Ja również mam nr 2.
Z bolcami nie ma problemu: z nowej kiery najpierw trzeba usunąć fabryczne (są stalowe, nie dadzą się wygiąć). Te nowe zrobiłem z gwoździa 3,5 cala, przecinając go i pilnikiem wygładzając zadziory po cięciu. Nowe "bolce" musiałem nieco powyginać: oryginalnie w kierownicy Tico rozstawione są na 2 cm, w kierze swiftowej - 2,4 cm. Ale gwoździe dają się łatwo giąć, więc po włożeniu dociętych nowych "bolców" w kierownicę podginamy je kombinerkami tak, aby trochę się zeszły ku środkowi, potem prostujemy - tak, aby parę ostatnich milimetrów znów były pionowo (równolegle do siebie) w odstępie tych 2 cm. Zważamy przy tym, aby wysokość ich wystawania z kierownicy była taka sama, jak w ticowej kierze (nie pamiętam tego wymiaru).
Na koniec zakładamy kierownicę tak ustawiając wszystko, aby bolce weszły w przewidziane rowki plastikowych prowadnic od kierunkowskazów i cieszymy się "odbijaczami".
Gdyby ktoś miał problem ze ściągnięciem oryginalnej kierownicy, można szybko zrobić ściągacz: KLIK.