Dokładnie
sprawdziłem wężyk zasysa powietrze do środka mimo wszystko jakbym go nie założył
(średnica prawidłowa) wężyk spada. Czy membrana może być zabrudzona nieszczelna ?
Może być np. pęknięta, ale to b. łatwo sprawdzić.
Dokładnie
sprawdziłem wężyk zasysa powietrze do środka mimo wszystko jakbym go nie założył
(średnica prawidłowa) wężyk spada. Czy membrana może być zabrudzona nieszczelna ?
Może być np. pęknięta, ale to b. łatwo sprawdzić.
Ja mam to samo ale
na razie jeżdżę, ustępuje po nagrzaniu silnika, najgorzej jest gdy autko jest zimne.
Albo się decydujesz na naprawę , albo jeździć i czekac aż się coś posypie.
A jeżeli chodzi o tytuł wątku to nie ma czegoś takiego jak łożysko oporowe skrzyni.
Właśnie tak jest
zaczyna łapać lekko od dołu, a pełne zablokowanie jest w połowie pedału sprzęgła,
mierzyłem też skok jałowy pedału sprzęgła i wynosi około 25mm, czyli w normie,
niepokoi mnie tylko ten dźwięk przy wciśniętym sprzęgle takie jakby chrupotanie.
Obsługa i naprawa Tico,autor Krzysztof Trzeciak str. 139-140.Cena 77,90 zł.
Dostępna w Księgarniach Technicznych. Wystarczy poczytać !
Mam problem z aparatem zapłonowym, dokładnie chodzi mi o element, membranę która >jest przykręcona do niego dwiema śrubkami.
Ten element to regulator podciśnieniowy.
Do tego elementu dochodzi wężyk. Wężyk po założeniu cały
czas jest wypychany przez powietrze. Czy można go zamontować na stałe jakąś obejmą,
czy jest to objaw uszkodzonego aparatu zapłonowego ?
To nie jest objaw uszkodzonego aparatu. W tym gumowym wężyku powinno być podciśnienie.
Sprawdź czy jest on prawidłowo podłączony, bo z tego co piszesz to wychodzi na to że
z wężyka powietrze jest wydmychiwane(czyli jest w nim nadciśnienie).Jeżeli podłączenie będzie prawidłowe to nie będzie trzeba zakładać na wężyk żadnej obejmy(chyba że masz wężyk o niewłaściwej średnicy, powinno być fi ~ 3-3,2 mm).Najlepiej założyć właściwy wężyk).Przy okazji sprawdź czy membrana pracuje prawidłowo.
Pozdrawiam.
Brembo to jeden z polecanych producentów tarcz i bębnów,
Zestaw Brembo-Ferodo stosuje już od lat.Jest to zestaw zdający egzamin w przednim zawieszeniu.
Teraz przy wymianie tarcz ham. do tarcz Brembo założę też i klocki Brembo(a nie Ferodo).
Zobaczę jaki będzie efekt.
Ferodo z tego co się orientuję produkuje tylko szczęki i klocki.
Masz rację.Ja chcę spróbować do tych szczęk Ferodo założyć bębny Brembo i sprawdzić
jak to będzie hamowało.
Ja przed sprzedażą tikacza miałem u siebie produkty firmy
Mikoda i bardzo je polecam (tarcze), z tego co się orientuję ten zakład wytwarza
również podzespoły dla tego pierwszego podmiotu. W ofercie są tarcze i bębny do
tico, niestety ceny nieco się zmieniły, na niekorzyść niestety...
A jakie szczęki dawałeś do tych bębnów Mikoda ? A ceny jak zwykle idą do góry
Kiedyś oglądałem angielski katalog u.hamulcowych, gdzie były podane komplety tarcze-klocki
oraz szczęki-bębny z uwzględnieniem `doboru materiałów, współczynników tarcia,odporności na ścieranie itp.Szkoda że u nas nie ma takich katalogów
Po zimie tylko robi się przegląd w bębnach.
Masz rację, to bardzo ważna czynność i wykonywana systematycznie nie zabiera dużo czasu a oszczędza układ hamulcowy.
Te samoregulatory
to nie wiem po co sa w tym Tico. To jakas totalna pomylka, tego nie da sie DOBRZE
ustawic, to jest bo jest i nic nie spelnia.
Myślę że nie masz racji.Ja ustawiałem u siebie tylne hamulce jakieś dwa lata temu i do dnia dzisiejszego jest wszystko OK !Po zatoczeniu nowych bębnów zdejmuję je bez problemu przy okazji wymiany ogumienia(lato/zima),nic ze środka nie wylatuje i nie ma problemów z hamulcami(wcześniejsze zatoczenie bębnów pozwala ustalić ich zużycie bez kożystania z narzędzi pomiarowych).Teraz kupiłem sobie nowe szczęki f-my FERODO.
Tylko szukam do nich odpowiednich bębnów.Najlepsze by były też FERODO.Ciekawe jakby pasowały bębny BREMBO.Chodzi mi o to aby dobrać materiał cierny szczęk i materiał z którego wykonane są bębny.
A jak to zrobić ?
Najlepiej to spróbować na próbę założyć inny korek. Ewentualnie sprawdzić wzrokowo stan sprężyn i uszczelek zaworów w korku.Korek w czasie pracy silnika powinien być zamknięty prawidłowo(do oporu w prawo).
Fizycznie podczas pracy silnika nic nie cieknie spod korka.
Jak będziesz miał drugi korek(na próbę) to zalej zbiorniczek do połowy, uruchom silnik i poobserwuj co się dzieje.
Na innym forum ktoś
mi podpowiedział, że skoro ucieka ze zbiorniczka a z chłodnicy nie to być może
przecieka jakiś wąż który jest powyżej chłodnicy.
W Tico najwyżej położony wąż to ten górny od chłodnicy(tak mi się zdaje,ale sprawdź).
Ale u Ciebie z chłodnicy nie ubywa gdy zbiorniczek jest pusty.Warto też zdjąć obudowę filtra pow. i zobaczyć czy nie cieknie uszczelka kapsuły termoelementu(to jest tam gdzie są doprowadzone te dwa grubsze przewody gumowe płynu chłodzącego
do gaźnika dla potrzeb ssania automatycznego).
W tico to chyba tylko te wężyki
które idą do gaźnika są powyżej chłodnicy. Ten górny od chłodnicy to powiedzmy, że
tak równo z chłodnicą jest.
Też tak mi się wydaje.Jak możesz to podłóż jakiś karton pod samochód dla sprawdzenia ewentualnego wycieku.Czy w czasie pracy silnika ubytek płynu ze zbiorniczka jest całkowity(do sucha), czy coś na dnie zostaje ?
To to i ja wiem,
tylko dlaczego po zassaniu całego zbiorniczka potem już nie ubywa z chłodnicy ?
Sprawdź sprawność korka chłodnicy.
Hehe Lars masz
racje, sprawny jest bo tam gwintu ma nie byc, ale juz nakretki na tym nagwintowanym
nawet kluczem nie przekrecisz wiec wymiana.
Ale to już wina zardzewiałych elementów rozpiaraka i trochę Twoja(brak sprawdzenia stanu
tylnego układu i konserwacji).
Mam wszystko nowe
A co masz nowe?
Oglądając fotki jestem zdania że wymianę powinieneś zacząć od wywalenia tarcz kotwicznych, resztę dokładnie sprawdzić.
Oczytalem sie sporo o tych hamulcach. Na 10 osob 1 jest zadowolona z
nich. Wszedzie sa klopoty z samoregulacja z tego co wyczytalem. Czym by posmarowac
te samoregulatory i tarcze kotwicze - zakonserwowac?
Moim zdaniem dużo zależy od przygotowania niektórych elementów do montażu(są wg mnie niedokładnie wykonane fabrycznie i wymagają poprawek, np. dźwignia regulatora i końcówka gwintowana rozpieracza).
A konserwację,czyszczenie i regulację warto zrobić po sezonie zimowym.
Rozpychacz jest
jakby nakrecany ... ale ja wzialem i normalnie go wysunalem, wynika z tego ze jest
solidnie zuzyty, nie ma gwintu wewnatrz, pozostal jedynie na srubce.
Z tego co piszesz, to Twój rozpychacz(rozpierak) jest sprawny.
nie ma gwintu wewnątrz, pozostał jedynie na srubce.
I tak powinno być, bo tam nigdy gwintu nie było.
A ta śrubka to nagwintowane kółko zębate rozpieraka, z którym współpracuje dźwignia regulatora i stan tego połączenia warto sprawdzić, gdyż od tego zależy właściwa praca
regulatora tylnych hamulców.Warto zapoznać się z budową i działaniem tylnego układu hamulcowego.
