Miło się patrzy na tą podłogę. Ostatnio słyszałem głośny stuk z tyłu w moim sedanie, gdy wyjechałem wszerz z dość pagórkowatego wyjazdu. A więc oględziny i... zgnił mi cały prawy uchwyt drążka stabilizatora. Urwał się, pociągnął ze sobą przewód hamulcowy (temu na szczęście nic nie jest). A w bagażniku kałuża wody. Jutro spawam i konserwuję. Lewy też powoli zaczyna gnić. Czy Ty Erde, miałeś też taki przypadek w bliźniaczym sedanie?

Podczas jazdy na niskich biegach i nieznacznie wciśniętym pedalem gazu (tak żeby już silnik
kręcił, ale nie przyspieszał) auto przez chwilę jedzie poprawnie i nagle silnik szarpie, by
po chwili dalej pracowac poprawnie. Jak kontynuować jazdę w podobny sposób - zjawisko
powtarza się. Nie ma tego zjawiska gdy nie wciskać gazu, nie ma też gdy zdecydowanie
docisnąć pedał gazu i przyspieszyć. trudno jednak po osiedlu grzać 40km/h na dwójce...

Ja miałem taki przypadek, gdy wymieniłem akumulator. Po prostu komputer się zresetował, ale nauczył się po około dwóch miesiącach, po czym silnik znów pracował naturalnie. Wydaje mi się, że nie powinieneś się tym przejmować, chyba, że długo nie odłączałeś klem(y) od akumulatora - nie będę wiedział z czym to może być powiązane, ale stawiam (czytając inne posty) na TPS.

Hmm, nie jestem dobry w mechanice, ale może pasek rozrządu przeskoczył? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Kiedyś czytałem na forum o pewnym klubowiczu, któremu silnik rozkręcał się do około czterech tysięcy obrotów, po osiągnięciu tych obrotów został odcinany. Przyczyna była właśnie w pasku rozrządu, który sobie przeskoczył.

Nie tworzyłem go sam, w zasadzie ten pierwszy post dedykuje mojej przyjaciółce z Hiszpanii, która stworzyła go dla mnie kilka lat temu. Wykonała go dla mnie, ponieważ wiedziała, jak bardzo lubiłem w tą serię gier swego czasu grać, a w internecie nie ma do dziś żadnego swifta do pobrania. A no i oczywiście uwielbiam swifty. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Lubicie czasem grać w grę komputerową w ramach relaksu? Suzuki Swift MKIV w GTA San Andreas - co Wy na to? W kolorze 'NaczelnyFilozof'. Wiem, model nie jest idealny. Gra w sumie też - mogłaby być typowo wyścigowa...

Mnie niestety nie będzie na zlocie, ale mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy.
Życzę Wam wszystkim słonecznej pogody oraz przyjemnej atmosfery <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.

Główny problem polega na tym że czasami po zmianie biegu np z 1 na 2 Suzi brakuje mocy, jakby
coś zmuliło ją. I tak jest powiedzmy przez 1-2sek że nie umie normalnie jechac, po czym
dostaje kopa tak jak powinno i potem już jedzie jak trzeba. Zastanawiam się co może być
przyczyną - gaźnik?
Dzisiaj odkręciłem caly filtr powietrza i zobaczyłem jakiś dziwny olej/smar na gaźniku, wziął
się on z tej dolnej rurki gumowej co widać na zdjeciu, czy to jest normalne?

Nie znam się za bardzo ze strony technicznej, ale pamiętam, jak rodzice mieli CC 900. Kiedyś po zatankowaniu na jednej z niegdyś "czarnych" stacji mieliśmy podobne objawy. W gaźniku przesunęła się uszczelka, przez co samochód tracił moc, po czym z szarpnięciem wracał na obroty. Sprawdź wszelkie uszczelki i gumowe przewody.

Cóż, widzę, że moja wiedza jest zbyt podstawowa <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Dziękuję za odpowiedzi. W każdym bądź razie bez tej podpiętej wtyczki wszystko w samochodzie gra.

