No właśnie dźwięk jest taki głuchy jakby ktoś pukał w metal, dochodzi ewidentnie z tylu auta, nawet by pasował opis - bo nie puka przy jeździe po dziurach ale przy przechyłach auta, np. przy wyjeżdżaniu z garażu. Wywalone silentbloki pukają praktycznie cały czas - jeździłem kiedyś Skodą Fabią od ojca nim to miał naprawiane - więc myślę że może obędzie się bez wymiany tulei tylnych wahaczy. A co do drzwi, to trochę strach nimi wyginać - nie były strasznie skrzywione po stłuczce, tylko lekko wgniecione z dołu i przesunięte w tył (nie było szpary pomiędzy tylnymi drzwiami a tylnym błotnikiem). Pytanie czy na zawiasach np. tylnych drzwi i na uchwycie zamka (to co jest na błotniku) jest jakakolwiek regulacja na "łezkach" czy pozostaje brutalne przyginanie zawiasów?
victor486
Posty
-
[Mk5 1.0] Stuki w tylnym zawieszeniu -
[Mk5 1.0] Stuki w tylnym zawieszeniuWitam. Stosunkowo niedawno pojawiły się u mnie jakieś dziwne stuki słyszalne z tyłu auta. Początkowo myślałem, że to może klucz do kół lub lewarek się wala po komorze koła zapasowego, ale te przyczyny wyeliminowałem. Dziwne jest to że stuki nie pojawiają się przy jeździe po dziurach, ale np. przy pochyle auta, przy przejeżdżaniu progu garażu, czasem przy puszczeniu hamulca po hamowaniu przed skrzyżowaniem. Podejrzewam tulejki w tylnych wahaczach, ale czy jest możliwe żeby tak po prostu zaczęły stukać. Da się to wymienić bez kupna nowych wahaczy? I jeszcze jedno pytanie - czy regulował ktoś drzwi w HB 5d i wie jak to dobrze zrobić? Bo po stłuczce blacharz tak dziwnie je wyregulował, że szpary pomiędzy drzwiami a błotnikami są OK, natomiast za duża szpara jest pomiędzy obydwoma drzwiami a dachem i podczas deszczu woda sączy się po uszczelce do środka.
-
Palec i kopułka firmy EPS.Dobre to?z ciekawości zapytam - czy taki palec rozdzielacza z 1.3 podejdzie do 1.0 MK4 lub MK5 czy nie za bardzo? Bo na tych aukcjach to by wynikało że palce pasują tylko do 1.0 ale MK1 i MK2.
-
Wybór halogenów do SwiftaZ tego co wiem to są dość specyficzne złącza w Swifcie. U mnie w MK5 fabrycznie były takie http://sklep.wesem.pl/grafika/podkategorie/6672/produkty/a_07129/a_07129_zdj.png
A w halogenach które kupiłem z Wesemu (do Mk5) była właśnie taka złączka. Teraz w związku ze zmianą zderzaka na taki z Mk4 kupiłem takie halogeny: http://sklep.wesem.pl/4/6701/halogeny_samochodowe_przeciwmgielne_drogowe_typu_0630_0632
trochę "blaszkowania" i powinno być ok - nie chciałem kupować za dużych i rzeźbić w zderzaku. Aha - wczoraj przypadkiem trafiłem na fajny film na youtube i bardzo mi się spodobał sposób montażu:
http://www.youtube.com/watch?v=Fok_bagXe0A -
Mk5 1.0 2003 - drgania skrzyni, lewarka i całego autaNie chciałem zakładać nowego wątku, bo w sumie pytanie dotyczy po części tego. Głupie pytanie - ktoś wymieniał olej ostatnio w skrzyni biegów w Swifcie i może coś polecić konkretnego? Czytałem o Castrolu TAF-X 75W90, ale z tego co widzę to jest tylko w półlitrowych butelkach. Znalazłem coś takiego - http://www.superolej.otwarte24.pl/54,Castrol-Syntrans-transaxle-75w90-1Litr-TAF-X-Tychy, ale nie wiem czy to to samo (trochę zakręcone jest z tymi specyfikacjami API i nazwa inna)
-
[mk3] Pompa wodyTak, to raczej to - szukałem kiedyś pompy wg EPC i wynikało że tylko do 1,6 była inna pompa. Ja kupiłem AISIN WP-007A - na pudełku pisało że do silnika G13B, a podeszła bez problemu do mojego 1.0
-
Mk5 1.0 2003 - drgania skrzyni, lewarka i całego autaMoże niech wypowie się ktoś bardziej doświadczony w wymianie sprzęgieł - inne sprzęgło było chyba tylko w starym Swifcie MK1 (SA310) - wg katalogu Aisin we wszystkich Swiftach od września '88 jest to samo sprzęgło.
http://www.be.aisin-europe.com/uk/search...ate_fin=1986.05 -
Mk5 1.0 2003 - drgania skrzyni, lewarka i całego autaPo wielu perypetiach auto w końcu jeździ normalnie. Kupiłem skrzynię z MK4 (nie wiem który rok, bo z tabliczki znamionowej na szrocie nie da się tego określić), oprócz tego wymienione kompletne sprzęgło. Po włożeniu okazało się że to jednak nie skrzynia, bo lewarkiem i silnikiem trzepało dalej. Winnym okazał się przegub wewnętrzny (od strony skrzyni) - w krzyżaku przegubu są takie tuleje a w nich wałeczki - w jednej z tulei wałeczki wysypały się do smaru wewnątrz osłony gumowej. Pogubiłem się już z tymi przegubami i półosiami, bo nie wiem jak dokładnie poprzedni mechanik to składał - ale gdzieś musiał popełnić błąd albo pójść na łatwiznę, skoro na starej krzywej półośce i na prostej kompletnej używce autem trzepało. Podsumowując - dziękuję wszystkim za porady. PS - skrzynia z MK4 chodzi lepiej niż oryginalna MK5 - lżej wchodzi 3 bieg, a 5 nie wyje. Dla wymieniających sprzęgło w MK5 1.0 - pasuje sprzęgło z Matiza (i jest tańsze niż to dedykowane do Swifta (łożysko oporowe to samo, tarcza ma te same średnice i wpust na wałek zębaty, "słoneczko" też spasowało) - AISIN KO-010C). Dedykowane dla Swifta ma oznaczenie KS-014B. Temat uważam za zamknięty.
-
głośniki w S.S.Co do kabelków głośnikowych to osobiście też długo szukałem, ale znalazłem - były ukryte pod plastikowymi boczkami w bagażniku i ładnie zwinięte taśmą izolacyjną - fabrycznie. Z tyłu bez żadnych przejściówek udało mi się "wyrzeźbić" głośniki 6x9 (boschmann) a z przodu grają na razie fabryczne. Ogólnie - bas kiepski, ale fajnie że słychać muzę w całym aucie.
-
Mk5 1.0 2003 - drgania skrzyni, lewarka i całego autaByłem dziś u mechanika na chwilę (innego niż ostatnio - ten to naprawdę się zna, bo wszystkie auta w rodzinie były u niego naprawiane już od ponad 15 lat). Dźwignął aut raz z jednej, raz z drugiej strony i rozpędzał podniesione koło. Bez obciążenia nie dało się zauważyć drgań z żadnej strony - żadnych widocznych bić na półosiach tez brak. Był pomysł że coś się przestawiło z geometrią, bo lewe koło nie jest jakby centralnie w otworze błotnika), ale to chyba złudzenie, bo błotnik ma za dużą szparę od strony drzwi. No i ruszając półosiami jest trochę luzu - więc nie wydaje się żeby przód auta był "ściśniety" - belka pod chłodnicą, ani wzmocnienie zderzaka nie było ruszone, a nowy wahacz i amor weszły bez żadnych kombinacji i bez problemów była zbieżność na "zero" ustawiona. Coś zaczęło rzęzić w skrzyni, przy podniesieniu lewego koła, wrzuceniu jedynki i puszczeniu auta na jałowych obrotach. Podobny dźwięk słychać po wrzuceniu auta na luz - coś lekko ni to chrobocze, ni to szumi w skrzyni lub na sprzęgle. Chyba rzeczywiście będę szukał skrzyni, tylko nie wiem czy szukać koniecznie z MK5, czy może starszej, bo gdzieś słyszałem że te ostanie skrzynie to jakieś kiepskie były - któryś z kolegów może zaproponować jakąś sensowną, sprawną skrzynię do 1.0? Proszę o info na PW.
