włącznik wiatraka to proponuje założyć z poloneza Caro pasuje idealnie a ma temperaturę
załaczania chyba 92 C a wyłączania chyba 80C
98*C trochę duzo prawie już się płyn gotuje

o tych czujnikach już naprawde było w cholere wątków

to może jesczez raz powtórze
czujników do fav sa dwa rodzaje
jeden z większą temp włączenia
i drugi z mniejszą bodajże 89 *C - taki włąśnie teraz mam i nie ma problemu z wentylem, załącza sie optymalnie wg mnie

Chodziło mi o to czy moge za lekko wkręcic świece? I czy wtedy bedzie jakoś się odbijało na
jeździe

lekko tzn jak???

wkręcasz świece ręcznie do oporu - aż oprze się o głowice, następnie kluczem dokręcasz ją około 1/5 obrotu i tyle
tylko wszystko z wyczuciem bo jak przekręcisz gwint to kaplica

W sumie to zrobie to z tymi starymi, ale najpierw zrobie foty. Ale chodziło mi czy moge
przeczyścić te komory do których się wkręca świece

masz na myśli cylindry??? bo troche nie wiem co chcesz tam czyścić i jak?

Spoko na izolatorze nie ma osadu jest tylko nagwincie i tylko z dwóch komór 1 i 4

to dobrze
a jakiego koloru były izolatory?

w porównaniu do zwykłych żarówek to naprawde widać że świeci

to fakt
na zdjęciu można zauważyć

bo w przypadku orginału to w dzień wogóle nic nie widać że świeci, a w nocy to też ledwo

Dzisiaj wymieniłem świece. Nie wiem czy bardzo tego potrzebowałem ale gdy stałem w korku auto mi
stanęło i nie umiałem ruszyć. Na szczęście 100 m dalej był sklep gdzie kupiłem świece i
klucz do świec. Wróciłem do domu po ok godz bez problemów i szarpania. Zobaczymy tylko czy
gdy bede w mieście i silnik bedzie mocna nagrzany to czy dalej będzie szarpać.
Czy jeżeli źle przykręce świece to czy auto bedzie jeździć?? Tzn nie jestem pewien czy zrobiłem
wszystko dobrze?
P.S teraz mam świece Brisk Silver DR15YS do gazu czy to są dobre świce?? BRISK SUPER D17YC i
wytrzymały 12000 km jeżeli to świece są przyczyną moich problemów.
Acha czy to jest objawem jakiś nowych problemów gdy tylko na gwincie od świecy jest jakas czarna
ciecz pachąca jak olej ale nie jestem pewien. Tylko ze te świece są jeszcze przed kapitalką
silnika. Acha cze te komory na świece się jakoś czyści??
Acha czy mozecie sprawdzić swój opór na cewce zapłonowej?? Bo nie wiem czy mechanik się myli czy
książka gdyz ja mam Favorite '91 i mój opór wynosi 8k. Mechanik powiedział że powinien mieć
3.5k, na Forum i w jednej książce pisało ze do 01.91 opór powienien być 3.5k a przy od
01.91 opór powienien być 7k ale mechanik sprawdzał przy mnie w Skodzie 9.3 i opór był 3.5k

nie da się źle wkręcić świecy
świecę możesz przeczyścić i pomoczyć troche w benzynie
na czybku gwintu może być czarny osad, nie powinno go być na izolatorze

Szkurcze....
Ja to bym chciał jakieś tanie chyba.....

ja brałem praktycznie najtańszy zestaw
ale teraz jakbyś chciał kupować w sklepie to te części które zakupiłem kosztowałyby ok 350 pln

zrobiłem dziś prz lekkim słoneczku, jednak "okami" lepiej widać niż aparatem

ee widać że się ładnie świcą <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
chyba mnie troche nakręciłeś, żeby sobie coś takiego u siebie zamontować
zastanawiam się tylko nad kolorem
może róż majtkowy ??? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

A czy w miejscu zastosowania silikonu nie należy spodziewać się szybszej korozji???? Toz to
świnstwo na kwasie octowym robione przeciez... Jakies doświadczenia?
Pozdrawiam
Motylop
Skoda Favorit 135L vel Rumburak

ja tam silikonem kleiłem uszczelkę przedniej szyby kilka lat temu
i raczej żadnych problemów z tego powodu nie ma

ja zrobiłem narazie pod przyciskami ale będę też robił pod zegarami
http://www.skoda.biezanow.net/warsztat3.htm
moge ci podesłać jak wygląda podświetlanie w dzień

a widac coś w dzień??

zarzuć tutaj tą fote

Też tak myślałem, ale stare są jak w F1 na suchą nawierzchnię, przeglądać się można

a co chcesz za amory kupować??

mój komplet amory + wszystkie gumy i osłony na przód = 250 pln
kupowałem w cenach hurtowych

ale teraz widziałem że ceny sporo podskoczyły
w przeciągu dwóch tygodni ponad 10 %

No właśnie, ale w przepisach jest tak, że jak auto ma fabrycznie montowane, to muszą być - tak
właśnie wtopiłem w maluchu.
Czyli zadaję pytanie od nowa:
Czy we frytkach fabrycznie montowano chlapacze?

u mnie były od nowości

Wrzucać no zlosnikii - ładne, ciekawe, oryginalne foty spod maski, ja daję to na początek
Ps.Niezle praca wykonana, ciekawe czym malowane i kiedy zacznie zlazic lakier?

