Ostatnio straciłem podświetlenie tablicy rejestracyjnej,
Ja też, w zeszłym tygodniu z tym walczyłem i przekląłem, tego palanta (wybacz Leo), który tak to skonstruował i z takich materiałów(czyt.kiepskich), najchętniej bym go postawił i kazał wymieniać żarówki ośw. tab. rej. przez cały dzień, może by się czegoś nauczył <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Ręce mam pokaleczone o wsporniki opraw, do dzisiaj <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Chcialbym zalozyc oswietlenie tablicy od CC w miejscu pomiedzy oryginalnymi lampkami a
oryginalne zostawic i ich nie dotykac.
Zastanawiam się, po co chcesz zostawiać oryginalne oprawy, przecież może się zdarzyć, że jakiś dociekliwy policjant zobaczy lamki, które nie świecą i wlepi mandat.
Moje pytanie brzmi: Czy ktos z Was probowal juz takiego zabiegu i co o tym myslicie???
Czy moze jednak Waszym zdaniem dac sobie spokoj z zabawa i wydac 50zl i zalozyc oryginalki?
Nie nie próbowałem, ale moim zdaniem, każde rozwiązanie będzie lepsze od obecnego <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />.