Oryginalne części
DU jak wino - im starsze, tym... lepsze...
Cos w tym jest Dobrze, ze tej linki nie wyrzucilem
Oryginalne części
DU jak wino - im starsze, tym... lepsze...
Cos w tym jest Dobrze, ze tej linki nie wyrzucilem
A jakie sianko za
instalkę zawołali?
Jak rozwiązali
sprawę odcięcia paliwa?
Sa 2 elektrozawory na zasilaniu benzynowym. Pompka pracuje na mokro.
Hmm, rozumiem
potrzebę odpoczynku po imprezie . Jednak zobacz, wszyscy stawiają na niedzielę...
Tak, bede odpoczywal
A ja już wiem, że na 100% nie dam rady w sobotę: miałem się wybrać do Wawy na piknik
daciowy ;), ale się okazało, że nic z tego - drogę będę robił (spójrz parę kącików
wyżej, doradź... ).
Zaraz tam zajrze
O której w
niedzielę najwcześniej mógłbyś? 16-sta? Wcześniej nie, jak rozumiem?
W takim razie moge przybyc w niedziele o 16 Chyba, ze inni wola wczesniej
Jeśli niedziela,
przybędę. Może nawet tikiem, a co tam, jeszcze dopuszczalny milimetr klocka zostało.
No i git majonez Przywiez klocki, to zmienimy, w koncu tech-spot
Węże od wody bez
osłon?
A jakich oslon?
Będzie trzeba
uważać na przecieranie
Hmm
Gratki...na stacji
teraz będzie mniej ubywało
Dzieki, mam nadzieje, ze silnik wytrzyma
Co do różnicy
benzynka vs. LPG to spróbuj wjazd pod jakąś górkę
Juz probowalem, idzie jak glupi Jeszcze jutro sprobuje z 2 i 3 osobami na pokladzie.
Gazownik zamontowal gaz
Wymienilem tez linke sprzegla. Ta kupiona w JBM-ie wytrzymala 9000 km, ale i tak dlugo sie z nia meczylem (juz od dawna ciezko chodzila). Winowajca byla guma kiepskiej jakosci - harmonijka popekala i syf z drogi dostal sie do pancerza. Linka oryginalna ma ponad 200 000 km przejechane i gumowa oslona jeszcze cala. Zmienilem ja kiedys na ta z JBM-u, bo ciezko chodzila. Dzisiaj zamontowana chodzi lekko Zregenerowala sie od listopada
No i gotowe. LPG zamontowany. Jedzie sie tak samo jak na benzynie, poki co nie czuc roznicy
Dowiedzialem sie tez z analizy spalin, ze silnik bierze olej. Czas sie za to wziac
Jedynie co
w tym kolanku gumowym przed filtrem trzeba dać zwężkę bo za dużo powietrza też nie
jest dobre. Bo będzie gasł silnik na luzie przy większej prędkości.
Na luzie przy wiekszej predkosci przy zmianie biegow? Bo ja np na luzie nie jezdze wcale
A nie zauważyłeś np
rano na nierozgrzanym silniku, że przy ruszaniu trzeba dać trochę więcej gazu? Bo
właśnie ja też ściągałem tą puchę, ba nawet robiłem dolot ze zderzaka z rury pcv,
tylko miałem taki problem że miał lekką dziurę przy ruszaniu na zimnym silniku
Tak jest caly czas z ta "dziura" z puszka, jak i bez niej. Ale tylko na zimnym, wiec zaden problem
Poza tym, silnik
pracuje o wiele lepiej, jest bardziej czuły na gaz i tak jak pisałeś bardziej
elastyczny.
Szkoda, ze wczesniej na to nie wpadlem
No i jak tam
ustaliliście coś?Czy nic z tego?
Ja obstaje za sobota, ostatecznie moze byc i niedziela, ale jakos popoludniu, np 16-17.
Będziemy myśleć
I przez most w
Trzebownisku?
Jeśli tak to już
ostatni raz tak pojechałeś bo od środy zamykają most w Trzebownisku do końca roku
2011 na czas remontu
Tak, przez ten dziurawy most wlasnie jechalem BTW - dzieki za info
Także skrót
tymczasowo będzie niedostępny
Jest jakas mozliwosc objechania tego mostu?
