@esen Łożeszty... A toś mię zaskoczył tera... :-)
Ale... tak samemu? Z kimś byłoby ciekawiej!
Ja to się boję takich wynalazków, znaczy "przedmiotów rekreacyjnych dmuchanych". Nie wiem, jakoś tak nie mam zbytnio zaufania.
@esen Łożeszty... A toś mię zaskoczył tera... :-)
Ale... tak samemu? Z kimś byłoby ciekawiej!
Ja to się boję takich wynalazków, znaczy "przedmiotów rekreacyjnych dmuchanych". Nie wiem, jakoś tak nie mam zbytnio zaufania.
Zobacz, jak będą wyglądały nowe klocki. Jeśli będą miały krawędź pod kątem 90 st., warto zrobić małą fazkę tu, gdzie będą przylegały do rantu.
Tak jest. Jeśli są proste, równomiernie zużyte, nie wali nic po kierownicy przy hamowaniu - powinny wytrzymać do następnej wymiany klocków.
Sporo złotówek i trochę roboty zaoszczędzone.
@jaco Wcale nie. Może wymieniałeś tarcze, klocki, może nie... tego nie napisałeś. :-P
A jeśli nawet, to zwykle robi się to "na chłopski rozum", bo przecież co może pójść nie tak, prawda? :-)
Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie obejrzałem tego filmiku:
KLIK profesor o hamulcach
i okazało się, że na pewne sprawy nie zwracałem uwagi, do tego zobaczyłem kilka sztuczek, których nie znałem - czyli warto było. Założę się, że także dowiesz się czegoś nowego.
Stąd chęć doradzenia również Tobie - znajomość dobrych praktyk to cenna sprawa. Zwłaszcza przy hamulcach; to nie wymiana wycieraczki.
Tom83ek dobrze prawi. Jeśli masz chwilę, poszukaj na YT filmiku prof. Chrisa o robocie przy hamulcach tarczowych (wymiana tarcz i klocków) i najczęściej popełnianych błędach. Warto obejrzeć i zastosować jego rady. Szczerze polecam.
@jaco Rant to wg mnie sprawa drugorzędna. Ważniejsza jest grubość powierzchni roboczej tarcz. Ja bym zmierzył (suwmiarka i dwie monety) i wtedy zdecydował.
Jeśli chodzi o firmę, ja stosuję TRW. Jest mnóstwo części tej firmy w fabrycznym dusterze, dają radę - są trwałe i akceptowalne cenowo.
Witamy ponownie.
Planujemy spot 2 października (niedziela) o godz. 10-tej.
Stałe miejsce przy drodze S17: MOP w stronę Lublina, Markuszów Południe.
https://maps.app.goo.gl/KFTsnQvZzDXBSEb67
Zapraszamy wszystkich chętnych; można się też umówić z kolegą mieszkającym bliżej i przyjechać we dwóch. ;-)
Kto będzie?
@tom83ek Twój opis jest przerażający.
A to Polska właśnie...
@piotrek9214 Ja też obecnie mam Sentechy. Są OK.
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@leo jeżeli czynności mają negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne i są uciążliwe dla mieszkańców.
Nie, no dobra, ja rozumiem - jeśli ktoś nap....ala młotem w godzinach wieczornych, to może być uciążliwe. Jeśli wyleje litr oleju na asfalt i nie usunie - to też rozumiem. Ale samo spokojne grzebanie komu przeszkadza? Przed wyciekami też można się zabezpieczyć - jakaś folia plus szmaty i już.
Nie rozumiem tego. Gdy jeszcze w latach 80-tych mieszkałem w Lublinie, remonty podwórkowo-parkingowe w centrum miasta, pod oknami kamienicy, nikomu nie przeszkadzały. A teraz to już wszystkim wszystko zawadza.
@ryszard No, tu akurat mogłeś być uciążliwy dla sąsiada. Sam wiesz, jak się brudzi przy piaskowaniu - jeśli pył leciał na jego teren, IMO mógł się burzyć.
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@likaon zakład, że jeszcze zanim stargałbym skrzynię byłbym po kontroli Policji/Straży Miejskiej z mandatem w łapie? XD
A na jakiej podstawie prawnej? Ciekawe...
@bpx33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Szczęścia do warsztatów (wszelkiej maści!) to ja niestety nie mam... :(
Nie tylko Ty. Jest to właśnie jeden z trzech powodów, dla których przy samochodach grzebiemy sami, ile się da...
@pacior napisał w Ceny paliw...:
U mnie po 3:46 za litr gazu, mimo kilku stacji nie widziałem taniej. To pewnie dlatego że mam bliżej do Płocka 😅
Coś w tym może być. Gdy corocznie jeździłem do Gdańska, ceny na tamtejszych stacjach Lotosu były wyższe, niż gdzie indziej. :-)
@jaco Taaa... Nie tylko spożywka. No, ale inne rynki i branże reagują z dużo większym opóźnieniem. I patrząc na to, co sie dzieje i jak rysuje się ogólna najbliższa przyszłość energetyczna, obniżek bym się nie spodziewał.
Dziś w Puławach na tańszych stacjach noPb 95 po 6,77 zł, zaś LPG za 2,97.
A ja mam ciągle nieodparte wrażenie, że mimo tych różnych wahań (i spadków) globalnych, cały czas jesteśmy rąbani na tych cenach... :-(
@spinerr napisał w Co dziś dłubałem w tico? (2020):
Wyciągałeś potencjometr hotem :o ?
Między innymi. Samą lutownicą trudno było.
Tak BTW ile powinno być przewodów do tylnych głośników. Wydaje mi się, że 4. Z kostki radia idą zresztą 4, ale w bagażniku w kostce są 3 (kostka tam jest na 4). Dwa są zmostkowane (minusowe) co oczywiście daje dziwne sumy impedancji dla wzmacniacza radia stereo. I nie wygląda, żeby ktoś coś tam przerabiał. Jak to jest u Was?
Nie odpowiem, są lepsi spece od audio na forum. Na pewno masz samoróbkę, bo fabrycznie były tylko dwa głośniczki z przodu, instalacja audio nie była ciągnięta do bagażnika (choć nie wiem, jak w ostatniej wersji z 2000 r.).
@pacior Napisałem, co uważałem za słuszne i melduję, że już skończyłem. :-)
@bpx33 Już nie będę cytował. Widzę, że się jednak zmitygowałeś i poprzestajesz na 140 km/h, "zgodnie z przepisami". To już nie V max? :-)
Tak przy okazji, jeśli nie wiesz: prawidłowo wyregulowane tico ze sprawnym silnikiem, nawet z kompletem pasażerów, potrafi bezproblemowo "zamknąć budzik", czyli licznikowo ponad 160. Nie potrzebuje nawet górki czy wiatru, jedynie dłuuugiego kawałka autostrady, bo powyżej 130 już mu jest naprawdę ciężko i powoli dalej się rozkręca, co już trwa kilometrami. Oczywiście nie ma z tego żadnej przyjemności, za to jest wrażenie, że gdyby uchylić okna i wystawić ręce, toby poleciał... Nie polecam początkującym.
W ogóle nie rozumiem czemu na autostradzie w kontrolowanych warunkach miałby nie spróbować tyle pojechać? Masz jakiś dobry argument?
Tak, nawet kilka. Wymieniłem je wcześniej. Powtórzyć?
Proszę Cię, nie podpuszczaj, nie podjudzaj chłopaka. Bo tak to po prostu wygląda.