No to coś zaczyna się dziać pozytywnego Powodzenia! juz od dawna sie dzieje, auto ma wymienione wszystkie filtry, olej, zalozony nowy silikon pod miske olejowa, wymienione 2 oslony przegubow, zalozone halogeny, zabezpieczone podwozie, wiec jak narazie zostaly mi do dokonczenia te hamulce, jeszcze pare dupereli zrobilem i bede robil niedlugo. No a za jakis uklad wydechowy i przednie tarcze sie wezme po zimie dopiero.

dzis widzialem bialego "wariata " PWL-chyba wolsztyn, kit z GTI mk2 ale bylo to AWD, szyby czarne. Sadze ze odwiedzil nas ten bialas z otomoto. A moze ktos w ZG kupil???????????????????????????????? wlasciciel ladnie skoczyl po krawezniku ktory byl pod sniegiem:D

A widziałeś kiedyś 10 litrów wody wlatujące do komory silnika przez przedni zderzak?? ja widziałem w lany poniedzialek <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

2. Jak mozna wyczyscic wtryskiwacz(ponoc to bardzo delikatne)? lejesz jakieś wzmacnianej benzynki Vpower, ulitimate, verwa lub coś w podobie.. u mnie kiedyś tak wyczyściło że zaczął hałasować..

pojade na sprawdzenie spalin i pokze czy ma zmieniona mieszanke, a gdzie znajduje sie ten czujnik(mozesz zrobic zdjecie i zaznaczyc go?) Zdjęcia nie zrobię, bo ładowarka padła, a nową to już drugi miesiąc kupuję. Ale kliknij sobie w link - pozycja nr 12 [>> LINK

Myślę że główny sens jest taki że przy ostrym hamowaniu (a przy jeździe w "sznureczku" coś takiego może być zgubne) włączają się dodatkowe światła sygnalizujące że coś się dzieje. Czy w razie czego to pomoże trudno powiedzieć, ale na pewno nie zaszkodzi... Ja nie chciałbym się wbijać gdzieś w układ hamulcowy. Myślałem raczej o zamontowaniu jakiegoś czujnika położenia pedału hamulca. Wiadomo że gdy hamuje się gwałtownie to wciska się pedał mocniej niż przy typowym hamowaniu, czy postoju na światłach (mam automata <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />) Tak więc kwestią byłoby takie wyregulowanie czujnika żeby nie załączał ani za wcześnie ani za późno, ale to kwestia popróbowania kilka razy... Co o tym sądzicie?

no wlasnie autro po tygodniu odpalilem i bylo normalnie a na 2gi dzien odpalam i klekocze lecz odpalilem znowu wczoraj klekocze dzis juz odpalam i mowie jade do mechanika a tu zero klekotania... szczerze mowiąc na początku tez tak miałem. Klekotał nie zawsze. Raz na jakiś czas. Nie mowie,ze w Twoim przypadku tez tak jest,ale objawy podobne masz. Pojezdzij,poobserwuj, moze przestanie. Ale jesli to zawory,to samo sie nie naprawi i bedzie klekotało

Wg katalogu 3 i 5d mają taką samą rurę 4d ma inną. a jednak kupilem od 4d bo moja rura z 3d wygladala tak samo jak ta z 4d wiec kupilem i zalozylem wszystko ladnie pasuje;](za rure moze i przeplacilem bo dalem 50zl ale taniej nie znalazlem w takim dobrym stanie;])

Hellsin nie pisałem o Tobie jako leniu nie no kiedys napewno polece do sklepu jak sie wnerwie i zaczne przymierzac kierunki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Choc juz raz tak chcialem zrobic to mi powiedzieli ze nie mozna tak zrobic <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Nie rozumiemy się chyba Zygmunt już opisał co trzeba zrobić i zrobił fotki wystarczy to tylko skopiować do działu zrób to sam - zauważyłem że jest dużo takich tematów na forum w których ludzie piszą co i jak. zgadza sie, powoli moze zaczna byc wrzucane na klubowa strone, ale tego jest masa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Trzeba tez to starannie wyselekcjonowac. Bez obrazy dla Zygmunta bo i tak mu te kierunki zawdzieczam ( <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> ), ale 3 zdjecia to troszke za malo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zobacz moj manual odnosnie galki - lopatologiczny wrecz ( bez obrazy dla nikogo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) Te kierunki clear od vitary są ładne ale cena... jak dla mnie za dużo od wielu aut napewno pasuja, ale albo nie przylegaja jak trzeba, albo nie maja gabki, albo sa za duze na zewn i wygladaja kulfoniasto, zawsze jest jakies ale <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Co do tych z GV - tyle kasy to chyba nie wiem za co <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />

Ile obrotów śrubą zrobiłeś. Czeka mnie to samo i pytam tak z ciekawości. nie wiem moze 1 albo 2, dokrecalem tak zeby sie ciezko nie krecilo kierownica i zeby stukanie te usunac

