DAEWOO TICO - forum KlubTico

Każdy ma swój gust <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Ja mam tico i się cieszę,bo pewnie nic innego nie miałbym tak prędko jak to auto <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

warto miec ta ksiazeczke? czy darowac sobie ja jak sie ma Trzeciaka?

Szczerze powiedziawszy,to daj sobie z nią spokój.

Ten z drabinką to jest byłe auto byłego klubowicza TTT. Historia z drabinką jest prze śmieszna Kiedyś przytaczałem ją już chyba na forum <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

A rzeczywiście - 3 to łożysko jakieś .
Od której strony się mechanik do tego łożyska dobrał? Od strony kabiny czy musiał zdemontować
maglownicę?

zdemontowal magiel, ale moze dlatego, ze nie wiadomo bylo co jest nie halo

Po 7,5 roku żegnam z żalem moje Tico .
...
Przesiadam się na Pandę nówkę .

Dopisz się najlepiej do tego wątku: Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico .
Napisz jakie będziesz miał wrażenia z eksploatacji Pandy, jesteśmy ciekawi.
Pozdrawiam i życzę bezproblemowego i przyjemnego pokonywania kilometrów Pandą.

Mi sie wydaje ze rysunek jest bardzo poglądowy. A allegro znalazlem takie coś glowica colt 12v
ze zdjecia wnioskuje ze jeden mały i jeden duży sa wydechowymi (te okopcone) i duzy ssacy
(czysty)

Akurat tu nie można stwierdzić w 100% że dwa są okopcone a jeden czysty, to może być gra światła, tak akurat są ustawione. Ja bym sie skłaniał że ten duży i mały to są ssące a ten jeden duży (niby czysty) to wydechowy.
W silnikach ważny jest dolot - im więcej powietrza zassie tym mocniej go spręży i chodzi tu o opory dlatego ssące zawory będą zawsze większe albo jak w tym przypadku (jeden duży jeden mały) stosunek średnic wlotu do wylotu musi być większy, czyli suma średnic 1 duży + 1 mały.
Wydechowe zawory zawsze są mniejsze - z dwuch powodów, po pierwsze nie jest tak ważna wielkość otwory bo spaliny z cylindra wydostają się pod własnym ciśnieniem a pozostałość zostanie wypchnięta przy ruchu tłoka do góry. Drugi powód to temperatura spalin, im mniejszy jest grzybek zaworu tym szybciej następuje wymiana cieplna pomiędzy nim a głowicą silnika czyli jest go poprostu łatwiej i szybciej schłodzić. Zapobiega to szybszemu wypalaniu zaworów wydechowych.

a znacie jakichs dobrych blacharzy z wawy? tanich i tych drozszych

witam mam tico z 1997 roku mam problem z paleniem.

Wiemy... przecież pisałeś o tym dwa tygodnie temu.
Po co tworzysz nowy wątek dotyczący tego samego problemu?

EDIT: Mój pomysł oraz rada z tamtego wątku są dalej aktualne.

Z lepkami miało sie coś ruszyć, ale narazie jest cisza

No lepki widziałem, ale mnie generalnie jakoś tak ten wzór nie podchodzi <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Uszczelniacze zaworow są chyba w komplecie uszczelek góry silnika... wiec juz tego nie wypisywalem

Za ok 30zł można sobie sprawić w motoryzacyjnym specjalną pompkę do płynów z odpowiednim
wężykiem. Około litra w nią wchodzi. Przydaje się- olej można tym i nalać i ściągnąć trochę
jak się w silniku przeleje...

za jakis smieszne pieniadze wymienia w warsztacie,tylko najlepiej miec swoj olej. nie trzeba sie brudzic ani bawic. mi wymieniali w garwolinie w serwisie fiata, akurat mialem kaprys i w drodze do wawy tam wymienilem.

Bardzo proszę mi powiedzieć jak ściągnąć palec rozdzielacza.Kupiłem kopułkę i palec i nie mogę go ściągnąć po dobroci a nie chcę nic uszkodzić.THX

Może ktoś z Was wymyślił jakiś patent na tą dolegliwość. Myślę, że nie pierwszemu mi się
..
Miałem ten sam problem:) W poprzednim Tico jako że miałem w półce zamontowane 16 cm głośniki i seryjne mocowanie po prostu nie wytrzymywało podkleiłem gniazda mocowania półki cieńką gumą a u góry mocowania po przewierceniu zastospwałem zawleczki z 3mm drutu. Sprawdzało sę świetnie. Polecam.
Teraz nie mam już głośników w półce więc po prostu ją wyjąłem i odkręciłem parapeciki, na których się opierała. Dodatkowo na tylnej szybie mam osłonę przeciwsłoneczną dzięki czemu mimo braku półki nikt nie zagląda do bagażnika. Patent prosty a daje dobrych parę litrów dodatkowej pojemności w bagażniku (półka jak wiecie zamocowana jest dość nisko) co wg mnie w Tico jest bezcenne:)

Wygrzebałem jakąś fotkę... O, tak to mniej więcej
wygląda:

Mam takie same i nawet w tym samym miejscu <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Najpierw były halogeny wesem, ale ponieważ nie były zbyt często używane .
Po zmianie przepisów (jazda na światłach cały rok) zmieniłem na wesem tyle że światła do jazdy dziennej.

Jeśli
prowadnice macie luźne i słyszycie charakterystyczne stukanie co wtedy robicie. Myślałem o
rozwierceniu i utoczeniu nowych tulejek z mosiądzu.

Nie mam tego problemu, więc na bazie własnych doświadczeń nie odpowiem, ale kiedyś śledziłem z zainteresowaniem wątki dotyczące stuków podczas jazdy. Wyczytałem, że na te stuki pochodzące z zacisków pomaga po prostu obfite nasmarowanie prowadnic/tulejek smarem (chyba miedzianym). Pewnie zależy, jak duże są luzy, ale proponuję spróbować, może pomoże.

Jutro przyjeżdża kupiec, jeździł już moim Tikaczem jak byłem po odbiór Accenta. Wcześniej
jeździł w Londynie starym Roverem, a po powrocie do kraju jeszcze starszym Polo. Ale z
tego co widzę to na moje Tico jest napalony, a jazda nim mu się bardzo podobała. Narzeka
tylko trochę na mały bagażnik.
Co do nowego forum Hyundaia to widzę, że trzeba towarzystwo trochę rozruszać. Postaram się
wprowadzić trochę życia, tak jak jest na tym forum. Tu jest jaby to powiedzeć - bardziej
rodzinnie. Napewno będę tu jeszcze zaglądał.

Widze że utrzymujesz tradycje nastepny Koreaniec .Miłego użytkowania

Wielkie Dziekuje <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

Wolf ci odpowiedział, włącznie z opisem
A poza tym w archiwum poszukaj. Wiele razy temet był poruszany...

Ok, dzięki, weekend przed nami to się pomęczę conieco. Pozdrawiam

zależności jak się ustawił to objawy byly różne.

taak... W weekend chciałem rozpołowić silnik i wymienić to sprzęgło, tylko najpierw chciałem być pewien. Ze to nie skrzynia na przykład jest albo jakiś inny element