Witam
Tak jak w temacie
ubywa płynu ze zbiorniczka aż do momentu kiedy zrobi się nim sucho.
A może pęknięty jest zbiornik wyrównawczy ?
Rant w bebnie ma GÓRA milimetr.
Jeżeli ten pomiar rantu jest właściwy, to fi bębna wychodzi 182 mm a to jest
górna granica zużycia bębna.
Jeśli nie ma
regulacji składu mieszanki to musi być z nim coś nie tak. Może skład mieszanki jest
zły i dlatego się dławi itp.
Bardzo często jest uszkodzony gwint w podstawie gaźnika(wtedy naprawa jest trudna). Jest to gwint drobnozwojowy(M5x0,5). i często krzywe wkręcenie wkręta regulacyjnego składu mieszanki powoduje uszkodzenia gwintu lub ułamanie końcówki grota.Naprawa wymaga użycia specjalnych narzędzi(łącznie z frezowaniem gniazda grotu).Nie jestem przekonany że informacja o innych gaźnikach(bez śruby regulacyjnej składy mieszanki)jest pewna.
Ps. Właściwie to ta odpowiedź dotyczy Twojego wcześniejszego postu.
A dlaczego taka nakrętka miała by być przyczyną wypadku?
Nigdzie tak nie napisałem.
Jak myślisz z jakiego powodu w Matizie są szpilki M12 a nie M10 czy np.M8 ? Ty zostawiasz do felg 13" szpilki od Tico M10. Ja tylko twierdzę, że w razie wypadku drogowego(nie koniecznie przez Ciebie spowodowanego), osłabienie szpilek (z M12 na M10)może mieć znaczenie przy badaniu przez biegłego stanu technicznego samochodu.Takie
(niby) niewidoczne zmiany konstrukcyjne mogą mieć czasami decydujące znaczenie w opiniach biegłych sądowych.W taki sposób można z niewinnego stać się sprawcą wypadku.
Zgodzę się, że gdybym próbował alufelgi
przykręcić nakrętkami oryginalnymi z felg stalowych, że ledwo by trzymały te felgi z
większymi otworami, to bym zagrażał swojemu życiu. Nakrętki o większym stożku do
kupienia
tutaj
Tu Twoja zgoda nie ma żadnego znaczenia.Jestem tylko zdania że nie zawsze warto zmieniać
swój samochód, bo może to mieć różne skutki.Myślę że wiesz co to jest homologacja.
Szpilkami i
nakrętkami się raczej nie przejmuje,bo wiele ludzi ma tak zamontowane i się sprawdza
nakrętka z większym stożkiem,
Pamiętaj że w razie wypadku to Ty będziesz odpowiedzialny.Tak nie można robić !
Czy masz przynajmniej atest na te dorabiane nakrętki?
ale głównie chodzi mi czy felga 4,5 cala i ET 43
będzie pasować ? Znalazłem informacje, że oryginalna stalowa felga tico ma 4 cale i
ET 45.Ktoś to może potwierdzić ?
Poczytaj na wewnętrznej stronie felgi.
W Matizie nakrętki
są M12, a szpilki hmm?
No właśnie Czyli szpilki też muszą być M12 !
A w Tico są szpilki M10 czyli w felgach Matiza są otwory na szpilki 12. To też trzeba uwzględnić...
Jeżeli felgi od Matiza to otwory fi12 mm, czyli nakrętki M12 i szpilki M12 a Tico ma szpilki M10
Nakrętki oczywiście
mam do felg aluminiowych o większym stożku M10x1,25, a o co chodzi ze szpilkami, bo
nie wiem o co kaman?
A w Matizie jakie są szpilki ?
Witam. Wiem,że już
wiele było na forum powiedziane o felgach z Matiza montowanych w Tico,ale nie
znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Czy felga 4,5Jx13H2 ET43 oraz opona 155/65 R13
będzie bez problemu pasować do Tico, tzn. nie będzie nic obcierać ?
A jak rozwiązałeś sprawę szpilek i nakrętek ?
za długo na ssaniu
nie chodzi ale ma za wysokie obroty na ssaniu.Ciśnienie w kołach ok. Świece nowe. A
w gaźniku było grzebane ale nie ruszana śruba od składu mieszanki. Nie wiem co
rozbił z nim poprzedni właściciel.
Sprawdzałeś działanie termoelementu ?