Ja mam zamienione w mk2 podobnie (mam postojowe i kierunek w tej jednej lampie). Tzn zrobiłem tak że ... w lampie postojowej zrobiłem 2 dziure i kupiłem nowe oprawki na żarówki. W miejsce po oprawce na w5w założyłem oprawkę na te większe żarówki takie jak w kierunkowskazach 21w i tam dałem żarówkę chromowana świecąca na pomarańczowo z allegro. W drugi dodatkowy otwór zrobiony przeze mnie dałem oprawkę mniejszą od fabrycznej na żarówkę w5w i wstawiłem tam białą diodę walcową (przystosowaną wielkością do w5w itp). Wyszło tak że postojowe działa nadal tak samo jak działało tylko że świeci na biało a nie żółto a gdy włączę kierunkowskaz to miga fajnie na pomarańczowo i światło postojowe temu nie przeszkadza ani w dzień ani w nocy. Stare kierunkowskazy tymczasowo zamalowałem na czarno (zlewają sie z czarnym zderzakiem). Niedługo mam zamiar w miejsce po nich wstawić światła do jazdy dziennej Hella.

No dobra, a jak dokręciłem to i poza cięższym kręceniem kierownicy nic się nie zmieniło? Luzy nie ustały i są nadal? To gdzie może być luz? Drążki wymieniłem i nadal stuka. Już powoli tracę nadzieje, że Swift może nie stukać. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

to chyba że też racja... a wracając do Twojego przypadku to przyszło mi do głowy że może po prostu jest tam gdzieś luz? Jak obracasz powoli to stukanie też występuje, czy tylko jak szybko? jesli chodzi o luz to odpada gdyz koncówki drazków sa w bardzo dobrym stanie luzu nie ma(dzis bylem na ustawieniu zbieznosci to zeby ustawic zbieznosc dobrze to nie moze byc luzów i tak umnie jest), jak podniose auto i poruszam delikadnie kolem to zadnego luzu nie ma a na kierownicy odrazu widac ze jest reakcja jakas. Tylko sie zastanawiam czy moze to byla by sprawka przegubu <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Da się żyć, ale ile razy już potrzebowałem szybko wrzucić wsteczny i zastanawiałem się czy wejdzie czy nie Mi najczęściej nie wchodzi wsteczny za pierwszym razem, więc jestem przygotowany na drugie podejście <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

a wie ktos ile taka regulacja kosztowac moze? i do kogo sie z tym udac? Każdy mechanik ci to zrobi. Koszt to kilkadziesiąt zł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tylko musisz wcześniej kupić nową uszczelkę pod pokrywę zaworów. Jedź do kogoś, umów się na termin i ci zrobi na poczekaniu.

Też miałem podobnie po wymianie wachaczy. Poprostu przegwintowałem sobie otwór na większą śrubę, wkręciłem większą śrubę i jest jak trzeba. Bez żadnego wiercenia... potrzebny sprzęt to gwintownik, i większa śruba (bodajże dziesiątka, ale nie dam sobie ręki uciąć - musiałbyś zmierzyć tę orginalną, bo nie pamiętam, kupić o rozmiar większą, przegwintować i wkręcić - trzyma jak trza). <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

jeżeli cylinderki są zapieczone to co z nimi zrobić aby zaczęły ponownie pracować jak należy? Jak skamieniały to już tylko recykling. Lepiej wymienić niż kombinować. Poza tym czasu PRLu się skończyły i zestawu naprawczego cylinderków w Swifcie nie można kupić <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

no tak ale w koncu jak rozpoznac 1.3 to jest to od innych silnikow w tym 1.0 ze co <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

przyłacze sie do dyskusji co do nazewnictwa to traktuje was tutaj jako fachowcow i nie wierze ze nei spotkaliscie sie z nazewnictwem "poduszka wachacza" sam grzbeie przy autach wymieniach czesci eksplaatacyjne i tak przy wymianie w mazdzie w sklepie www.moto.sklep.pl jest uzywane nazewnictwo takie jak "tuleje, poduszki i sworznie wachaczy" o to przyklad : MAZDA 626 GE 91- PODUSZKA WAHACZA {DÓŁ,PRZÓD} wiec panowie nie denerwujcie sie to tak jak by sie ktos spieral ze to koncowka drązka a nie gałka albo parownik a nie reduktor co do samych mocowan wachaczy powiem tak kupilem auto w ktorym byla taka rzecz sroba ktory trzyma mocowanie do poduszki wachacza obracala sie w srodku ona jest zakonczona kwadratowym łbem któr sie nie powinien obracac a u mnei sie krecil wokol wlasnej osi, wiec wywiercilem dziore na wylot do srodka kabiny i skreclem sróbą i nakrętkami trzyma do dzisiaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> zgodze sie z SHOLKIEM sroby jak i gwinty t dziadostwo pewnei dlatego ze z kiepskiej stali pozdrawiam