-
Mk5 1.0 2003 - drgania skrzyni, lewarka i całego autaZ lewej strony (ta która była uszkodzona) została wymieniona cała półoś, razem z przegubami zewnętrznym i wewnętrznym (od strony skrzyni biegów używany, co był razem z tą kupioną półosią, od strony koła przegub wymieniony na nowy). Felga była na wyważarce - wszystko w porządku,opona nie ucierpiała. Mechanik wrzucał nawet rezerwę i dalej trzepie lewarkiem. Kołysanie lewarka zaczyna się już na 1 i 2 biegu (jest dość wolne) i staje się coraz szybsze w miarę zwiększania prędkości i wrzucania wyższych biegów. Auto było na przeglądzie pokolizyjnym - zbieżność ok. Kombinuję czy jest możliwe, że od uderzenia uszkodził się przegub z przeciwnej (prawej) strony auta.
-
Mk5 1.0 2003 - drgania skrzyni, lewarka i całego autaWitam. Mam problem - po naprawie pokolizyjnej, podczas jazdy faluje drążek zmiany biegów (w tak obrotów kół) i nie są to drgania typowe dla litrówki na luzie. Podczas przyspieszania, przy ok. 50km/h na trzecim biegu drgania są tak silne, że cały samochód drży. Jeśli w tym momencie wrzuci się na luz - drgania ustają. Co do naprawy - samochód dostał w lewe koło, pękła zwrotnica ( w okolicy mocowania do amortyzatora), amortyzator wygięty w banan, wyrwany przegub od strony koła, rozpruta manszeta gumowa i skrzywiona półoś. Mechanik wymienił zwrotnicę (używka), wahacz (nowy), amory z obu stron, przegub. Autem nie dało się jeździć, bo nie wymienił łożyska (zaczęło huczeć zaraz po wyjechaniu z warsztatu) i okazało się że półoś jest skrzywiona, tak że rzuca całą skrzynią biegów, silnikiem i lewarkiem zmiany biegów. Po kupnie półosi od jednego z kolegów z forum i wymianie łożyska jest lepiej, ale dalej kiwa lewarkiem zmiany biegów i auto wpada w koszmarne drgania podczas przyspieszania. Czy wymieniać jeszcze prawą półoś z przegubem, czy konieczna jest wymiana skrzyni biegów? Biegi wchodzą tak jak przed kolizją, skrzynia nie pękła ani się nie rozciekła nigdzie.
-
Renault espace III - wasze info na ten temat.Jeśli już myślałbym nad francuskim pakownym autem, to może wybrałbym Berlingo przed liftingiem - benzynę z LPG, albo wolnossącego diesla 1,9. Najlepiej w wersji przeszklonej, to w sumie mamy prawie auto rodzinne. Przymykając oko na wygląd można by od biedy szukać Citroena C15 z ostatniego roku produkcji (chyba 2005) - auto tanie jak barszcz, pakowne, tylko brzydkie:( Z Espace'ów fajny był ten pierwszej generacji - zamiast blach tworzywo sztuczne jak w Trabancie:) Znajomy ojca do dzisiaj takim jeździ a auto jest bodaj z 1990 roku.
-
Suzuki Swift mk4 99' 1.0 słabe ogrzewanieu mnie ciepłe
powietrze dmucha po 3km , wskazówka po 5km już jest bliska środka , po 10km już mam
max temperature czyli okolice 90C
I to wtedy gdy na
dworze jest -10 i więcejChętnie zobaczyłbym fotkę wskaźnika temperatury po nagrzaniu silnika - gdzie jest te 90 stopni? - u mnie to jeszcze nigdy do połowy nie doszedł, mimo że latem bardzo często wentylator się załączał. Mimo wymiany płynu i chłodnicy (stara się rozciekła) nic się nie zmieniło. Choć pewnie sytuacja jest taka jak ze wskaźnikiem paliwa - co Swift to inaczej pokazuje:). A żeby nie było offtopu - dużo zależy od trasy - jadąc do pracy, mam z 3 km cały czas pod górę i wskazówka po tym odcinku już jest prawie w połowie drogi do swego maksimum. Wracając - dużo z górki, to i po 8 km nie jest na swoim maksimum.
-
[ALL] Moje swifty PoradaA może kolega by coś więcej opisał - który rok, jakieś szczegóły wyposażenia? Może jakieś fotki? Bo niestety link do otomoto już nieaktywny. Gratuluję ładnej trzydrzwiówki, sam takiego chciałem, no ale trafił się z pięcioma drzwiami więc nie wybrzydzam....
-
[g10a] Olej silnikowyZgadzam się z przedmówcą - w Seicento miałem ten sam dylemat - cały czas poprzednia właścicielka lała mineralny Lotos 15w40, ale przez zimę robił się tak gęsty że z trudem można było auto odpalić. Po zmianie na półsyntetyk nic złego się nie stało, auto pali w zimę lepiej, a oleju ile brało, tyle bierze dalej. Ja w Swifcie miałem Mobil1 półsyntetyk 10W40, a obecnie bodajże półsyntetyk VENOL 10W40 i nie narzekam. Podobnie jak u kolegi oleju na szczęście nie bierze.
-
Poszukiwana, poszukiwane ... części .A chce kolega zakładać tylko przednie czy tylne również? Ja kupiłem z Allegro przednie i tylne, ale zamontowałem tylko przednie, bo jeśli z tyłu nie ma się nadkoli plastikowych to ciężko je umocować i dziwnie wyglądają. Przednie niby były do Swifta i innych Suzuki, a po zakupie okazało się że Suzuki nie jest nawet wymienione na liście aut do których pasują! (ma jeszcze gdzieś kartkę z opakowania).Udało mi się jednak trochę "porzeźbić" i jakoś je dopasować - mogę podesłać foty na priv jakby co. Ogólnie, nie polecam z Allegro - najprościej wyciąć samemu z gumy, jak to zrobił chyba kolega Ryłek w swoim srebrnym MK5. Pozdrawiam
-
Zdecydowałem sie na gaz !W sumie to trasa mieszana - trochę stania w korku w mieście, potem prawie 10km można rozbujać go do 70 i znowu trochę miasta. Pytanie tylko ile by spalił gdyby go rzeczywiście po mieście pogonić. Widocznie nie można wierzyć w to co piszą sprzedawcy i mówią ludzie, że Swift pali 5 litrów - no chyba że starsze niż MK5, trzydrzwiowe i bez żadnych bajerów. Czasem zastanawiam się czy mam dobry styl jazdy, bo po mieście i w zabudowanym to gdyby jechać przepisowe 50-60km/h to muszę cały czas na trzecim biegu jeździć, mając ok.2.5 do 3 obr/min. Czwórkę wrzucam dopiero przy ok. 70km/h i przy 3200obr/min. Chętnie bym się przejechał inną litrówką,żeby sprawdzić czy tylko mój taki "mułowaty" jest.
-
Zdecydowałem sie na gaz !Czasem da radę, a
czasem nie, zależy co jest uszkodzone. Jeżeli uszkodzona jest sonda lambda, tps,
albo coś porobione z zapłonem, to spalanie nie spadnie, jeżeli zaś jest np problem z
ciśnieniem paliwa, albo z czujnikiem temperatury, to auto na gazie będzie jeździć
normalnie
Dodam od siebie, że
u mnie auto zawsze paliło za dużo benzyny, na lpg jest okej. Mimo roku poszukiwań
nie doszedłem czemu na benie mam spalania rzędu 8,5 litra w mieście. Problem ten
szczególnie występuje w mk5, które miało na chama dołożony osprzęt potrzebny do
spełnienia euro3.No to witaj w klubie. Też mam MK5 i od około pół roku pali więcej o ok. 0,5 - 1 litra na 100km mimo że styl jazdy wybitnie "dziadkowaty" - raz udało się zejść do ok. 5,5 l/100km, a potem to już cały czas te 6 -6,5 bierze mimo że to tylko 1.0 silnik. Próbuje walczyć z ECU, bo mechanik co spawał mufę drugiej lambdy prawdopodobnie spalił wejście kompa - ECU widzi na nim ciągle 1,25V, a mimo to nie wywala check engine. Też myślałem nad LPG, bo robię miesięcznie ponad 1000km tylko do samej pracy ale trochę mi szkoda silnika -140kkm i nie bierze wcale oleju.
-
Dysze spryskiwaczy- jakie?Był już chyba kiedyś podobny temat - http://zlosniki.pl/stary_zlosniki/showflat.php?Number=935500
Ponoć pasują z Citroena C2 i C3 - sam nie próbowałem zakładać.