Automatu to bym za darmo nie chciał
Takie się urodziło w fabryce <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A to było twoje auto(chyba normalne że jak coś będzie
wybite to będzie stukało-w ticu wymieniłem gumy
drążka stabilizacyjnego a coś dalej stuka)
Waliła tylna belka - łączenie na środku - nie wiem jak to się nazywa <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> - w każdym razie rzecz oficjalnie nienaprawialna, za używkę wołali 1600 złotych.
samemu osobiście mi nie skrzypiało ale słyszałem o tym
Z automatem to się nie dziw
No ale jednak silnik 1400 a masa niewiele większa od Matiza np.
Co? podaj przykład?
Zawieszenie (wyżej), przeguby wymieniane z całą półosią (kilkaset PLN wydatku w razie awarii przegubu), malutki dinks od centralnego zamka w tylnej klapie - taki plasticzek łapiący cięgło zamka - 250 PLN, plastiki wnętrza prawie 1400 złotych (przy włamaniu połamali całe wykończenia przy podłodze - wyrywali kabel od zmieniarki) itp. itd. Jedyna alternatywa to części używane - z auta o takim samym lub większym przebiegu i często podejrzanej przeszłości.
I wygoda (troche więcej pali od matiza ale coś za coś
bynajmniej jakieś bezpieczeństwo jazdy jest)
Trochę to nie było - 8-9 litrów przy identycznej trasie (auto kolegi - mieszkamy niedaleko siebie, pracujemy również niedaleko - ale w różnych godzinach) - przy czym ja jeżdżę często ponad 140 km/h, on maksymalnie 110 (taki ma styl jazdy). Matiz w tych warunkach pali 5,5 - 6 (max 6,5 zimą).
A ja lubie wygodnie jeździć
Ja też <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale w tej 19 akurat fotele były tragiczne - siedziało się z podkulonymi nogami, tyłek prawie na jezdni, wycie silnika (automat)... Koszmar <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jedynie el. szyby to była fajna rzecz.
Pozdrawiam i ja
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />