Mialem sie nie odzywac ale nie moge. Naprawde to co robicie to jest zenada!! Ani to smieszne ani
nic tylko wnerwiajace i zalosne. Glupie gadanie o niczym, pisanie czegos bez sensu zeby
tylko napisac i nic wiecej. Strzelcie sie w glowe nastepnym razem zanim zaczniecie cos
takego. A wynikow nikt inny nie podal. boicie sie ze wam kola podopadaja jak gaz do konca
wcisniecie?!

Kolego nie wiem czy zauważyleś ale zima idzie..... i w takich warunkach sie testów nie przeprowadza, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jest non stop mokro a miejscami wystepuje oblodzenie. Wiesz co sie dzieje jak na takim podłożu sie dociska gaz? - kręci kołami jeszcze na 3 biegu, wiec troche pomyśl a nie wymagaj.... Trzeba było watek napisać wcześniej kiedy były warunki na sprawdzenie tego, albo wstrzymać sie do wiosny

PS: poczekaj na prawdziwą zime i zmierz przyspieszenie do 140 km/h...... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Chyba, że uda się go kupić na firmę w której się pracuje a tak zamierzam, z resztą szef też
jeździ automatem (akurat nówką), więc zrozumie

Wsumie to co kto woli <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja tam osobiście nie zrezygnował bym z manuala, moze i jest wygodniejszy (choć jak sie jeździ juz jakiś czas to biegi zmienia sie intuicyjnie i nie zwraca sie na to uwagi), ale jednak jazda na manualu daje znacznie wiecej frajdy i mozliwości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

zdzieramy w ten sposob warstwe olowiu z kolka zmniejszajac jego srednice <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />

Jak przetrzeż drobnym papierem sciernym to nie zauważysz nawet różnicy w obwodzie. Poza tym, przed założeniem spowrotem proponuje klemy zgnieść troche kombinerkami, moze brzmi to smiesznie, ale jak je po takich czynnościach zakładam i przykręcam to nie ma możliwości żeby choć odrobine drgneły <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Kumpel ma/miał passata, kupował to był saper zadbany itd, pojeździł 5 miesiecy i padła "cudowna automatyczna skrzynia biegów". Mechanik przez miesiac cos przy niej dłubał, zainkasował 3500,- i samochód jeździł "aż" 3 dni. Jak postał pare dni to czasem zaskakiwał haha Obdzwonił całą polske i nie mógł dobrac skrzyni do niego, a założenie manuala calkowicie sie nie opłacało.

Samochód miał AC, wiec zostawiał go pod blokiem z uchylonymi szybami i nie zablokowanymi drzwiami - odszkodowanie za kradzież samochodu dostał wieksze niż jak by go sprzedał jako uszkodzony.

On już nigdy nie kupi automatu, ja tez nie, wszystkim co myslą o tej "wygodzie" rówznież proponuje sie najpierw 100 razy zastanowić, niż później wkur..... sie na samego siebie że sie taki wynalazek kupiło

Posiadam Tiko z 96 roku - jestem 2 właścicielem od 2001 roku. Przez 5 lat rewelacja żadnych
problemów - aż tu nagle zaczęły się problemy z elektryką.
Po kilku dniach postoju - akumulator był rozładowany.
Z czasem następowało to znacznie szybciej.
Zimą w szczególności kiedy wieczorem odstawiam auto - rano już nie ruszy.
Wymieniłam już 2 akumulatory - nic się nie zmieniło.
Byłam u kilku ( chyba z 5) elektryków którzy mierzyli pobór prądu z akumulatora - przy postoju
rozruchu, z alarmem bez i wiele innych kombinacji - i nie znaleźli przyczyny znikającego
prądu.
Ktoś stwierdził alternator nie doładowywuje akumulatora - i w efekcie się rozładowywuje.
Pojechałam do warsztatu by zregenerowali mi alternator - stał tam 2 dni. Panowie na wszelkie
sposoby go przebadali i stwierdzili że jest ok i nie ma co w nim reperować.
A prąd dalej znika.
Może ktoś wie coś w tym temacie - co jeszcze może być przyczyna znikającego prądu?
Może jakiś elektryk specjalista od TICO? (w Warszawie)

Miałem tak ostatnio, przejechałem 80km do innego miasta, zostawiłem na chwile samochód pod kwieciarnią, wracam, a on martwy, brak reakcji na kluczyk, brak swiateł, tylko lewa przednia pozycja mi świeciła i lewy kierunek nie wiedzieć czemu.

Co sie okazało przyczyną?? - klemy na akumulatorze....

Spróbuj naładować akumulator na maxa, a nastepnie weź drobny papier ścierny i przeczyść dokładnie klemy akumulatora oraz styki na akumulatorze, jeśli to nie pomoże to będzie wiekszy problem, najprawdobodobniej gdziesz w elektryce masz przebicia do masy, a to moze być niebezpieczne

Witam, wiem że na forum jest kilka osób jezdżących na gazie i sa one z lublina, jakie stacje polecacie, gdzie najlepiej reguluja gaz i w jakich cenach??

