Drgania mogą również pochodzić od samych opon. Mam taki przypadek w mojej Astrze, kupiłem nowe
opony, po czym po kilku tygodniach byłem zmuszony do gwałtownego hamowania na zblokowanych
kołach. Przejechałem tak z 10-15 metrów i od tego momentu pojawiły się drgania. Byłem
reklamować ogumienie, jednak oponiarz powiedział, że widzi ślady "jazdy na saniach", czyli
na zblokowanych kołach i nie uwzględni reklamacji. Drgania powoduje jedna opona, patrząc na
którą nie ma żadnych niepokojących śladów. Po prostu guma opony pod wpływem wysokiej
temperatury miejscowo zmieniła swoje właściwości i mimo poprawnego wyważenia daje efekt
drgania samochodu. Obecnie mam ją z tyłu i przy prędkościach między 110, a 130km/h powoduje
drżenie tylnej części samochodu. Tak więc po autostradach jestem zmuszony jeździć do
110km/h.
Zgadzam się z kolegą, opona może mieć poprostu "garba" na obwodzie - wklęsłego bądź wypukłego i nic po wielokrotnym wyważaniu. Przyczyny mogą być różne: hamowanie na zblokowanych kołach, dziura, wada fabryczna. Garba łatwo wykryć - trzeba założyć koło na wyważarkę i przyłożyć do czoła opony płaskownik. Jeśli kręcąc kołem odległość od czoła opony do płaskownika będzie się zmieniać to niestety masz "garbatą oponę".