Witam.
Dziś spojrzałem pod maskę mojego samochodu aby sprawdzić, ile KM zostało mi do wymiany oleju i zaniepokoiła mnie luźna (niepodłączona) wtyczka. Czy ktoś z klubowiczów wie, do czego ona "służy"?
Zdaję sobie z tego sprawę, że to być może nic istotnego, lecz chciałbym również poszerzyć swoją wiedzę techniczną o swiftach.
Oto poniżej zdjęcia:

A poprzednie Swifty to im się nie podobają? <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Ja mógłbym pożyczyć srebrnego - ale Ignisa.

Ja pomyślałem o mojej Suzi znacznie wcześniej i wypicowałem ją calusieńką prawie tydzień temu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> i niestety nic poza tym... Pomyślałem jedynie o filtrze powietrza.
A wczoraj czyściutka i pachnąca przewiozła moją dziewczynę.

Sedany Dobre Som
Erde miał kiedyś taką samą kopie Swifta

Parę lat temu oglądałem galerię Erde'a na stronie klubowej. Felgi bardzo przypadły mi do gustu <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

Niedawno przywitałem się nieco nędznym zdjęciem na forum, więc nadrabiam.
Co prawda, nie jest to zbyt wyróżniający się samochód, ale wiedzcie czym jeżdżę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Na pierwszym zdjęciu widać, jak mam zrobione tylne drzwi, a to za sprawką jakiegoś kierowcy, który gdy pół roku temu w czasie jednej godziny stania mojego samochodu na miejscu audicy (z tyłu) zrobił mi wgłębienie. Teraz czekam, aż uzbieram pieniądze i przeznaczę je na malowanie może nawet i całego samochodu.
No cóż, narazie samochodzik błyszczy lepszymi kołpakami oraz nowiutkim logiem Suzuki (stare było mocno starte, a co najlepsze - ktoś i tak go wyrwał). W przyszłości zamierzam wsadzić do niego piętnastki, oraz założyć prostokątną końcówkę wydechu, być może z dyfuzorem dźwięku. Może żadna rewelacja... ale dla mnie to w zupełności wystarczy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Witam na forum.

Kolego schyl się i od dołu w obudowie jest dziura a za nią śrubka.

U mnie (sedan rok 97 z gładkimi lusterkami) miałem to samo i pomogło jej dokręcenie - w zimie
przy drapaniu dość często nieumyślnie przestawi się lusterko i potem jest luz.

Faktycznie, nie wiedziałem, że tam jest śrubka. Ale niestety była dokręcona do oporu, więc sprawdziłem, co jest nie tak w środku. Okazało się, że pęknął lewy zaczep, co widać na zdjęciu poniżej.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Witam. Trochę mały mam bagaż postów, no ale cóż, trzeba się wkręcić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale do rzeczy.

Mam pytanie odnośnie elektrycznie regulowanego lewego lusterka zewnętrznego z sedana MK IV. Od jakiegoś czasu, same lusterko wewnątrz obudowy trzęsie się w rytmie silnika, co strasznie mi utrudnia to niektóre manewry. Trzęsie się również z powodu dziur w drogach. Zauważyłem, że jeśli mam je dość nisko ustawione, problem prawie znika. Boję się tego chwycić (no cóż, "świeże" autko), więc pytam Was, czy czasem nie zetknęliście się z tym prostym, lecz irytującym problemem.

Mały OT - zauważyłem, że różne lusterka montują w swiftach. Moje mają samo lusterko w małej ramce, ta zaś ma jakieś 0,5 cm odstępu od samej obudowy lusterka. Natomiast w identycznym sedanie tylko, że z '99 roku (mój jest z '97) lusterka są wykonane jakby z lepszego plastiku (moje są gładsze), same lusterko nie ma ramki i jest umieszczone głębiej w obudowie, do tego prawie na styk.

Chyba trochę zagmatwałem, ale mam nadzieję, że mnie zrozumieliście <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />