[GTi mk3] umarly tylnie zaciski jak je ozywic?
-
Kupilem auto z zdechlymi zaciskami tylnimi(widac na foto) po tarczy widac ze zaciski nie pracuja, recznego tez brak, na dniach kupuje nowe tarcze oraz klocki ale co zrobic zeby ozywic zaciski?
To auto popowodziowe???
-
To auto popowodziowe???
Popatrz sobie na bebny jakie sa paskudnie zardzewiale z zewnatrz, to samo robi sie z tarcza przy niepracujacym zacisku.
-
Popatrz sobie na bebny jakie sa paskudnie zardzewiale z zewnatrz, to samo robi sie z tarcza przy niepracujacym zacisku.
dokladnie!. Jak bede rozbieral to sie dowiem dlaczego nie pracuja zaciski.
-
powodzenia przy odkrecaniu jarzm u siebie uzylem troche drastycznego srodka(szlifierka katowa) zeby je zdjac, ogolnie rudy jest wszedzie
-
Popatrz sobie na bebny jakie sa paskudnie zardzewiale z zewnatrz, to samo robi sie z tarcza przy niepracujacym zacisku.
Spokojnie panowie! Po prostu to zdjęcie może to sugerowac - popatrzcie na tłumik końcowy - wygląda to wszystko jakby auto stało w wodzie albo dłuższy czas w zaroślach jakichś strasznych np. u chłopa za stodołą
Albo auto stało z rok w krzakach, albo jego właściciel jeździł nim w ogóle bez tylnych hamulców - takie zaniedbanie w aucie będącym w ciągłej eksploatacji to barbarzyństwo i brak wyobraźni... -
Albo auto stało z rok w krzakach, albo jego właściciel jeździł nim w ogóle bez tylnych hamulców - takie zaniedbanie w aucie będącym w ciągłej eksploatacji to barbarzyństwo i brak wyobraźni...
Auto stalo pol roku nieuzywane, wiec normalne, ze pordzewialo tu i tam. I tak sila hamowania tylu przy niezaladowanym samochodzie jest mala, wiec nie bylo tego bardzo czuc (Przemek jezdzil tym samochodem jak go ogladalismy). Tak wiec spokojnie, bez nerwow Najwazniejsze, ze Wesyl sie tym zajal
-
Spokojnie panowie! Po prostu to zdjęcie może to sugerowac - popatrzcie na tłumik końcowy - wygląda to wszystko jakby auto stało w wodzie albo dłuższy czas w zaroślach jakichś strasznych np. u chłopa za stodołą
Albo auto stało z rok w krzakach, albo jego właściciel jeździł nim w ogóle bez tylnych hamulców - takie zaniedbanie w aucie będącym w ciągłej eksploatacji to barbarzyństwo i brak wyobraźni...autko stalo przez 4 miechy, raz kiedys tylko sie nim wlascicielka przejechala troche. Wiem tlumik nie wyglada ale jest zdrowy( i tak z czasem poleci), wahacz jest ok poprostu urypany piaskiem, a tarcz jak juz pisalem nie pracuje zacisk to rdzewieje, wiadomo ze takie zaniedbanie nie powinno miec miejsca, ale spokojnie wszystko jest do zrobienia. Pozatym kupowalem auto wiedzac o tym wiec wiem na co sie szarplem;] nie panikowac
-
ok wiec dzis sie wzielem za te hamulce, walki byl caly dzien,
Lewa strona:
sruby trzymajace zacisk musialy byc rozwiercone poniewaz glowki byly okragle,
sruby trzymajace tarcze zostaly zmasakrowane ale odkrecone,
po odpowietrzeniu tloczek ozyl,
jedna prowadnica(jesli tak to mozna nazwac) nie chciala sie wogole ruszyc, ani ropa ani nic nie pomagalo, dopiero zagrzanie calosci na palniku i pare slow od mlotka pomoglo.
gniazda gdzie sruby byly rozwiercone zostaly juz nagwintowane i sa nowe sruby, nowe sruby sa do trzymania tarczy, jedynie nie mam jednej harmonijki(byla juz dziurawa i nie wytrzymala),
Prawa strona:
wszystkie sruby nie ruszane wiec udalo sie odkrecic,
sruby trzymajace tarcze zmasakrowane ale odkrecone,
tloczek po odpowietrzeniu ozyl, prowadnice zyja,
jutro jedna strone poskladam(tarcze i klocki juz tydzien czekaja) a 2ga poczekac musi na nowa harmonijke, wiec bedzie git;]
Ogolnie moim zdaniem ktos z 2 lata temu(wygladaja hamulce jak by wlasnie tyle nie dzialaly) probowal odkrecic zaciski ale mial do dupy klucze albo byl losiem i porozwalal sruby, to za 2ga strone sie nie bral. -
No to coś zaczyna się dziać pozytywnego Powodzenia!
-
No to coś zaczyna się dziać pozytywnego Powodzenia!
juz od dawna sie dzieje, auto ma wymienione wszystkie filtry, olej, zalozony nowy silikon pod miske olejowa, wymienione 2 oslony przegubow, zalozone halogeny, zabezpieczone podwozie, wiec jak narazie zostaly mi do dokonczenia te hamulce, jeszcze pare dupereli zrobilem i bede robil niedlugo. No a za jakis uklad wydechowy i przednie tarcze sie wezme po zimie dopiero.