dawnych wspomnień czar... ulotki reklamowe Tico :-)
-
Jeśli chodzi o corsę to jeździłem tym jako pasażer i raczej nigdy bym nie kupił bo ciasno jak diabli i nawet w maluchu nad głową miałem więcej miejsca.Wolę już jeździć tym mały żelazkiem niż corsą. Lepiej zaś zamiast corsy w podobnych pieniążkach kupić ibizę 1.6 z lpg i śmigać sobie tanim autem, ladniejszym i w lepszym konforcie.
-
Przypominam -
środek lat 90-tych, przy czym konstrukcja parę lat wcześniejsza... W tamtym czasie
nie można było narzekać na brak wyposażenia. Oczywiście nie wszystko, co wymyślono
do tamtych lat, było dostępne w Tico, ale najgorzej też nie było. Dodam, że
sprzedawano wtedy jeszcze maluchy... Chyba nie ma sensu porównywać wyposażeń?A wyposażeniem, za które dopłacało się wtedy np. we fiacie cc była wycieraczka tylnej szyby, dywaniki gumowe, regulacja położenia świateł (ręczna) i kapsle na koła co w ticaczu było "gratis"
Lata lecą możemy powspominać... -
No i widzisz i tu
sie mylisz, bo jesli chodzi o wyposazenie to 2x AirBag, wspomaganie, szyber, klima,
ABS, elekttryczne + podgrzewane lusterka, kubelkiNo to ja napiszę, że jeśli chodzi o wyposażenie, to w tym porównaniu tikolcowi brakowało tylko poduszek, wspomagania (które w Tico nie jest w ogóle potrzebne) oraz ABSu (za którym wielu starszych stażem kierowców, w tym ja, nie tęskni). Klima była dostępna. Reszta do załatwienia, jeśli ktoś bardzo chce, kwestia paru stówek: szyber (kolega zakładał), kubełki... a elektryczne lusterka mam.
samochod moim zdaniem klase wyzszy:)
A mercedes o kilka klas.
Aleś się zagalopował. Spójrz na temat wątku i się przekonaj. Lepiej napisz, ile taka nadająca się do niezłej jazdy nowa Corsa kosztowała np. w roku 1998, i wtedy porównuj. Bo bez sensu jest właśnie w tym wątku ( patrz tytuł! ) kombinować: co za dzisiejszą rynkową cenę Tico z klasy A można kupić innego?
-
Oto moje pierwsze zbiory:
Pojedyncze zdjęcia każdego z nich (jednego prospektu nie robiłem, bo jest taki sam na pierwszej stronie )
http://imageshack.us/a/img18/4899/ej5x.jpg
http://imageshack.us/a/img440/867/kob1.jpg
http://imageshack.us/a/img15/7618/bmgr.jpg
http://imageshack.us/a/img23/5278/niqg.jpg
http://imageshack.us/a/img36/4226/1co0.jpg
http://imageshack.us/a/img22/2165/xyc4.jpg
http://imageshack.us/a/img89/6858/tw3k.jpg
http://imageshack.us/a/img203/1223/u3wy.jpg
http://imageshack.us/a/img203/5044/poxi.jpg
http://imageshack.us/a/img708/6346/6dnn.jpg
http://imageshack.us/a/img822/9867/4r7x.jpg
http://imageshack.us/a/img853/4301/wsr9.jpg
http://imageshack.us/a/img811/6827/hpu6.jpg
http://imageshack.us/a/img22/8352/i3wm.jpg
http://imageshack.us/a/img201/786/gfr7.jpg
http://imageshack.us/a/img202/2990/yhxq.jpg
http://imageshack.us/a/img818/9762/dvva.jpgGdyby ktoś jeszcze jakieś inne miał to chętnie je odkupię
-
Fajne ulotki, wrzuć je może na serwer zlosnikia, będzie szkoda jak za jakiś czas znikną z imageshacka.
Przy okazji przeczytałem raz jeszcze cały wątek i naszła mnie drobna refleksja, którą się z Wami podzielę. Zobaczcie jak zmieniła się mentalność, zapotrzebowanie nabywcy samochodu w Polsce i technika przez te kilkanaście lat. Licząc inflację od 1997 roku (wg danych GUS) widzimy, że ceny wzrosły mniej więcej dwukrotnie. Podobnie gdy spojrzymy na średnią płacę krajową - od 1997 roku wzrosła ponad dwukrotnie. Reasumując dzisiaj złotówka ma dwukrotnie mniejszą siłę nabywczą niż wtedy. Oznacza to, że wg dzisiejszej wartości złotówki takie Tico musiałoby kosztować w salonie ok 45 tys, żeby mniej więcej odpowiadało to cenom, które widział klient w 1997. Dzisiaj za przeciętnie wyposażone auto klasy A zapłacimy prawie jedną trzecią mniej, za 45 tys. mamy całkiem spory wybór w klasie B i zbliżamy się do segmentu C. Tak więc dzisiaj dla nas mało autko w salonie jest relatywnie tańsze niż Tico w 1997. O różnicy w wyposażeniu nie wspomnę, bo wynika to z ogólnego rozwoju techniki, podobnie o kosztach kredytu (pamięta ktoś jeszcze oprocentowanie kredytów w 1997? ). Mimo to nie kupujemy jako społeczeństwo więcej nowych małych samochodów niż wtedy, tylko celujemy w używane samochody wyższej klasy, bo zmieniły się nasze potrzeby. Kiedyś auto było pewnym luksusem, teraz jest normalną, powszechnie dostępną rzeczą.
