Co do oponek to sam
się przekonałem że kupując nowe oponki trzeba się liczyć z ich szybszym zużyciem niż
jakiś starych używek.Sam jeżdżę na fuldach linero z 2000r i faktycznie są one bardzo
dobre ze względu na małe zużycie choć gorzej hamują na mokrym.
Na początku dość wolno się zużywały, teraz widać, że szybciej. Kiedyś na mokrym hamowały dobrze, teraz już dużo gorzej. Nadszedł ich kres.
Zaś zakupione nowe
oponki kierunkowe Kelly standard to wzór trzymania na mokrym i suchym asfalcie. Ale
niestety kosztem szybkiego ścierania się więc n kolejne oponki kupię używki zamiast
nówek
A te kelly to nie jakieś chińskie?
Brat ma nowe dębice
passio2 i też widać zużycie więc jak się zrobi te 50tys to trzeba się cieszyć. Dobre
zdanie mam o oponkach continentala. Sam miałem wcześniej założone stare conti i były
rewelacyjne na suchym mimo sędziwego wieku.
Ja się zastanawiam nad Uniroyal RainExpert.
Co do
nierównomiernego zużycia opon warto sprawdzić zbiezność. Można ją ustawić samemu
robiąc sobie prosty wysuwany przyrząd.