Hmm u mnie w czasie tych zimnych dni średnie spalanie wynosi około 6 l/ 100 km i już mnie to
martwi. Wkońcu mogę to dokładnie kontrolować bo mam nowy bak paliwa
Ale widzę że na prawdę nie mam się czym przejmować.

U mnie tak samo w granicy 5,7-6L na 100km jazdy miesznej, ale w tym tygodniu jade ustawiać gaz i już sie tym nie bede przejmował <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Widze że na forum panuje nowa moda, nabijanie się z nowych użytkowników tico. Bawcie się dalej

Też to zauważyłem. Ciesze sie że sam nie zostałem tak przyjęty, bo to zdecydoweanie nie jest miłe

Wiec teraz sie zastanawiam, przejść na inny olej czy zostać przy obecnym Mobil S 10W/40??

Z tego co wiem, to nie było Mobil 1 półsyntetycznego

Sory, mały błąd sie wkradł, Mobil S 10w/40w <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />

A jeszcze zapytam, jaki masz przebeg że masz już silnik po remoncie???

120kkm - niestety trafiłem na zakatowany egzemplarz od nieuczciwego sprzedawcy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> 1500,- włozyłem w niego i narazie chodzi - przejechał narazie troche ponad 1000km na dotarcie, miał przy okazji czyszczony silnik - dlatego rozważam zmiane oleju

Jak w temacie, interesuje mnie jakich olei używacie w swoich tikaczach, jak sie sprawują, jak sie cenią itd. Ja do tej pory miałem Mobil 1 półsyntetyczny - często zmieniam olej, poza tym mam silnik po remoncie i zastanawiam sie nad przejściem na mineralny.

Podzielcie się swoimi spostrzerzeniami co do różnych olei <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

Kupiłem dziś markowe radyjko no i przy montażu się zawiodłem, to radio jest za długie. Czy miał
ktoś podobny problem ? I jak sobie z nim poradzić ? Z góry thx za pomoc.

Tez miałem problemy, ale w rezultacie upchnąłem Blaupunkta - te odtwarzacze sie jeszcze w miare mieszcza

Może z tej okazji zrobimy spota regulacyjno-zapoznawczego

Ja dzisiaj juz przydłubałem w gaźniku efekt taki że na ssaniu 2000-2250 RPM i na jałowych około 1250 RPM <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Od razu inna jazda haha

Taaa , ja chcieć cosik większego i szybszego
Eee tam ojcowe, swoje jest lepsze...ciasne ale własne

tez to przerabiałem haha tylko że ojca thalia to bie bałem jeździc bo nowa bo nowa, a prawko od niedawana to zawsze można gdzieś czasem przychaczyc <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> i sie teraz jexdzi ciasnym ale całkowicie własnym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Pytanie nr 1,masz obrotomierz?

pytanie nr 2,masz wkrętak z grzechotką który sie łamie w różne strony?

pytanie nr 3,wiesz które śrubki masz kręcić?

Obrotka mam (piekne 3800 RPM na ssaniu, około 1200-1300 na jałowych), wiem które srubki kręcić, łamanej grzechotki nie posiadam i dlatego nie mam sie jak dobrac do śrub To jakaś konkretna ma byc?? Możesz zarzucic fotke tego specjalistycznego uzadzenia do tego gaźnika? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Ale i tak zapraszam Cie na forum może jak będzie nas dwóch to ktoś się jeszcze przyłączy a tak
napewno nic z tego nie będzie. Ale chyba jest nas 3 bo jeszcze jest splice

No włąsnie, dzieki wielkie, miło z Twojej strony że o mnie nie zapomniałeś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Tikola jeszcze trzymam choć nerwy psuje, moze sie jeszcze opanuje i przestanie sprawiać tyle problemów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz to sie głowie jak jen gaźnik wyregulować, a konkretnie jak sie dostać do śrubki od obrotów na ssaniu i od długości na ssaniu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Syzyfowa praca

A forum niechaj i będzie, choć też mi sie wydaje że oj mało nas będzie

A tak jak zwykle prawie w temacie
W dniu dzisiejszym zapisałem się na pierwszy wolny termin w wymienialni opon. Uwaga, uwaga: za 3
dni o 11.00

Ja tez na Debicy Frigo - ALE!!! Nie musze czekać w długich kolejkach haha poprostu jade na działke i przerzucam koła <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> prawie jak wygoda haha

Wyjąłem bak i widok jest taki:

No teraz to już gorzej wyglada <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Od niedawna widziałem plamy na zbiorniku paliwa.
Nie trzeba było nawet specjalnie się wpatrywać, po prostu wystarczyło się lekko schylić by
zobaczyć, że coś cieknie po baku.
Na fotce widok od tyłu samochodu - jak sądzicie, czy na pewno trzeba wymienić bak paliwa

Może Ci klema nie dokładnie trzyma gumową rure?? Może przed wymiana spróbuj kupić nową kleme i ścisnąć gumową rure troszke wyżej aby lepiej trzymała - miałem tak z chłodnica - niewielki koszt i po problemie