-
Na warsztacie na którym miałem praktykę mieliśmy Corsę B w wersji 5d. Mówiąc szczerze wcale taka większa od 3d nie jest (przynajmniej na moje oko). Mój szwagier ma też Corsę B ale już w wersji 3d i ja się w niej wcale komfortowo nie czułem, jakoś mnie to jej wnętrze przygniatało i czułem się jak sardynka w puszce. Osobiście swojego tikacza nie zamieniłbym nigdy na Corsę B.
-
Fajna kolekcja Parę spostrzeżeń: Na tico dawali 2 lata gwarancji bez limitu kilometrów. Niby krótki okres, ale kupując tico np do firmy, można było nim długo i bezawaryjnie jeździć, a nawet niezabezpieczona blacha w okresie gwarancyjnym nie zdążyłaby skorodować Na nexię udzielano 3 lata gwarancji z limitem kilometrów, ale nexia nie mogła się poszczycić chyba tak trwałą jednostką napędową
Na zdjęciach z prospektów widoczne są 2 bardzo ciekawe elementy wyposażenia - klimatyzacja i automatyczna skrzynia biegów. Niestety w opisach tego nie zawarli. Sprawę zawalili, bo egzemplarze z tym wyposażeniem były trudno dostępne. Ale mogli się chociaż pochwalić, bo wyposażone auto tej klasy w tamtych latach robiłoby jeszcze większą furorę
-
Przy okazji
przeczytałem raz jeszcze cały wątek i naszła mnie drobna refleksja, którą się z Wami
podzielę. Zobaczcie jak zmieniła się mentalność, zapotrzebowanie nabywcy samochodu w
Polsce i technika przez te kilkanaście lat.Racja.
Ogólnie można stwierdzić, że popularne samochody staniały - te nowe (faktycznie, o jakąś 1/4, może 1/3), jak również używane (a to z powodu szerokiej dostępności, spowodowanej niczym nieskrępowaną możliwością ściągnięcia z Zachodu każdego auta tudzież wszystkiego, co jeszcze w jakiś sposób przypomina auto). 15 lat temu samochód rzeczywiście był jeszcze dobrem wyższej potrzeby; taki stan rzeczy pokutował u nas od wielu, wielu lat. Mniej więcej w tym czasie miałem okazję rozmawiać z pewną Niemką - porównywaliśmy Niemców i Polaków; rzuciłem tekst, że Niemcy kochają samochody (miałem na myśli rozwój ich myśli technicznej, marki, produkcję) - na co ona się zaśmiała, że wręcz odwrotnie - to Polacy są samochodowymi maniakami... i po głębszym przemyśleniu stwierdziłem, że miała rację.
Teraz zaś samochód jest rzeczą o wiele bardziej "zwykłą" - czymś nieco lepszym niż rower czy autobus. Jednak wciąż jako naród (ogólnie postrzegany) mamy hopla na punkcie aut...
Kto ma półtorej godzinki wolnego czasu, polecam obejrzenie filmu "Fetysz" z 1984 r. w reżyserii K. Wojciechowskiego (dostępny online, nawet na YT). Obraz po części obyczajowy, niby komedia... ale trochę rzuca światła na nasze podejście do motoryzacji.
Zaś wracając do tematu - to, że szukamy teraz czego innego, wynika z postępu technicznego oraz powszechnej dostępności. Dziś właściwie prawie każdy student ma samochód (lepszy lub gorszy)... za moich czasów studenckich trzeba było wyjechać na 2-miesięczne saksy na Zachód, żeby zarobić na kilkunastoletniego malucha. No chyba, że ktoś miał bogatego tatusia... -
No i dziś wpadła kolejna porcja prospektów. 2 takie same jak ma Leo, a jeden to "powtórka" w moich zbiorach
-
Mogę zapytać, jak udało Ci się je znaleźć? Po tylu latach...
-
Mogę zapytać, jak
udało Ci się je znaleźć? Po tylu latach...Czasami trafiają się na allegro
-
Trochę się wykosztowałem, ale w ostatnim czasie udało mi się zdobyć japońskie prospekty Suzuki Alto 660 (30str.) oraz Suzuki Alto Works (22str.). Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś ciekawe prospekty, artykuły czy inne ciekawostki związane z Tico, to bardzo chętnie je odkupię
-
Wow skąd je kupiłeś?
-
Swego czasu kupiłem od jakiegoś kolekcjonera zbędne prospekty Tico i napisałem mu, że jeżeli będzie jeszcze miał coś ciekawego, to niech da znać. Po jakimś czasie otrzymałem e-mail, że ma do sprzedania takie prospekty, więc po dłuższej chwili zastanowienia postanowiłem je w końcu zakupić
-
Po fotkach widać że nasze auto mogło by być bardziej okrągłe niż kanciate .
Gazetki super
-
Nie mogłem znaleźć właściwego tematu, a chyba był?
Wrzucam linka do rumuńskiej reklamy Tico :D
https://www.youtube.com/watch?v=36f31qofx2E