale ich kalkulator OC zaczyna się od aut wyprodukowanych w 1987 roku, a Golf jest z 1984 roku Napisałem do nich, ale na razie cicho... W AXA można ubezpieczyć auto wyprodukowane nawet w 1978 roku, ale tam wychodzi 500 zł/rok, a tyle to płacimy w Warcie, więc nie opłaca się przechodzić
-
1 713,28 zł
Dowiadywałeś się w AXA?
-
Dowiadywałeś się w AXA?
Nie twierdzę, że tak będzie w tym przypadku - ale wszystkie directy proponują mi stawkę o co najmniej kilkaset złotych wyższą, niż PZU itp. duże firmy stacjonarne.
W przypadku zakupu ubezpieczenia w większej agencji dostaje się jeszcze rabat od agencji (mają taką swoją pulę, z której mogą zejść) i tak np. Liberty, Axa i Aviva proponowały mi za moje auto (2.0, wartość na polisie 19400 PLN) prawie 2000 złotych za pakiet, w PZU mam to samo za niecałe 1500 złotych (najwyższy wariant AC + assistance bez limitów - no poza limitem km od domu, ale i tak auto w 85% przypadków jest poza tym limitem ).
-
Nie twierdzę, że
tak będzie w tym przypadku - ale wszystkie directy proponują mi stawkę o co najmniej
kilkaset złotych wyższą, niż PZU itp. duże firmy stacjonarne.
W przypadku zakupu
ubezpieczenia w większej agencji dostaje się jeszcze rabat od agencji (mają taką
swoją pulę, z której mogą zejść) i tak np. Liberty, Axa i Aviva proponowały mi za
moje auto (2.0, wartość na polisie 19400 PLN) prawie 2000 złotych za pakiet, w PZU
mam to samo za niecałe 1500 złotych (najwyższy wariant AC + assistance bez limitów -
no poza limitem km od domu, ale i tak auto w 85% przypadków jest poza tym limitem
).Bo tak już jest, że ubezpieczenie zależy od bardzo wielu czynników: wiek auta, wiek osoby ubezpieczającej, czy ma prawko, skąd pochodzi, ile ma lat, jaka pojemność, jakie zabezpieczenia, ile kompletów kluczyków, czy z NNW czy nie, rozmiar buta i kolor oczu.
Jeden dostanie lepszą ofertę w directach, a inny w PZU czy Warcie, dlatego najlepiej sprawdzić wszędzie.
W moim przypadku najtaniej było przez telefon w AXA, najwięcej musiałbym wyżygać właśnie w PZU i HDI.
PS. nie twierdzę, że kolega w AXA z pewnością będzie miał taniej - tylko mu zaproponowałem żeby sobie do nich zadzwonił albo sprawdził ewentualną składkę na necie.
-
Ja właśnie wykupiłem OC dla nowo zakupionego getza 1.3 w TUW. Przy max zniżkach wyszła składka 273zł. Poprzedni właściciel w Jaworznie płacił 290zł. Nie wiem czy gdzieś taniej by wyszło bo nie dzwoniłem po infoliniach a tylko byłem u agenta co załatwił wszystko z wypowiedzeniem w Generali starego OC.
-
PS. nie twierdzę, że kolega w AXA z pewnością będzie miał taniej - tylko mu zaproponowałem żeby sobie do nich zadzwonił albo sprawdził ewentualną składkę na necie.
No ja nie twierdzę, że twierdzisz Piszę tylko jak było i zgadzam się z tym, że trzeba sprawdzić wszędzie.
Mistrzem był pan "konsultant" u jednego z "directów". Wycedził mi taką stawkę, że nie wiedziałem czy sobie żartuje ze mnie, czy co (za Matiza pakiet miałem w PZU za jakieś 550 złotych, u wirtualnego prawie 1000), więc pytam, czy na pewno tak jest - bo twierdzą, że u nich jest taniej a dla mnie jest prawie 2 razy drożej. Facet na to - zupełnie bez zaskoczenia jakiegokolwiek "nie wszyscy mogą mieć taniej - czy decyduje się pan na zawarcie ubezpieczenia?"
-
Mistrzem był pan
"konsultant" u jednego z "directów". Wycedził mi taką stawkę, że nie wiedziałem czy
sobie żartuje ze mnie, czy co (za Matiza pakiet miałem w PZU za jakieś 550 złotych,
u wirtualnego prawie 1000), więc pytam, czy na pewno tak jest - bo twierdzą, że u
nich jest taniej a dla mnie jest prawie 2 razy drożej. Facet na to - zupełnie bez
zaskoczenia jakiegokolwiek "nie wszyscy mogą mieć taniej - czy decyduje się pan na
zawarcie ubezpieczenia?"No jak nie, na pewno skorzystałeś z takiej okazji...
Nie dość, że u virtualnego, to jeszcze dwa razy więcej... -
Witam,
Może ktoś ostatnio
zawierał ubezpieczenie i może coś więcej powiedzieć, u którego ubezpieczyciela
szukać. W necie HDI wychodzi najmniej, jednak nadal nie mało
Megane 1,4 rok 2000
zniżki 60%
HDI 450złmBank
Swift 1.3L, 1991 r.
tata właściciel 100% zniżek + ja współwłaściciel (brak przeszłości OC)
249 zł