To teraz Cię
zaskoczę bo ten cały mechanizm ostatnio dokręcałem wszystkie śruby dociągałem
smarowałem prowadnice podciągnąłem i szczerze powiedziawszy dużo to nie dało. Dalej
trzeba ręcznie dociągać szybki. Wydaje mi się że to wina uszczelek które już mają 17
lat i są do wywalenia z powodu przetarć spowodowanych zamykaniem/otwieraniem szyby.
Takie moje zdanie
Miałem ten sam problem. Swift 98.
U mnie winne były uszczelki (moja wina, że nigdy nie smarowane), ale jak samemu się nie sprawdzi to można gdybać.
Miałem też przypadek, że śruba mocowania prowadnicy miała luz i prowadnica latała w drzwiach, wtedy też szyba fruwała.
Uszczelki kupiłem na szrocie, bo w ASO chcieli 400PLN/sztukę, ale to było parę lat temu.
Jednak i tak szrot taniej wyjdzie, bo wtedy płaciłem coś ca. 80PLN i Pan dorzucił jeszcze jakieś uszczelki gratis
BTW: a czym smarowałeś ?
Daj znać co ciekawego jest pod tapicerką !