komuś się chyba musiało nieźle nudzić <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
ja rozumie czysty, zadbany silnik ale to jest lekka przesada

na kolor i wyglad auta po remoncie, (wyglad moze ulegnie niewielkim modyfikacja w trakcie prac
)

kolorek idealny
ale raczej wszystkim brykom taka bananowa zółć polepsza wizerunek

zastanawia mnie tylko ten zderzak
co wstawiasz zamiast halogenów i tego dolnego środkowego otworu
jakąś siatkę??
bo ze zdjęcia trudno wyczuć

bo jest nieco rozbieżna

acha

tylko pytałem raczej co ruszałeś że jest rozbieżna

Po pierwsze, ja za sobą nie jeżdżę
A po drugie, co się nadenerowałem, jak mi zabrali dowód od malucha, a cinkacze obok jeździły bez
i nic - a w CC nie musi być chlapaczy....

ja sobie tak dzisiaj zaobserwowałem, że pełno samochodów jeździ bez tylnych chlapaczy
ale prawdę powiedziawszy to raczej dużej różnicy nie ma czy jedziesz za takim co nie ma chlapaczy i takim co ma
i tak Ci każy szybe zapaskudzi <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Kto jest pewien, że przy wymianie amorów z przodu trzeba ustawiać zbieżność?
Wolałbym, żeby się znalazł ktoś, kto jest pewien, że nie trzeba

nie wydaje mi się żeby trzeba było ustawiać, żadne parametry geometryczne się nie zmieniają
ja w każdym bądź razie jak narazie nie ustawiałem
a wymieniałem amory około dwóch tygodni temu

a czemu musisz zbieżność teraz ustawiać???

Komu chociaż raz zginął korek wlewu oleju?
Wystarczy mieć podniszczoną uszczelkę w nim, albo przedmuchy ze skrzyni korbowej i korek
rezygnuje z dalszej współpracy gdzieś na drodze. Oczywiści jak człowiek sie zorientuje,
często za póżno i musi na wlew jakaś folie założyć żeby dojechać do celu. Ja doświadczyłem
tego 3 rzy i powiedziałem dość samowolk!i Czaaa dziada na łańcuchu uwiązać ! Ostatnio
nawet mi wyleciał 2 razy, ale daleko nie trzeba było szukać, spokojnie podjechałem po nową
uszczelczke kilka dni pózniej - za 1zl i siedzi jak nowy.
Potrzebujemy do tego kawałek przewodu, srubokręt płaski wąski do zrobienia otworu lub dla
bardzie ambitnych wiertarka z wiertłem 3mm i czas 5 minut + 1 browarek w nagrode po
zakończeniu dobrze wykonanej pracy

pisałem kilka postów wcześniej jaki jest dobry patent na uciekający korek
wykorzystać uszczelkę z zuzytego filtra oleju
jest ciutke większa niż orginalna do korka i mocno trzyma
odkąd takowe stosuje jescze nie miałem przypadku aby korek wyleciał
a i estetyczne rozwiązanie

a placki zostawiała?
Bo favo mojego ojca zostawia na betonie jak postoi czrne plamy i siem zastanawiam czy aby
łańcuch by nie pomógł.
A wracając do tematu przyczyna tkwi w pokszyciu foteli i ubraniach, mam inne fotele z innym
poszyciem i mnie nie kopie nigdy.
A moze to tak jak resh bratek mówi? Moze moja fav z miłosci mnie nie kopie?

A myślisz że ona Cie jesczze kocha??
Po tym jak ją tak bezpardonowo rozbebeszyłeś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Dlaczego nie? Silikon dobry jest...
Jak już klamotówę odpieprzać, to tam też można - zawsze jakiś półśrodek

no tak
któż inny mógł tu zainterweniować z silikonem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Hmm, dobre pytanie. Teraz nie wiem, czy przy aparacie zapłonowym, czy przy alternatorze, a może
mi się z kaszlem już pokićkało. Jutro sprawdzę i odpowiem.

tak wszystko fajnie
tylko jedno ale
jakby to był kondensator, to musiałaby ta wskazówka lecieć na maxa po każdym wyłączaniu silnika, tak??
a u mnie ma humory, i w większości przypadków (tzn ponad 50%) jak gaszę silnik opada do 0 - czyli tak jak powinno być

No to tak: Najbardziej skuteczną metodą w takim przypadku jest zwarcie przewodu "od cewki do
modółu - żółtego - do masy, poprzez dodatkowy ukryty włącznik. Będzie kompletny,
niewidoczny dla złodzieja brak iskry. W tym celu zlutowałem na stałe dwa przewody
żółte przy cewce (jeden idzie do modółu zapłonu, drugi do obrotomierza), aby nie można ich
było rozłączyć. Następnie wyjąłem zegary i połączyłem przewód żółty, który idzie do
obrotomierza (przy samych zegarach) poprzez ukryty włącznik do masy. Po włączeniu go masuje
się sygnał z modółu (przerywany minus), który powoduje, że powstaje iskra do masy. Stąd
brak iskry, a zatem i zapłonu. Proste, skuteczne i ciężkie do diagnozy. Złodziej
sprawdza prąd jest, myśli musi chodzić, a tu masz babo placek. Sprawa jest do wykonania
nawet dla laika.

sprytne, sprytne

ja tam kiedyś używałem wyłącznika rozrusznika
ale zaniechałem odkąd sam sie na niego złapałem, a raczej on mnie złapał
bo się zepsuł i zostałem bez działającego rozrusznika <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
no i musiałem gadzinę czyt. skodzinę popchnąć żeby zaskoczyła
a do domu też miałem kawałek drogi