Problem nie znikł.
Najgorsze, że nie wiadomo czy to elektryka czy układ zasilania. Ostatnio po dość
obfitych opadach było jeszcze gorzej. Niby wygląda to na elektrykę, Ale nawet
podczas kilkudniowych gorących i suchych dniach też ten problem występuje. Ostatnio
przejechałem 5 km i "zaczęło się" dławienie szarpanie po naciśnięciu sprzęgła -jazda
na luzie przez 0,5 km samochód przejechał około 10 km bez problemu. Innym razem 20km
jazdy 2km z problemami (nawet raz zgasł) i znowu 10 km do domu bez problemów.
A sprawdziles, to o czym tu bylo pisane?
Warto sprawdzic jeszcze podcisnienia gaznika, moze ktorys z przewodow sie zsunal lub jest pekniety.
A czy mógłbyś
umieścić zdjęcia jak to zrobiłeś, to i ja bym taką modyfikacje wykonał?
Wrzuce moze pozniej, po montazu LPG
Po prostu usunalem metalowa puszke z przelacznikiem zima/lato oraz towarzyszaca mu rurke od kolektora wydechowego. Gumowe kolano od filtra powietrza mam skierowane wlotem po przodu auta.
Ciekawe jak gazownik to wszystko ustawi
Będzie 5 czerwca
A nastepny?
Obwodnicą?
No ba, teraz juz tylko obwodnica
To tyle co mój były
z przebiegiem 230kkm i mokrym silnikiem od oleju.
Ja mam lekko ponad 214kkm i silnik mocno w oleju Musze wymienic uszczelniacze walu, przy czym trzeba zdjac rozrzad
Ja bym gazu nie
montował...chyba, że masz pewność szybkiego zwrotu wydatku.
No ja wyliczylem, ze w 7-9 miesiecy mi sie zwroci
A ile po mieście?
Dotychczas po miescie wychodzilo ok 6,5/100
No ale ile wyniosło
to spalanie?
No dobra, pochwale sie 4,8 l/100
Przy czym: ok 220 km przy "starych" ustawieniach,
reszta trasy juz po zmodowaniu dolotu
5 czerwca ma być, a
nie dziś.
A, czyli nic nie stracilem 5.VI raczej nie przyjade, pewnie 2 tygodnie pozniej
Dzisiaj pobilem rekord spalania na trasie. Od dawna tyle nie spalil, co dzis, czyli tak malo. Wszystko za sprawa modyfikacji dolotu - wywalilem metalowa puszke zima/lato wczoraj i od tego czasu silnik otrzymuje wiecej powietrza Nie musze juz tak mocno cisnac gazu, zeby jechal, zrobil sie bardziej elastyczny
Jutro mam umowiony montaz LPG i moje tico chyba prosi, zeby nie montowac
Pany, jak tam? Bylo cos?
Przejezdzalem przez Rzeszow ok 19.30, zajechalem pod leclerc i nikogo nie widzialem
Czym predzej pocisnalem na Lublin
Temperatury takie
same, czyli po włączeniu wentylatora, akurat mnie to zainteresowało i zwróciłem
uwagę bo robiłem regulacje i się oparłem o filtr i mnie oparzył a znowu w drugim
aucie po nagrzaniu był ciepły a nie gorący. Nie wiem może to jest różnica taka , ze
jeden posiada katalizator i zawór dodatkowego powietrza a ten gdzie był strasznie
gorący nie posiada tych elementów.
Sprawa warta zbadania Ja ostatnio tez spotkalem sie z takim przypadkiem. Tico kolezanki tez ma goraca obudowe filtra powietrza. A wszystko normalnie dziala.
Hmm, a nie lepiej
byłoby w niedzielę 29 maja o 10-tej?
Ja odpadam, bo bede po weselu odpoczywal
Uuu... Wybrałbym
się w celach towarzyskich, jednak raczej w niedzielę. Towarzyskich... bo innym autem
(dlatego, że kończą mi się klocki w DU, przy wymianie chcę więcej rzeczy zrobić, a
ciągle nie mam wszystkiego, no i brak czasu na grzebanie ; a na gwałt nie
muszę grzebać, skoro czym innym mogę jeździć).
Przyjedz w sobote, zrobimy