Masz racje, błędy zostały popełnione i są szalenie zabawne akurat. Powiem
(czyt.napiszę) że szczerze, to przy moim raczej szybkim (może
nieuważnym) przeglądaniu tekstu nie zauwazyłem błedów "w pierwszym
czytaniu"
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> No, to nie wiem - może Ci powinienem pozazdrościć (serio mówię) <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Ja zaś mam inaczej: już przy pobieżnym przeglądaniu jakiegokolwiek tekstu widzę niemal wszystkie "niedoróbki", niezależnie od mojej woli; nie mam absolutnie wpływu na to (tzn. wcale się nie muszę starać, dostrzegam po prostu odruchowo i już). Najgorsze jest jednak to, że przy czytaniu (gdy staram się wczuć w słowa pisane przez nadawcę, czyli chcę zrozumieć to, co stoi napisane przed oczami) wiele błędów powoduje po prostu tzw. zaburzenie komunikacji - czyli nieporozumienia, a w skrajnych przypadkach - nawet zupełnie opaczne wydobycie istoty wypowiedzi. Takie coś stawia pod dużym znakiem zapytania sens pisania - po co się wypowiadać, jeśli zostanie to źle zrozumiane (lub w ogóle niezrozumiane) przez odbiorcę?
Pomijam fakt, że czytanie "niedorobionych" postów powoduje zniechęcenie, jeżeli musimy zatrzymywać się co chwilkę i domyślać, co autor miał na myśli... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> A może chciał co innego wyrazić? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A przecież wystarczy przed naciśnięciem "Kontynuuj" zaznaczyć opcję "Chcę podejrzeć moją wiadomość" i po wyświetleniu postu przeczytać go tak, jakbyśmy go widzieli po raz pierwszy w życiu (czyli wczuć się w rolę tysięcy czytelników czytających potem nasze zdania). Sam zawsze tak robię i często wnoszę poprawki; zmieniam lub przestawiam słowa, naprawiam literówki... Zajmuje to trochę czasu - ale po poprawkach zawsze mam jednak poczucie, że zrobiłem wszystko, żeby zostać zrozumianym tak, jak tego chciałem. Czego wszystkim Koleżankom i Kolegom życzę. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Aha, i jeszcze jedno <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - nieraz bywa tak, że piszemy coś pod wpływem silnych emocji wywołanych dopiero co przeczytanym postem ( <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />); ponowne przeczytanie naszej wypowiedzi przed wysłaniem jej na forum często powoduje ostudzenie takich negatywnych zapałów, co na pewno dodatnio wpłynie na atmosferę "forumową", nierzadko zapobiegnie publicznemu "wygłupieniu się", a być może nawet uchroni od interwencji pewnych osób... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Nie napiszę, jakich... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam i obiecuję się streszczać na przyszłość. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />