Jak już wcześniej pisałem coś mi klekocze pod maską.
Klekot zaworów.... U mnie przerwy na zaworach były książkowe a i tak zawsze cosik klekotało.....
Dzisiaj akurat było słychać ten odgłos na
postoju ale słabo i nie udało mi sie go zlokalizować. Natomiast odkręciłem korek wlewu
oleju no i zaskoczenie. Bo wydobywa się dymek i pryska olejem i to na wolnych obrotach bez
dawania gazu.
Dymek i "rozbryzgi" oleju w trakcie pracy silnika to norma...
A dodam, że auto chodzi bez zarzutu, pali na dotyk, nie kopci.
Więc nie ma się czym przejmać... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam