To dość prawdopodobne wyjaśnienie. Żeby je potwierdzić lub nie marcin186 musiał by sprawdzić
pompe paliwa w tym uszkodzonym silniku.
Miałeś chyba na myśli pompę płynu chłodzącego (?).
A tak co do samego paska rozrządu to zastanawiam się czy sprawdzenie go, mam tutaj na myśli
odkręcenie pokrywy paska rozrządu i wizualne sprawdzenie jego stanu, nie ustrzegło by Nas
przed takimi przykrymi niespodziankami.
Moim zdaniem, nie można metodą wzrokową ocenić stanu paska rozrządu. No, może pomijając jakieś wyjątkowe sytuacje, gdy widać już rozwijające się pęknięcie, ale sądzę, że takie pęknięcie rozwija się na tyle szybko, że trudno trafić z kontrolą na akurat taki stan. Tylko w niekompetentnych mediach (pisma, TV) słyszy się o "kontroli paska rozrządu" (m. in. nasz ulubieniec z "Na każdą kieszeń" tak mawia). Wszystkie poważne publikacje, z którymi się zetknąłem, podają, że stanu paska się nie sprawdza - wymienia się go po prostu okresowo.
Dodatkowo, często praca związana z dostaniem się do paska jest na tyle duża w relacji do ceny paska, że jak już się wszystko rozbierze, to nie warto oszczędzać na pasku.
Rozwój niektórych pęknięć jest nie widoczny "gołym okiem" lub szybkość ich rozwoju jest na tyle duża, że aby je uchwycić, trzeba by kontrolować stan co parę dni. Przez analogię - słyszy się przecież o przypadkach pęknięcia opony samochodowej - nie starej i wizualnie "zdrowej" - nie sposób wszystkiego przewidzieć.